We wsi, w której mieszkam bardzo często widuję tego typu plakaty - szczególnie dużo jest ich latem, te kury sprzedawane są przktycznie obok kościoła.
Na ten zarobek to bym się bardzo chętnie skusił na tę robotę - cholera, szkoda, że się wakacje kończą i muszę wędrować na uniwerek ...
Aha,
Matee, co do tego, że ludzie na wsiach podziwiają wysłużone golfy, bo są one u nich rzadkością, to jesteś w wielkim błędzie. Może tak jest gdzieś na jakichś totalnych zadupiach, gdzie jeszcze elektryfikacja nie dotarła, ale takich miejsc w odniesieniu do całej powierzchni Polski jest bardzo mało, więc nie można generalizować.
