Słowacja, potrzebna pomoc

Dzieki chlopaki, jestem troche spokojniejszy

Cytuj:

Dzieki chlopaki, jestem troche spokojniejszy

Dokładnie, a powinieneś jeszcze bardziej. Nie ma się czego obawiać.
Polecam zgadać się z kimś na radiu i jechać we 2-óch lub więcej. Zawsze wtedy masz "pomoc" pod ręką.

Na Słowacji nie masz się czego bać, miły kraik
Główna nasza droga na Rumunie wiedzie przez Słowację, konkretniej w Barwinku przekraczamy granice i wio na Węgry. Po polsku się spokojnie dogadasz a jak nie to improwizuj po słowacku

Gorzej zaczyna się robić na Węgrzech, bo tam już polski praktycznie nie funkcjonuje. Jeżdżąc tam, dobrze jest znać podstawy niemieckiego.

Fakt że na Węgrzech trudno się dogadać. Ludzie są mili ale ich język jest tak zrąbany że głowa boli!

Nie bylo tak zle ;] . Doswiadczone 12% wzniesienie i wejscie na 2 . Wasze rady byly bardzo pomocne, jeszcze raz dzieki

Mam nadzieje że jesteś teraz o wiele spokojniejszy ;]

Wiele bardziej, za tydzień znowu atak.