Przestroga!!!

Witam. W skrócie chciałbym przedstawić swoją sytuację.
W sierpniu tego roku nadarzyła mi się okazja (tak mi się wydawało) kupna ciężarówki wraz ze zleceniami. Skorzystałem z propozycji. Zwolniłem się z pracy. Założyłem własną działalność. Firma dla której miałem jeżdzić obiecywała udostępnić CPC (jak ten gość słodko pierdział!!!) We wrześniu zapłaciłem za auto. Faktura została zaniżona o około 60%. Auto odebrałem dopiero w listopadzie nie z mojej winy. Mało tego, okazało się że plandekę dostanę pużniej. Do dziś dnia nie mam plandeki. Na temat certyfikatu i zleceń gość nie chce ze mną gadać(nie odbiera tel.) Nawet nie mogę iść do sądu bo nie mam dowodu na to że auto było z plandeką.
Na dzień dzisiejszy nie pozostaje mi nic innego jak sprzedać auto, zamknąć działalność i szukać zatrudnienia a z czasem się temu gnojowi odwdzięczyć.
Mój błąd polegał na tym że po części komuś zaufałem a nie przelałem tego na papier w odpowiednim czasie(przed zapłatą)
Cała ta sytuacja ma też swoje dobre strony. Już nigdy w przyszłości nie podejmę decyzji przed którymi nie mógł bym dochodzić swoich roszczeń.
Marna to dla mnie pociecha

chciałes kupic taniej to masz...

Współczuję. Serio. Dodam,że kupowanie auta z pracą, to po prostu loteria. Bo po pierwsze, nie wiadomo,czy zleceniodawca za miesiąc nie zlikwiduje dzialalności, a po drugie, czy nie zaproponuje lepszych stawek. Lepszych z reguły dla niego. I to przecież nie on zrezygnuje ze współpracy. Nie możesz mieć pretensji. Niestety, pewniejsza jest praca "u kogoś".Może prestiż mniejszy, ale życie spokojniejsze.Trzymaj się!

Cytuj:

Faktura została zaniżona o około 60%.

no cóż... pech, ale sam jesteś sobie winien, bo nawet jeśli teraz do sądu pójdziesz, to w najlepszym wypadku odzyskasz te 40%

Niestety, "krecik" ma rację. Chyba,że będziesz koniecznie chciał udowodnić swój współudział w przestępstwie z ustawy karno-skarbowej. Teoretycznie taka mozliwość oczywiście istnieje. Przykre to, ale niestety zdarza się ... Pocieszenie w tym,że zawsze mogło być gorzej.Wiem,że niewielkie.

Dokładnie jest tak jak mówicie dlatego nie będę szukał sprawiedliwości w sądzie. A że mogło być gorzej to zdaję sobie sprawę. Pozdrawiam

bedzie dobrze

jak juz masz sprzęt to moze sie rozejrzyj za robotą

CPC zrobić da sie w miesiąc, koszt ok. 2200zł /kurs + egzamin + materiały/, sporo sie mozna przy okazji nauczyć...

oddawać walkowerem... to nie zawsze najlepsze rozwiązanie.

no i masz nauczke na przyszłośc, wszystkie umowy na piśmie i na pełne kwoty, bo potem... niektorzy mają tendencje do zapominania akurat numer z zaniżaniem papierów związanych ze sprzedażą pojazdów są 'na porządku dziennym' z jednej strony klienci 'łączą się w bólu' ze sprzedawcą i wspólnie stają przeciwko Systemowi, i zgadzają sie na zaniżanie kwot zeby skarbowy dostał mniej, a z drugiej, jak potem cos sie dzieje, to znam takich co z płaczem do Systemu biegną żeby im pomógł... a tu zonk


Głowa do góry.

Zgadzając sie na zaniżoną fakturę robi się sobie samemu na złość. Bo amortyzacja,czyli odzyskiwanie części własnych pieniędzy, będzie liczona właśnie od tej kwoty.Po prostu.Trochę się postarawszy idzie to wprawdzie naprawić.Ale potrzeba czasu i spełnienia kilku warunków. O temat uczciwości można tu zahaczyć, ale tylko pobieżnie.