Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 21 sie 2007, 12:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2007, 9:43
Posty: 118
GG: 10523426
Samochód: Mercedes Actros 2644 LS 6X4
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Cytuj:
Nie chodzi mi o rozłąkę. Choć coś w tym jest. Nie ma Cię trochę czasu. A ona tęskni...
Dokładnie, powiem Ci tak to wszystko chyba zależy od związku, jest bardzo dużo szczęśliwych małżeństw gdzie mąż jest kierowcą, lecz czasami ten zawód przeszkadza w życiu rodzinnym, a czasami jak wcześniej napisałem prowadzi do rozstania.
Cytuj:
Brak ojca i męża w domu zaczyna prowadzić do konfliktów, syn dorasta a brak ojcowskiej ręki na codzien, doprowadza do rodzinnej tragedi, zaczynają się problemy z prawem potem więzienie, rozpad małżeństwa i rozwód.
To co napisałem to przykład wzięty z życia, autentyczny.


Tytuł:
Post Wysłano: 21 sie 2007, 14:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 lip 2007, 17:15
Posty: 196
Samochód: 4kołowy
Lokalizacja: Kolbuszowa | RKL |

co to tych związków jeszcze to chciałbym dodać też taką jedną "reflexie". Otóż jak sie jest kierowcą i jest sie ciągle poza domem to trzeba byc naprawde pewnym że żona kocha- tylko swojego mężą. Wbrew statystykom, zazwyczaj zdradzają :? ... no ale co zrobić- zaufanie to ponoć podstawa udanego związku :wink:

_________________
Kręcić kierownicą każdy może, czasem troche lepiej, czasem troche gorzej.
Krajówka ...


Tytuł:
Post Wysłano: 21 sie 2007, 15:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2007, 9:43
Posty: 118
GG: 10523426
Samochód: Mercedes Actros 2644 LS 6X4
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Cytuj:
żona kocha- tylko swojego mężą. Wbrew statystykom, zazwyczaj zdradzają ... no ale co zrobić- zaufanie to ponoć podstawa udanego związku
Może być też na odwrót, to mąż może zdradzać, kiedy ciągle jest za kółkiem, nie ma go w domu, ale to tylko statystyki, ale tak jak napisałeś zaufanie to ponoć podstawa udanego związku. Myśle że bycie kierowcą zawodowym nigdy nie pozwoli do końca uczestniczyć w życiu rodziny, większość a może prawie i wszystkie obowiązki spadają na żone (np. wychowywanie dzieci) dlatego podziwiam kierowców, którzy mają naprawde udane małżeństwa i życze wszystkiego dobrego.


Tytuł:
Post Wysłano: 02 wrz 2007, 21:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

Wielu z Was sie tutaj wypowiada, w taki sposob, ze mozna by wywynioskowac ze takie proste; "taka praca" i juz, a chyba wiekszosc z Was, milosnikow ciezarowek i jazdy nimi, nie zdaje sobie tak naprawde sprawy z tego co to jest tesknota i samotnosc. Ja mam 16 lat, tak sie zlozylo ze musialem wyjechac z kraju, i odwiedzam go mniej wiecej co 6-7 tygodni. Tak sie tez zlozylo, ze jedynych przyjaciol i znajomych mam wlasnie tutaj w Polsce, i poznalem co to tesknota i samotnosc. Widze ich co 6-7 tygodni, czyli mniej wiecej tak, jak widza swoje rodziny niektorzy kierowcy ciezarowek. I to uswiadomilo mi, ze nie jestem w stanie byc kierowca ciezarowki, i mysle ze wielu w ten sposob nie dalo rady. Oczywiscie mozna pracowac jako kierowca ciezarowki w takiej firmie, zeby byc co weekend w domu, ale wszyscy wiemy jaka to jest kasa, poza tym to i tak caly tydzien poza domem. Ja osobiscie jestem zdania ze prawie kazdy jest w stanie nauczyc sie jezdzic nawet 40 tonowym zestawem, kwestia wyczucia, ale nie kazdy jest w stanie byc kierowca ciezarowki, wlasnie ze wgledow psychicznych. Tu nie chodzi o samo kierowanie pojazdem, to juz nie jest nawet praca, to jest taki samotny styl zycia, nie kazdy sie do niego nadaje. Respekt dla wszystkich kierowcow ciezarowek. Respekt.


Tytuł:
Post Wysłano: 10 paź 2007, 18:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 paź 2007, 17:28
Posty: 5
Lokalizacja: SZCZECIN

koledzy pomorzcie swierzakowi z tym internetem bezprzewodowym.niedlugo zaczynam jedzic w szwecji a mianowicie w niedziele jade i chcialbym sie dowiedziec od was czy tam tez jest jakis darmowy internet.?
z laptopenie nie ma problemu ,ale co jeszcze jest potrzebne?


Post Wysłano: 28 cze 2008, 3:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2008, 2:55
Posty: 262
GG: 6263155
Samochód: Citroen Berlingo 2.0 HDI

No właśnie do niedawna nie miałem z tym problemów, bo w domu była taka sytuacja, że lubiłem być raczej poza nim. Ale jak teraz pojawiła się dziewczyna, to ciągle o niej myślę. I podobnie jak inni zastanawiam się czy mnie nie zdradza. Już kiedyś tak miałem, że stałem na noc ok 500km od domu i mi moja ex napisała, że mnie zdradziła. Teraz podchodzę do sprawy ostrożnie.
Jedyne na co liczę to zaufanie i jej cierpliwość. Bo juz nie raz miałem takie sytuacje, że się umówiliśmy i w trakcie randki zadzwonił telefon i musiałem lecieć na załadunek. Ale takie życie kierowcy.

_________________
I Was Born To Be A Truck Driver.

B - 24 VIII 2004
C - 29 VIII 2009
Kurs Na Przewóz Rzeczy


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: