wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Anwil, Poznań
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=843
Strona 3 z 7

Autor:  Długi [ 11 cze 2008, 9:22 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Sezon na "Algidzie" ruszył to widać, wiadomo HZ i FM pełno, was też sporo. starsze FH nawet FM widziałem. No i właśnie czasem chińcyk lub "RENO" :mrgreen: . Nawet teraz stoi starsze FH z numerem bocznym 358 :)

Autor:  Quba [ 11 cze 2008, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Taa, HZ-ów wiecznie było pełno. Co do FM-ek..Anwil się ich już wyzbył, więc..zobaczyć ich już nie zobaczysz :) Powiedz mi- czy Ty mieszkasz w tak bliskiej okolicy, że widzisz te numerki boczne? Jeżeli tak to szkoda, że się nigdy nie spotkaliśmy bo.. nie rzadko spędzałem tam długie godziny na przeczekaniu zakazu, z okazji pustego powrotu.

358.. No to najnowsze z najstarszych Volv w firmie :) Niskie, ze spojlerem na dachu..Nie wiem z jaką obecnie śmiga naczepką ale..do niedawna ładnie prezentował się ze swoją Schmitz-ką :)

Autor:  KemoT [ 22 cze 2008, 0:08 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
Rotacja...Powiedz mi skąd tyle chciwości i zachłanności w ludziach? Kiedyś już to pisałem- jak nie chcesz pracować to wszędzie będzie Ci za ciasno i będziesz próbował kombinować..
ale pytasz o kogo o kierowcow czy bossow??
to jest tak jak w tym starym dowcipie...
pyta boss kierowce...
teee zenek powiedz mi ty tylko ale taak szczerze ile mnie wlasciwie na paliwie opierd...
na to zenek...
wiesz co boss tyle samo co ty mnie na frachtach...
na to boss... o ty w d...e j...y!!
kazdy chce jak najwiecej dla siebie...
Cytuj:
Zadam jeszcze jedno pytanie.. Skąd się wzięli Ci kierowcy, którzy śmigają w ich barwach już kilkanaście lat..? I Ci, którzy do takiego stażu się zbliżają?

niektorzy siedza bo sie zasiedzieli... inni bo im zostalo kilka lat do emerytury a w tym wieku ciezko zmienic prace... inni bo sobie uklady wyrobili przez 15lat we firmie... a wiekszosc z nich dlatego ze jak wszedzie stary ma lepiej od mlodego pracownika...
Cytuj:
Do firmy przychodzi wielu kierowców, dla których ta praca jest za ciężka, których wręcz powinno się nazwać "prowadzącymi pojazd",a nie kierowcami! Ale to dotyczy wielu, wielu innych firm..Cóż, praca specyficzna, komu nie odpowiada..Do widzenia :D
taa... najlepiej siedziec w domu i 6000PLN na konto... tylko co w niektorych firmach sie wyrabia to az wlos sie jezy...

a tak BTW Quba czym sie ty parasz... ??

/PZDR

Autor:  Quba [ 22 cze 2008, 11:11 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
ale pytasz o kogo o kierowcow czy bossow??
to jest tak jak w tym starym dowcipie...
Hehe..dowcip słyszę po raz pierwszy ale..dobry :) Kierowców czy szefów? Hm, zachłannośc i chciwość to cechy człowieka, nie osoby na jakimś stanowisku :) Nie usprawiedliwiając nikogo, powiem, że każdy chce by żyło mu się lepiej..Jedni dążą do tego po trupach, inni szanując drugiego..
Cytuj:
niektorzy siedza bo sie zasiedzieli
Oj, sądzę, że w tej pracy trudno się zasiedzieć. Nie mówię już konkretnie o tej firmie ale.. w zawodzie kierowcy wszelkie niedogodności odczuwalne są dość szybko i.. o zasiedzeniu raczej nie ma mowy! Nie da się nie zauważyć, że co miesiąc do portfela trafia mniej o 100 czy 200 zł, samochód z dnia na dzień coraz bardziej przypomina pudełko powiązane drutami, a to wszystko jeszcze "Twoja wina" bo nie zdążyłeś dowieźć czegoś na czas..I pieniążków nie bedzie. Układ..Hm, trudno przez tyle lat nie wyrobić sobie znajomości i układów.. Powiadasz, że stary ma lepiej.. Użyłbym słowa "doświadczony" ma lepiej. Przecież do pewnego stopnia, wiek nie ma znaczenia!
Cytuj:
taa... najlepiej siedziec w domu i 6000PLN na konto... tylko co w niektorych firmach sie wyrabia to az wlos sie jezy...
Oj, wieeelu by tak chciało. Co weekend w domu, 5000 czy 6000 tysięcy na koncie, nowy samochód... Nie wszystkim się dogodzi.
Cytuj:
a tak BTW Quba czym sie ty parasz... ??
Pytasz czym się param?.. Hm, bynajmniej nie "siedzę" jeszcze w transporcie zawodowo :) Mimo swojego, jeszcze młodego wieku nie uważam się za synka, który swoje argumenty i słowa opiera na tym co usłyszał od Ojca-kierowcy. To powinno Ci w zupełności wystarczyć.. :) Pozdrawiam..

