Cytuj:
hmm chyba jednak tak ponieważ Edro trans na 100% (biorą jakiś procent od fachu) a Tomasz Dzida wkońcu ma napisane Spedition
To,że ktoś próbuje ,czy sprzedaje ładunki nie znaczy,że robi to zgodnie z wymaganiami formalnymi. A "Spedition" to chyba 95% zamieszczających reklamę na pojeździe sobie pisało.Tyle,ze na dobrą sprawę podwykonawcę nie do końca musi to interesować. By było jeszcze śmieszniej, to znam niejedną spedycję-niektóre naprawdę poważne-,które nie mają ani jednego swojego auta.
Na pytanie zasadnicze sam sobie w trakcie współpracy odpowiesz.Na pewno nie tutaj możesz na miarodajną opinię liczyć. To, co jednemu się podoba, dla drugiego jest absolutnie nie do przyjęcia.To jedno. A drugie to to,że w kazdej chwili się sytuacja może zmienić: kulejący zleceniodawca wyłapie jakieś atrakcyjne ,dłusze zlecenie i się "odbije" ,lub odwrotnie: wzorowemu zleceniodawcy "rozłoży się" strategiczny klient i na zaplatę mozesz liczyć.. do Święty Nigdy.Jedyne co pewne, to to ,że od wystawionej faktury trzeba podatek i VAT zapłacić.