Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak właśnie patrzę na multidiag pro Gold lub Delphi ds150e używa ktoś może?

My mamy Delphi, plus przejście na iveca, ale nie wszystkie kasety sterujące łapie.

Koleś na alli mi to kupił za 200 i przejście pod Iveco 100zl.

Z tego co wiem, trzeba jakieś filtry w Delphi przelutować i łapie wszytko, gość na YT to pokazuje i naprawia.

Tak jak mówi Man, błędy skasujesz, coś tam zobaczysz co się dzieje w silniku itp.

Wyjeżdżał ktoś od poniedziałku na Łotwę jak tam temat tych testów wyglada?

Z Volvem się poddałem sprawdziłem wiązkę od kabiny do skrzyni i jest OK czekaam na podpięcie pod komputer może coś wyjdzie.

W sumie może za bardzo uprościłem to przesuwanie osi przy 6x2, muszę się zorientować trochę w temacie.

Z tym strzelaniem że sprzęgła, zwłaszcza jeśli brakuje mocy, żeby zakręcić, to trzeba uważać. W wywrotkach, które przywozili z Anglii był właśnie taki problem, że one były na półosiach, które się po prostu poddawały.

Ja bym się na twoim miejscu zastanowił nad zakupem mat, z których układa się drogi tymczasowe. Są różne, ale takie cienkie ważą ok 40kg, podłożyć pod napęd przed załadunkiem i później ruszasz z "twardego".
https://www.zgs-bau.de/pl/produkty/variomat-2
Fakt, że kosztują z tego co pamiętam ok 70e za sztukę (zależy od producenta i wymiarów), ale że 2-4 sztuki to jest to ogarnięcia. To masz tyle co z 8-12h wygrzebywania się albo wołania koparki do wyciągnięcia.
U nas to oczywiście mało popularne, ale ostatnio Enea kupiła auto, które ma na wyposażeniu takie maty. Na zdjęciu z przodu skrzyni ładunkowej
https://m.facebook.com/KHKIPPER/photos/ ... type=3&d=m

Każdy krok w kierunku auta bardziej terenowego, zwłaszcza jeśli to potrzebne okazyjnie, to albo trzeba dać więcej kasy (za hydrodrive na przykład), albo wzrost spalania (zwolnice, 6x4).
3 litry na każde 100 kilometrów, przy 50k km rocznie to masz 6k PLN netto dodatkowego kosztu.

Przesunięcie (nie cięcie ramy i spawanie) osi w aucie 6x2 z osią wleczoną i skrętną w Tga,Tgs kosztuje 5 tysięcy z odpowietrzeniem ośki i działa bez żadnych dodatkowych urozmaiceń o których pisze Kurot.Skręca,opon nie tnie do czego tu jeszcze ideologię dorabiać z kątami skrętu.Co do spalania motor D20 400km z beczką 20 pali (auto 6x2) około 40l przy normalnej pracy łącznie z przystawką.Taki sam motor tylko o mocy 310km przy beczce 12 pali (auto 4x2) około 30l.A M2000 z silniczkiem 6.7l 280km z beczką 10 palił 23l.Co do testera Delphi w Tgs-ie można więcej się zagłębić w menu niż w Tga.

Jeśli chodzi o sterownik silnika to w testerze można ustawić na tgx mając silnik w tga i też będzie działać tester normalnie

Wstukiwałem Tga bo to ten typ ale urządzenie bardzo chciało okrągłą wtyczkę a ja mam prostokątne.Wstukałem Tgm ale diagnostyki silnika nie wykrył.

tommy137 o ile skracasz kawałek to można nie zauważyć, ale przy dużej zmianie to już robi różnice ale jak ktoś nie ma wymagań to czemu nie lepsze to i tak jak sztywna ośka.
https://autoturn.net.pl/wsparcie-autotu ... rmana.html

Dodam że w ciężarówkach zasadę Ackermana zachowuję się przez układ z trapezem kierowniczym po zmianie rozstawu też kąty będą się nie zgadzać.

Efekt będzie taki że na śliskim koła będą tracić przyczepność w zakrętach i auto ma gorszy promień skrętu niż powinno mieć.

Ogólnie sam ostatnio rozkminiałem mocno temat geometrii/zbieżności/kinematyki zawieszenia i wyszło na to, że większość "poprawek" tylko pogarsza temat. Żeby nie zepsuć czegoś przy przeróbkach to już sztuka, a co dopiero fabrykę poprawić.

Mnie zaś bardzo cieszy, że na forum o ciężarówkach ludzie pamiętają o Ackermanie. Zupełnie inny poziom dywagacji niż był tutaj z 10 lat temu

Mnie zaś cieszy, że mimo iż jakoś rzadziej tu zaglądam, i nie skracam ram, to fajnie jest dowiedzieć się czegoś nowego, choć w sumie jak się pomyśli to oczywistego.

I ze wzrostem poziomu, nastał spadek ilości użytkowników.
Kiedyś tu było opór, sądzę że fajnych ludzi. Teraz pokazuje się garstka.

Zagadka... Mp4, słychać, że zamek otwiera i z pilota i że środka guzikiem jak i zwykłym kluczem. Klamką od Środka otwiera się normalnie a z zewnątrz klamki ament. Zero reakcji, można ciągnąć, pukać, stukać i chuj. OBA DŹWI W JEDEN WIECZÓR OGŁOSIŁY ABDYKACJE I UPADŁOŚĆ.

Może wody naszło tylko.

Cytuj:

I ze wzrostem poziomu, nastał spadek ilości użytkowników.
Kiedyś tu było opór, sądzę że fajnych ludzi. Teraz pokazuje się garstka.

Z tym trudno się nie zgodzić. Ale to chyba taki "ogólnointernetowy" trend, że fora powoli umierają, a przejmują ich rolę grupy w mediach społecznościowych. Niestety.

Cytuj:

OBA DŹWI W JEDEN WIECZÓR OGŁOSIŁY ABDYKACJE I UPADŁOŚĆ.

Ja za czasów burzliwej młodości, w czasach transportu dalekobieżnego, po tankowaniu na Szypliszkach, zostałem na mrozie -10 w bluzie.
Dobrze że wykolowałem wiertarkę, i długą przedłużkę.
Przez tydzień otwierałem drzwi palcem, przez dziurę w zamku.

Ehh, to byli czasy. Teraz nie ma czasów.

.https://m.youtube.com/watch?v=KdhwopvTf18.

Sory że post pod postem, ale łazior nam właśnie na Marsie wylądował.

Widzę że nie tylko ja NASA oglądam.

Z ilością użytkowników to niby spoko, że została nas garstka, ale im więcej osób, tym więcej doświadczeń. Tych od solówek na forum to by policzył na palcach jednej ręki, a te od traktorów z naczepami, to się nie znają i tylko do przodka jeżdżą.
Facebook to jest tragedia. Najgorszy jest właściwie brak możliwości wyszukiwania treści na FB oraz brak indeksowania facebooka w googlach. Jak wpisałem kod błędu w google to wagaciężka mi wyskoczyła, a na FB jestem przekonany, że po tych grupach też był wielokrotnie ten błąd omawiany, ale nie do znalezienia. Jak szukam informacji o osobówce, to na forum bez problemu mogę przejrzeć tematy i poczytać. Na grupach to na okrągło "a jaki olej?" "a jaka żarówka?" "a co sądzicie o tym silniku?" "a co oznacza ten błąd?". Po tygodniu rzygać się chce tymi samymi pytaniami w kółko. Mógłbym tu litanie wypisać, co mnie wkurza, ale cały czas będzie się to kręciło wokół niejasnej struktury treści, braku porządnej wyszukiwarki i ogólnego burdelu.