Autor:  Duck [ 20 sie 2008, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Obrazek

Zdjęcie zostało wykonane na autostradzie M1 (H)

Autor:  W1 DAMIAN [ 21 sie 2008, 5:47 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Taka premiumka jak w poście wyżej stała wczoraj na firmie w mojej miejscowości niestety wszystko było pozamykane, ale dzisiaj może uda mi się ją sfocić.
Obrazek

Autor:  Quba [ 21 sie 2008, 8:06 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

No jak pięknie... :mrgreen: Miód dla mojego serca :mrgreen: Premiumka z zeszłorocznej partii "renatek" oraz MAN zniesiony z międzynarodówki... Czekam na więcej.. :D

Autor:  Tomecki [ 23 sie 2008, 12:27 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego jakis czas temu (pare lat wstecz) Many TG-A były bodajże na niemieckich blachach? Mowa o tych TG-A z Anwilu oczywiście.

Autor:  Quba [ 23 sie 2008, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego jakis czas temu (pare lat wstecz) Many TG-A były bodajże na niemieckich blachach? Mowa o tych TG-A z Anwilu oczywiście.
Kolego, użycie tutaj liczby mnogiej jest błędne, ponieważ w barwach Anwil-u jeździł jeden jedyny Man TG 410 A! Mowa oczywiście o Man-ach zarejestrowanych faktycznie u naszych zachodnich sąsiadów. Powód? Rejestracja samochodów tam, pozwalała uniknąć wielu problemów przy wjeździe na Rumunię czy Bułgarię. Tym gorzej, jeżeli do tych krajów wjeżdżał skład załadowany np w Anglii czy Francji..Dlaczego mówię w czasie przeszłym? Obecnie, jak wiadomo i Bułgaria i Rumunia są członkami UE, co w sferze zezwoleń i tzw "papierków" znacznie upraszcza i ułatwia transport do tych krajów... No... to Ci ktoś powiedział :mrgreen: Pozdrawiam..

Autor:  B-Boy [ 24 sie 2008, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

I jedna moja fotka zrobione zeszłego roku na wakacjach w Jarosławiu na stacji BP
Obrazek

Autor:  KemoT [ 22 wrz 2008, 12:58 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

male pytanie...
w anwilu kierowcy maja cb??
/PZDR

Autor:  Quba [ 22 wrz 2008, 15:15 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
w anwilu kierowcy maja cb??
Mają Kolego, mają..Nie wiem jednak, czy wszystkie starsze samochody z krajówki je mają, ponieważ kilka lat temu auta, w których nie było CB jeździły bez lub instalowali je sami kierowcy..Jeżeli tak, to tak jak mówię, jest to kwestia kilkunastu starszych samochodów obsługujących kraj.

Ahh..Szukasz "przyczepki" czy chcesz po prostu udowodnić, że Anwil to nie firma dla ludzi? :mrgreen: Jeśli tak, to gwarantuję Ci, że przegrasz.. :D

Autor:  KemoT [ 23 wrz 2008, 0:14 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
Anwil to nie firma dla ludzi?
znam opinie ze kierowca to raczej jak pies... niz czlowiek;)
zreszta wiemy jak sie na chlodniach jezdzi... :( nie tylko pewnie w anwilu :(
Cytuj:
Ahh..Szukasz "przyczepki" czy chcesz po prostu udowodnić...
widzialem 3 zestawy z anwilu i probowalem sie dowiedziec jak to jest <> w tej firmie... 2 sie nie odezwalo 3 mowil ze jak wszedzie ale to nie rozmowa na ogolny wiec nic szczegolnie ciekawego nie powiedzial zreszta i tak jechalismy w przeciwna strone...
istnieje mozliwosc ze nie maja cb??
...
tak z czystej ciekawosci no moze troche wiecej niz z ciekawosci...
zaraz bede po chorobowym i calkiem mozliwe ze nie bedzie do czego wracac;( wiec czemu nie anwil?!?!... choc na chlodni nie jezdzilem... tylko jak chlodnia w rajce kolo mnie staje to sie budze ale mowia ze mozna sie przyzwyczaic;)
ale caly czas mnie zastanawia skad u nich rotacja jak na meczu NHL?!?!
ile oni maja na oko zestawow??
Cytuj:
to gwarantuję Ci, że przegrasz
skad taka pewnosc u ciebie?? przegrasz... wygrasz?!? czarne... czerwone?!?!
wiec niczego mi nie gwarantuj;) bo mozesz przegrac :)
+&- w kazdej firmie sa... zalezy kto czego szuka... najchetniej to bym jezdzil 3m/3t u irlandczyka ale mi rodzina nie pozwala... moze i dobrze dla mnie;)
...

