Nauka

Witam, ja nowy na forum.

Mam pytanie, a mianowicie:
jakie studia wybrać, żeby mieć pojęcie o założeniu firmy transportowej i o zarządzaniu taką firmą?
W sumie to można założyć takową polegając na swoim doświadczeniu, ale chyba lepiej mieć coś wyuczone

Pozdrawiam

Najlepiej logistykę

moze i logistyka...ale co Ci z samej nawet teorii...duzo wieksze ma znaczenie prakyka...zaczynajac od kierowcy...

we wrocławiu o ile się nei mylę jest Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu... tam można podejrzewam nabrać trochę przydatnej, teoretycznej wiedzy, lecz przed założeniem formy mimo wszystko ważne jest aby mieć pojęcie jak w praktyce wygląda caly ten mechanizm, bo założenie firmy nie opiera się tylko na tym, co wyuczą w szkole - jak mniemam

pzdr

Cytuj:

we wrocławiu o ile się nei mylę jest Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu...

Swego czasu bardzo napaliłem się na tą uczelnię. Już przygotowywałem sobie papiery, kiedy zupełnie przypadkiem trafiłem na podstronę gdzie widniała wysokość czesnego.

wspólpracuję z tą uczelnią w ten sposób, że do mnie trafiają studiujący na praktyki.

według mnie najważniejszym, aby wiadomości teoretyczne uzyskiwane w szkole byłby weryfikowane przez doświadczenie zawodowe w danej branży.
samo doświadczenie to za mało, a sama teoria jest nie wystarczająca, aby przez dłuższy czas utrzymać firme na rynku transportowym.

doszedłem do wniosku, że na ta uczelnie powinno sie przymować ludzi z kat B po odbytym półrocznym stażem w firmie kurierskiej. na pierwszym roku robiliby C+E i przez następne 2 lata od lipca do września pracowali by jako kierowcy w transporcie międzynarodowym.
dopiero po 3 roku mogliby zaczynać praktykę jako spedytorzy - logistycy.

w tej chwili wyglada to tak, że absolwentów trzea zabierać na plac i pokazywać jak wygląda naczepa, jak paleta. swego rodzaju ciekawostką jest, że jeden ze studentów nie mógł uwierzyć, że kierowcy mieszkają w kabinach swoich pojazdów - on myślał, że po hotelach.

zrozumienie pracy kierowcy przez spedytora jest niezbędne, bo jeżeli tego brak ich komunikacja wygląda jak rozmowa eskimosa z murzynem.

oczywiście nie dotyczy to logistyki wewnątrz zakładowej - magazynowej, bo to zupełnie coś innego.

Cytuj:

Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu

czy ta szkoła jest płatna prywatna??

Cyryl pisze"
w tej chwili wyglada to tak, że absolwentów trzea zabierać na plac i pokazywać jak wygląda naczepa, jak paleta. swego rodzaju ciekawostką jest, że jeden ze studentów nie mógł uwierzyć, że kierowcy mieszkają w kabinach swoich pojazdów - on myślał, że po hotelach.

zrozumienie pracy kierowcy przez spedytora jest niezbędne, bo jeżeli tego brak ich komunikacja wygląda jak rozmowa eskimosa z murzynem.Koniec cytatu.

I dochodzi do sytacji, gdy spedytor, a właściwie "spedytor" ,mający zaplanować załadunek rzuca rozpaczliwe pytanie na forum (konkretnie było to niedawno na Transie, przeznaczonym dla prowadzących działalność) : "jakie wymiary ma paleta?? Proszę o szybką pomoc!!" Na to,ze paleta, a "europaleta" to nie to samo, fachowiec nie wpadł. Byłoby to śmieszne,gdyby nie było żenujące.
Lub do sytuacji (z mojego podwórka) gdy spedytor zamiast choćby trzech, wysłał jedno auto na zaladunek, bo wyliczył,że się w 90 m sześciennych zmieści. Tyle,że były to stalowe trójniki, kolanka itp "drobnica" średnicy ok. 50 cm.Nie mogł pojąć argumentów kierowcy, że nie idzie tego luzem pod dach załadować.
Zaś znajomość-najlepiej praktyczna-przepisów AETR przydaje się bardzo ,gdy trzeba klientowi realnie określić kiedy towar do niego dotrze.
Dlatego podpisuję się dwiema rękami pod takim przebiegiem kształcenia jak proponuje kol. Cyryl

