RiCö, Osterode

Witam wszystkich forumowiczów.Mam pytanko do osób latających już w Rico.Pracuje obecnie w VW P-ń na tzw.zakladzie nr.4 w firmie Panopa logistic jako operator wózków widłowych.Mam przyjemność za i rozładowywać dziesiątki Ricolotów.Z iloma kierowcami bym nie rozmawiał ich opinie są przeróżńe.Sam chcę za 2miesiace zatrudnic sie w Rico.Jak wygląda sprawa not obciążęniowych?Kierowcy nazekaja iz sa obciazani za kontenery,które zdali,za paliwko rowniez....inni twierdza z kolei iz to bzdura...komu tu wierzyc?....ASP kiedy pojawisz sie w Swarzedzu??Pozdrawiam.

Różnie kolego z tym bywa...z tymi notami to jak wypadnie...a po drugie to kolega ASP nie jeździ na VW,bo jako kierowca się szanuje,poniewaz z firmy PRP jezdza na tej lince tacy(nie wszyscy) co na "Swiecko musza jeździc z laptopem,co robią najdalej Emden,Wolfsburg,Hannover...aczkolwiek to juz strach bo tam juz RMFka nie odbiera...przykładem jest 2 wielkich szoferów,co nie mogło znaleźć Wolfsburga...więc nie masz za bardzo kolego co liczyć zeby ASP zajechał do Poznania na VW...kiedys tam jeździl,ale na szczescie się z tamtad urwał...pozdrawiam serdecznie

Oto ogłoszenie które pojawiło się w Dzienniku Zachodnim tydzień temu.

Prosze bardzo panowie Rico pod chłodnią kiedyś widziałem też żółtą Scanie T z cysterną

troche ,,historii,,
sorki za jakośc ale skan

O kurcze stary FHacz. Zacne. Na bazie w Schopsdorfie wisi zdjęcie z przejazdu jakąś autobahną i tam też jest stary FHacz i Torpeda.

pozdro

PS co do tej bazy w Bolesławcu, to pewnie te auta są tam oddelegowane i gdzieś stać muszą ot cała filozofia...

Dzisiaj mój kolega mówił mi że baza we Wrocławiu ma być zlikwidowana i przeniesiona do Polkowic od lipca tego roku. Napewno PRP się przeniesie a Progress to niewiadomo jeszcze się zastanawiają.

Więc Rico wymienia szybko samochody na nowe.Jeden z kierowców mówił,że 5-cio letnie volvo będą lada dzień wymieniać na inne auto.Ostatnio rozmawiałem z kierowcą,który mieszka w okolicach starego rynku,kiedyś pracował w naramowicach teraz w Rico i całkiem sobie chwali.Jeżdząc pod volkswagenem co weekend w domu i co dwa dni na volkswagenie lub Panopie swarzędz załadunek....Tak przynajmniej mówią kierowcy,bo choć sam pracuję na wózku widłowym w VW trudno wyłapać tego samego kiermana gdyż dziennie ładujemy sporo Rico i panop....pozdrowionka ze Swaja dla forumowiczów.

Do kierowców RICO - wiecie może dlaczego PRP rejestruje auta w Warmińsko-Mazurskim? Mieli otwierać bazę w Szczecinie i miałem cichą nadzieję, że następne rejestracje będą wychodziły na Z1 PRP**...

O olsztyńskich rejonach nic nie było słychać, skąd taki krok?

Mieli otwierać bazę w Szczecinie

Coś mi tu śmierdzi ta sprawa bo RiCo w Szczecinie widzę coraz więcej a na dodatek już na plandekach pisze Szczecin/Polen. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie.

Fotogaleria Duck'a

RicoLOTY złapane przeze mnie

Kolego w tej firmie nie tylko Czarny Anioł jeździ z lawetą....smatrij:




Sprzęgło padło w Scanii i trzeba było przywieźć na Schopsdorf

Laweta była w wypadku nagłym,trzeba było przywieźć auto i raz podpiął ją ASP,przywiózł i lawete odstawił a potem spowrotem podpiął swoją naczepke... Czarny anioł z tego co wiem to wozi auta też dla obcych firm...

A więc panowie...RICO pomyka po całej Europie,zarówno zachodniej jak i po części Wschodniej.Pod dyspem w Polkowicach czyli tzw. "krajówką" jeździsz dosłownie wszędzie,ale przez te słowo "krajówka" w 95% wszystkie powroty masz do Polski i bywa tak,że chlopaki z tego dyspa latają także na VW no i oczywiście jak wspomniałem cała europa z Ukrainą i Mołdawią wliczając.Osterode gania Cię po całej europie i u nich to jest los szczęścia gdzie pojedziesz...natomiast Tarnowskie Góry tak jak inne dyspa,wysyłają auta do państw zachodnich,rzadziej południe i Inflanty czyli LT,LV,EST...pod tym dyspem jest jeździć najlepiej bo tam pracują ludzie naprawde godni swojej pracy,których nie ty musisz prosić o zjazd do domu,tylko Oni sami układają Ci robote abyś zjeżdżał jak najczeesciej...Mój brat we firmie pracował 7 m-cy i do domu raz jechał tylko stopem z odległego o 100 km Konina. a tak to zawsze był samochodem w domku...czy to jeździł w podwójnej obsadzie z ASP,czy samemu...średnio 2-3 weekendy siedział w domu a my do Wrocławia mamy 350km.Co do dyspa we Wrocławiu...tam takie coś nie istnieje,jest to tylko zwyczajna baza i znajdują się tam kadry,jakby to powiedzieć taka główna baza w Polsce...

Witam . Ja również mam pytanie odnośnie Rico .
Zaczynam od poniedziałku pracę w tej firmie , i mam stawić się w Polkowicach . Moje miejsce zamieszkania oddalone jest około 300km od bazy , więc wybieram się samochodem . Nic w tym takiego , bo jest tam parking . Lecz to co mi wytłumaczono że nie wiadomo gdzie skończę pracę , w Szwarzędzu , Polkowicach , Wrocławiu . I jak to jest z tym oddawaniem ciągników gdy wraca się do domu na tydzień . Bo jesli auto stoi prywatne w Polkowicach a ja zakończę turę w Szwarzędu to przecież swoich ciuchów nie wyrzucę !! A jak cygan przecież nie będę wracał . Prosze rozwiać moje wątpliwości .

Dobrze Ci powiedziano,tam możesz zakończyć prace,ale musisz tak sobie ułożyc robote,że jak bedziesz chciał zjechać do domu na tydzien np. jakis urlop to zostaw auto jak najblizej Polkowic....a otrzymać to samo auto po powrocie z urlopu to jak trafić szóstke w toto lotka...więc znikome...

Koledzy mam takie pytanko. Znajomy słyszał d kierowców z RiCö, że mają oni znakowane koła, dokładnie malowane jakimś znaczkiem. Bo niektórzy kierowcy sobie sprzedawali na ,,lewo''. Może mi to kots wyjaśnic.

Zgadza sie,guma jest opisana RICOE ze względu takiego że kierowcy pobierali na bazie nową i zaraz sprzedawali a zakładali jakąś stara od gościa ktoremu sprzedali tamtą i krecili kase....

W tym roku Rico postanowiło zamówić 100 sztuk Premium 450 Pierwsze 17 sztuk czeka na odbiór



Zdjęcie by Patryk Stasiak. Zakaz kopiowania bez zgody autora