Jakie błędy popełniają najczęściej młodzi kierowcy?

Witam wszystkich .Niewiem czy taki temat juz tu byl ( ja tu przynajmniej niewidzialem ) , no i niewiem czy w odpowiednim miejscu go umiescilem jak by co to przepraszam.
Wracajac do sedna sprawy chcial bym sie zapytac "was "koledzy jakie bledy popelniaja mlodzi kierowcy jezdzac samochodami ciezarowymi np. wyjezdzajac pierwszy raz samemu w trase.Chodzi mi tu o to byscie podali przyklady , zdarzenia , bledy jakie popelniaja w trasie.A moze znacie jakies smieszne historie z u dzialem "mlodego"Wiem ze na forum jest sporo osob z dlugim doswiadczeniem za kolkiem sa tez osoby prowadzacy firmy transportowe wiec powinniscie cos w tym temacie wiedziec . Za odpowiedzi z gory dziekuje pozdrawiam i szerokosci.

Ja np. byłem swiadkiem jak koles solowka na zakrecie 90* zapierdzielał duza predkoscia, a w wyniku całego zdarzenia wpierdzielił sie w pole, dobrze, ze jechał na pusto i , ze tam nie było zadznego słupa. Kierowcy nic sie nie stało, samochod tez raczej nie uległ powazniejszym uszkodzeniom. To było w okolicach pruszkowa, a dokłądnie gdzies na jego obrzezach.

Typowym błędem może być ruszanie z piskiem opon załadowanym zestawem. Takie katowanie ciągnika przyprawia czasami do bulu..


Bólu

koledzy tutaj piszą o jakiś drobnostkach, jednak najważniejszą rzeczą jaką musi pojąć młody kierowca jest to, że wykonuje pracę.
w konsekwencji oznacza to, że jeździ tam gdzie żąda tego klient, a wszelkie dodatkowo poniesine koszty związane z kursem odbiją sie negatywnie na jego płacy.
domniemywanie, że wypłata kierowcy nie zależy od wyników jego pracy jest całkowicie błędne i ma swoje korzenie jeszcze w komunie.

drastycznym przykładem niech będzie przypadek kierowcy autobusu PKS obsługującego jedna linię gdzieś na wiosce. kierowca ów wskutek stałej pracy na jednej lini doszedł do takiej zażyłości z ludźmi, że pasażerowie zamiast kupować bilety dawali kierowcy w łapę. sprawa zakończyła się zamknięciem linii, ponieważ ze statystyk wyszło, że nikt nią nie jeździ. w wyniku czego pokrzywdzeni zostali mieszkańcy wioski pozbawieni jedynego połączenia z miasteczkiem i kierowca, który stracił pracę.