tak to szkoła prywatna. Jestem na pierwszym roku i nie zgadzam sie z Cyrylem. Są wyjątki że ludzie nie wiedzą jak wygląda taka czy taka naczepa ale to są tak jak wspomniałem nieliczne wyjątki. A zresztą ktoś kto sie interesuje transportem i jest w tej szkle (tak jak ja) będzie wiedział o co chodzi. Prawda jest taka nie każda osoba nadaje sie na logistyka i po skończeniu tej szkoły nie będzie spedytorem czy logistykiem. To trzeba chcieć a nie z przymusu bo inaczej nie będzie z tego nic.


Ale za praktyką za kółkiem jestem jak najbardziej. Podpisuje sie pod tym pomysłem wszystkimi kończynami

Ego, nie rób sobie jaj z poważnej szkoły, oni mają kilka lekcji na temat palet, ale mniej więcej oddaje to co chciałem napisać.

tutaj dodam, że dla niektórych samochód + kierowca = środek transportu sztuk 1. nie rozróżnia się kierowca: lepszy, gorszy, wypoczęty, zmęczony itp. to jest środek transportu sztuk 1. i koniec.

[Spedytorka:P]

Ja też jestem za praktyką jako kierowca, a poza tym to w szkołach jest ogólnie za mało praktyk a co do tych bystrzaków którzy nie rozróżniają
palet to u mnie ( po technikum logistycznym) zapewne znajdzie się kilku a nawet kilkunastu takich. Nie wspomnę już o lekcjach transportu i spedycji jak to w ogóle można nazwać lekcjami po pierwsze to przez dwa lata tylko;/ ( podstawowy przedmiot na egzaminie zawodowym) a po drugie to lekcja wygląda tak nauczyciel prowadzący bierze książkę ( z której sam niewiele rozumie, wg niego jest napisana dziwnym językiem dla studentów ale cóż...) dyktuje notatkę, która jest tym samym co w książce tylko podyktowane innymi słowami a wiele razy są to zdania bez sensu niezgodne z tym co w książce. Ale pomijając fakt nauki ,praktyki jest tylko miesiąc w trzeciej klasie!!!!! to kolejna chora sprawa. No a później są efekty jak tacy "logistycy" o ile można ich tak nazwać idą do pracy...Trzeba jeszcze zaznaczyć czy w ogóle pozdają egzaminy zawodowe bo z tym też może być różnie przykładowo w zeszłym roku na 20 ekonomistów którzy zdawali egzamin w tej samej szkole zdały tylko trzy osoby.

Ja studiuję logistytke na pierwszym roku i niemam żadnych praktyk i nic związanego z logistyką a juz napewno nie z transportem... a staż sobie sam zaatwiem w firmie logistycznej...

Kolego a jakie masz przedmioty na tej logistyce??

Cytuj:

Ego, nie rób sobie jaj z poważnej szkoły, oni mają kilka lekcji na temat palet, ale mniej więcej oddaje to co chciałem napisać.

tutaj dodam, że dla niektórych samochód + kierowca = środek transportu sztuk 1. nie rozróżnia się kierowca: lepszy, gorszy, wypoczęty, zmęczony itp. to jest środek transportu sztuk 1. i koniec.

Ależ ja jestem tak daleki od dworowania sobie z w/w jak ... aż nie potrafię tego określić! Tyle,że to pytanie naprawdę padło i właśnie w takiej rozpaczliwej formie. I gdy moznaby to tolerować w miejscu które także młodzież tematem się interesująca odwiedza, to tam gdzie to padło należy przecież prowadzenie tej działaności udowodnić przesłaniem dokumentów firmy. Mało tego: niedawno -może o tym już mówiłem,ale osłupienie nie minęło-ktoś radośnie zapytywał "gdzie najszybciej i niedrogo mozna Karnet TIR kupić? ".
A dedykuję te słowa także jako przestrogę dla mających zamiar się tą działalnością zająć: uwaga na "spedytorów" i t.p. firemki ,których namnozyło się ostatnio mrowie. Tragedia, gdy się dostanie pod opiekę czy w ręce takiego.Przykład kolejny: kierowca szuka w Tallinie oddziału firmy (dużej), zleceniodawcy.W poprzednim miejscu nie ma.Przeniesiono.Gdzieś."Spedytor"-opiekun (pracownik tej firmy!) po drugim telefonie : prosze do mnie nie dzwonić bo ja też nic więcej nie wiem.Jakoś pan musi sobie poradzić. Super,prawda?.Język łatwy.Wystarczy tylko biegle po węgiersku mówić i z Estońcem się dogada.A dalej to już z górki.
Pomijam fakt,ze wiele takich nowopowstałych "potentatów" za niedługo pada i znika z rynku. A z nimi nadzieja na odzyskanie kasy.
Na szczęście jest wielu ludzi,którzy tą pracę rozumieją i lubią.Wielki dla nich szacunek i uznanie za stalowe nerwy i nieprzespane noce.

ja rozważam pójście na tę uczelnię po skończeniu 3,5letnich studiów inżynierskich, jako na podyplomowe, wiem, że kokosów mnie tam nie nauczą na podyplomowych i w dodatku zaocznych, ale zawsze może coś interesującego powiedzą, bo tak czy tak praktykę wyrobię sobie zanim podejmę w dalekiej przyszłości jakieś ważniejsze zobowiązania

pozdrawiam

ja miałem wycieczkę lub bardziej to można nazwać wizytę edukacyjną z jednej ze szkół średnich o profilu transport - spedycja i uczniowie jak z katechizmu wyklepali z pamięci wymiary palety i wymiary skrzyni ładunkowej, a co budujące dopuszczalne wymiary pojazdu. czym mnie mile zaskoczyli.

co do forum LoginTransu, działa tam nieformale grono spedytorów zrzeszone wokół portalu http://www.transportowcy.info, szefuje tam Czarek Szydłowski (mój kolega). podejmuje on działania w celu walki o podniesienie rangi zawodu spedytora. chodzi tu o fachowość i etykę. robią sobie zloty pod nazwą SpedTrans w Skorzęcinie gdzie miałem przyjemność gościć we wrześniu. dużo szkolenia, trochę piwa i zabawy. negocjujemy, aby zjawili się u mnie w przyszłym roku na Obornickich Spotkaniach Logistycznych. od nich weszło do słownika określenie: Homo Spediteur.

Cytuj:

ja miałem wycieczkę lub bardziej to można nazwać wizytę edukacyjną z jednej ze szkół średnich o profilu transport - spedycja i uczniowie jak z katechizmu wyklepali z pamięci wymiary palety i wymiary skrzyni ładunkowej, a co budujące dopuszczalne wymiary pojazdu. czym mnie mile zaskoczyli.

co do forum LoginTransu, działa tam nieformale grono spedytorów zrzeszone wokół portalu http://www.transportowcy.info, ....ciach.

Witam wszystkich.Dzięki "cyryl" za pozytywną opinię o moich działaniach na poprawę statusu "Spedytora" w naszym kraju - jest to dość trudne zadanie , ale nie niemożliwe.Podpiszę się pod wypowiedziami dotyczącymi odpowiednich praktyk dla przyszłych spedytorów i dodam ,że oprócz wiedzy teoretycznej i praktycznej powinno się zwracać uwagę na przygotowanie takich osób także w kwestii etyki biznesu , o której zapomina się coraz częściej.
W chwili obecnej zauważa się ogrom firm "kuźni" spedycyjnych nastawionych tylko i wyłącznie na zysk za wszelką cenę - nawet za cenę MARKI czy Nazwisk osób które tworzą i nadzorują pewne tematy związane bezpośrednio z organizacją transportu , zabezpieczeniem logistycznym.

Zgodnie z zapowiedzią odwiedziliśmy w wąskim gronie OSL 2008 i żałuję ,że na szkolenie które było przygotowane przez organizatora raptem zgłosiło się kilka osób - szkoda,wielka szkoda zwłaszcza że było ono skierowane do osób rozpoczynających swoją karierę w tej branży, trudnej i pasjonującej.

Pozdrawiam i jednocześnie zapraszam na tegoroczną edycję SPED TRANS III 2008