Strona 1 z 1 [ Posty: 8 ]
Autor
Wiadomość
Tytuł: Jak lepiej?
Post Wysłano: 24 cze 2007, 22:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sty 2007, 14:52
Posty: 91
Samochód: LT46,LF 45.185, 18-272, 95XF 430

Przy wyjeżdzaniu pod górke lepiej dusić w podłogę np na 7-ce starając się jak najszybciej wyjechać pod górę czy lepiej wrzucić 6.5 nie dusić w podłoge i trzymać stałe obroty np 1400 albo 1600 (jakie najkożystniej?) i troche wolniej wyjechać na szczyt? Kiedy bedzie ekonomiczniej?

I jeszcze jedno pytanko.

Czy załadowanym zestawem starać się jak najszybciej rozpedzić do 90 i trzymać ta predkość czy lepiej jechać np 85 czy 80?Chodzi mi o jazde po kraju wiecie raz traktor raz rower i trzeba bujać od nowa.

Pomóżcie panowie jestem początkującym driverem i licze na wasza pomoc czyli doświadczonych kierowców a myśle że takowi na tym forum są...


Tytuł:
Post Wysłano: 24 cze 2007, 23:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 22:58
Posty: 527
Lokalizacja: mlp

Co do jazdy pod górę i wogóle jazdy najkorzystniej jest trzymać obroty w ekonomicznym zakresie obrótów, który jest zaznaczony zielonym kolorem na obrotomierzu, w tym zakresie jest już dostepny maksyalny moment obrotowy więc nie widzę potrzeby żyłowania na wysokich obrotach bo to nie służy silnikowi, wystarczy tylko dobrać odpowiednie przełożenie.

W kwestii rozpędzania to podobno lepiej jest się szybko rozpędzić, a prędkość chyba nie ma tu nic do żeczy, chodzi o to by trzymać odpowiednie obroty (ekonomiczny zakres) :wink: Mam nadzieję że trochę pomogłem i nic przy tym nie pokręciłem, a jeśli tak to nirch mnie ktoś poprawi :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 24 cze 2007, 23:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sty 2007, 22:20
Posty: 88
GG: 6134783
Lokalizacja: Kraków

Im wyższa prędkość tym więcej spali. Zauważ że auto pali określoną ilość paliwa na przebytą drogę, a nie na czas przebytej drogi (jadąc na tym samym przełożeniu) Przejedziesz 100km z prędkością np. 90km/h (obr. 1500) auto spali 34l a jadąc 100km z prędkością 85km/h (obr.1300) auto spali ok 30l. Różnica czasu będzie nie wielka, ale patrząc na to pod kątem kilku lat może zrobić różnicę większą, mimo wszystko towar który w tym czasie dostarczymy nie pokryje kosztów paliwa.

Uff, może to się wydać nie logiczne bo jest już późno :] ale jakby co to będę się starał sprostować :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 24 cze 2007, 23:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 22:58
Posty: 527
Lokalizacja: mlp

No tak masz rację, a co do pory to dla mnie nigdy nie jest za późno zwłaszcza by się czegoś dowiedzieć :wink: a pierwsza część mojego postu jest zgodna z rzeczywistością :?: :>


Tytuł:
Post Wysłano: 24 cze 2007, 23:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sty 2007, 22:20
Posty: 88
GG: 6134783
Lokalizacja: Kraków

Według mnie jest ok, jadąc pod górę należy operować momentem dobrze a nie żyłować auto pod zakres mocy maksymalnej. Momentem przykładamy daną siłę żeby auto jechało sprawnie a moc decyduje o tym ja szybko praca ma być wykonana :wink:
Coś tak mniej więcej :U


Tytuł:
Post Wysłano: 25 cze 2007, 10:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sty 2007, 14:52
Posty: 91
Samochód: LT46,LF 45.185, 18-272, 95XF 430

Z zielonym polem to jasne ale chodziło mi o to czy na większym biegu go trzymać w tym zakresie(wduszając pedał do końca) czy lepiej zmniejszyć przełożenie trzymać te same obroty ale ująć trochę gazu?


Tytuł:
Post Wysłano: 25 cze 2007, 10:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sty 2007, 22:20
Posty: 88
GG: 6134783
Lokalizacja: Kraków

Lepiej dla silnika żeby go nie dusić do dna. Zejść pół biegu czy bieg niżej, odrobinę wolniej przejechać, ale tak żeby pod nogą był jeszcze jakiś zapas :wink: I tak samo ważne jest umiejętne wykorzystanie masy auta i jego pędu (to czy auto jest załadowane czy puste) :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 25 cze 2007, 22:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 cze 2006, 8:14
Posty: 202

Każdy silnik inaczej sie zachowuje, ma inna charakterystyke, inny moment, proste że scania V8 innaczej sie zachowuje na wzniesieniu od premium 300 :)

Odnośnie wniesień z mojej autopsji: wjeżdżając na wzniesienie magnumką 480 auto zwalniając na najwyższym biegu (załadowane) pali-ło mi na wyswietlaczu 86L. i schodziło z obrotów gdy zredukowałem o pół spalnia wynosiło 126L.
Dlatego przy krótkich wzniesieniach lepiej jest wstrzymać sie z redukcją i wykorzystac maxymalnie zielone pole i może troche wolniej i mniej efektownie wciągnąc sie napewno bedzie ekonomiczniej nie redukując (poza tym przy takich redukcjach pod górki mżna szybko rozwalić most i sprzegło gdy zbyt gwałtownie puscimy pedał)

Natomiast przy dłuższych wzniesieniach lepiej jest nie czekac do końca zielonego pola bo wtedy przy redukcji automatycznie spadamy znowu na 1000obr/min i trzeba wajchować niżej bo silnik nie ma odpowiednich obrotów, trochę wczesniej zdjac połówke lub bieg (gdy nie mamy połówek).

Trzeba pamiętac że przy redukcji nawet najszybszej pod górkę tracimy na szybkości i co za tym idzie na obrotach,więc czasem jest lepiej się zastanowić i bez sensu nie wajchować jesli nie ma takiej potrzeby, a jak już to robimy to z głowąi nie za szybko, bo to nie F1

Takie są moje doświadczenia i odczucia.

_________________
- szybciej , szybciej...
-... i tak powoli będą Cię wynosić...
--------------------------------------------------------------------------------------------
SPRZEDAŻ SAMOCHODÓW, NACZEP : http://www.nego.otomoto.pl


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 8 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: