Cytuj:
Cytuj:
He, dla mnie za taka prace to za malo, za 1 miesiac zarobilem na miedzynarodowce 2100 zl nie wiem co mam robic , szef mnie okrada czy co?
Ja bym uciekał jak najszybciej, albo chociaż spytaj czym się przysłużyłeś, że Cię tak docenia? Skoro robisz to co inni, dlaczego masz "obcinkę" z wypłaty? Chyba, że tam tak wszyscy zarabiają
Pracodawca jest tu w najgorszej sytuacji, bo musi pogodzić interesy wszystkich pracowników.
Dla pracownika z dużym stażem ważne jest aby był doceniony i odpowiednio zarabiał, dajmy na to 7000zł, i taki pracownik nawet jeśli mówi, że młody powinien dostać 5000zł to tak naprawdę nie ma tego namyśli bo wie, że umiejętności "mięsa armatniego" są znikome.
Natomiast młody, który jest kilka tyg po zdaniu egz C+E, wymaga od pracodawcy równego traktowania wszystkich, argumentuje to często tym, że "przecież "starsi" wyjeździli mniej niż ja, a dostali 2 razy więcej, i gdzie tu równe trakotowanie". Świeżak oczekuje również, że ewentualne jego błędy np. uszkodzenie zestawu, ładunku itp., nawet gdy są na dużą kwotę nie odbiją się na jego kieszeni.
System wynagradzania w każdej firmie powienien moim zdaniem promować tzw. wierność firmie. Daje to możliwość lepszego poznania się zarówno kierówców, szefostwa, mechaników, księgowości itd. itp..
Dzięki temu można naprawdę zaoszczędzić sobie i innym wiele nerwów, ot wystaczy tylko chcieć kogoś zrozumieć i zaadaptować się do otoczenia.
Dlatego też kierowcy starsi stażem często cieszą się zaufaniem szefostwa bo w pewnym sensie utożsamili oni dobro firmy w której pracują ze swoim dobrem. Pracodawca nie boi się posłać takiego kierowcy do najważniejszych klientów, gdzie poza samym wykonaniem usługi liczy się też to jakie wrażenie zostawił po sobie kierowca.