/PZDR

Autor:  Quba [ 23 wrz 2008, 9:45 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
zreszta wiemy jak sie na chlodniach jezdzi... :( nie tylko pewnie w anwilu :(
Hm..na chłodniach jeździ się różnie :D
Cytuj:
widzialem 3 zestawy z anwilu i probowalem sie dowiedziec jak to jest <> w tej firmie... 2 sie nie odezwalo 3 mowil ze jak wszedzie ale to nie rozmowa na ogolny wiec nic szczegolnie ciekawego nie powiedzial zreszta i tak jechalismy w przeciwna strone...
istnieje mozliwosc ze nie maja cb??
Hm..To, że ktoś się nie odzywa, nie oznacza, że nie ma CB.. Tato ma, a zawsze wyłączone..Od tych bzdetów,które się tam słyszy może głowa rozboleć..
Cytuj:
tak z czystej ciekawosci no moze troche wiecej niz z ciekawosci...
zaraz bede po chorobowym i calkiem mozliwe ze nie bedzie do czego wracac;( wiec czemu nie anwil?!?!... choc na chlodni nie jezdzilem... tylko jak chlodnia w rajce kolo mnie staje to sie budze ale mowia ze mozna sie przyzwyczaic;)
Wtedy sam najlepiej się przekonasz, czy Ci odpowiada czy też nie.. Jak już kiedyś pisałem, nikogo nie będę ani zachęcał ani nakłaniał do pracy w tej firmie, ale ZAWSZE będę prostował nie prawdziwe informacje, które krążą o nich..jak i wielu innych firmach transportowych. Zamiast 10 postów wolałbym, żeby było 3 ale rzetelne.
Cytuj:
zalezy kto czego szuka
Hm..miałem na myśli to, że nie uda Ci się mnie przekonać o tym, że oni są " nie hallo" :P Widocznie źle się zrozumieliśmy..

Jak napisałeś, każdemu pasuje coś innego...I taka jest prawda...Wszystkim się nie dogodzi :)

Autor:  Japac [ 20 gru 2008, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Witam

Quba
skąd Ty tyle wiesz na temat tej firmy? I ile ty masz lat bo z tego co czytam to raczej nie jeździsz tylko Twój tato.

Autor:  Quba [ 20 gru 2008, 15:20 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
Quba
skąd Ty tyle wiesz na temat tej firmy?
Skąd...? Z doświadczenia...:)
Cytuj:
I ile ty masz lat bo z tego co czytam to raczej nie jeździsz tylko Twój tato.
Czy to istotne? Nie jestem w wieku,w którym mógłbym zajmować się tą dziedziną zawodowo,ale przyznam, fakt, Tato pracuje jako kierowca "na międzynarodówce".


Skoro jesteśmy przy pytaniach... Czy ta wiedza jest Ci do czegoś konkretnego potrzebna? :D Czy też uważasz, że ktoś, kto nie jest kierowcą, nie powinien wypowiadać się na żaden temat, mimo posiadanej wiedzy? Pozdrawiam i... Wesołych życzę :)

Autor:  Japac [ 20 gru 2008, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Jeśli jesteś tak bardzo blisko z tą firmą tomoże udielisz mi kilka odpowiedzi.
Chodzi o miendynarodówke.
Jak często kierowcy są w domu?czy to jest raz na miesiąc czy na tydzień
bo jeśli chodzi o wynagrodzenie to raczej od ciebie sie tego nie dowiem.

Mam zamiar zmienić firme i sie rozglądam dla tego mnie to interesuje.

Autor:  wojtas92 [ 21 gru 2008, 2:47 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Przeczytaj cały ten temat od początku - Quba, którego ojciec tam jeździ już wiele razy pisał na ten temat...

Autor:  Quba [ 21 gru 2008, 11:40 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Cytuj:
Jak często kierowcy są w domu?czy to jest raz na miesiąc czy na tydzień
bo jeśli chodzi o wynagrodzenie to raczej od ciebie sie tego nie dowiem.
Jak wspomniał mój poznański wspólnik, temat ten kilka razy był już poruszany na forum :D Jeżeli jednak ma Ci to w czymś pomóc, to nie widzę przeszkód, aby raz jeszcze przybliżyć formę i zasady panujące w Anwil'u. Zadałeś dwa konkretne pytania... Chyba dwa najczęściej zadawane w trakcie poszukiwań firmy, w której chciałoby się pracować :)
Jak często w domu? Na to pytanie nie mogę udzielić jednoznacznej wypowiedzi, z racji tego, że rozpoczynając zlecenie na bazie, nie zawsze wiemy dokąd udamy się po rozładunku, czy nie będzie potrzeby dojazdu "gdzieś",by zabrać towar przeznaczony do innej części Europy. Jak pisałem wcześniej, zdarzały się trasy dosłownie kilkudniowe, zdarzały się długie tourne'e, których np doskonałym przykładem jest opisywana przeze mnie wakacyjna trasa :) Często jest tak, że jesteś "dobre" kilka dni w domu, jedziesz np na UA, skąd wracasz na pusto do PL...I znowu 3-4 dni z rodziną. Jak wiadomo,każdy medal ma dwie strony... Nie samą Ukrainą człowiek żyje, więc po takim kursie możesz wyjechać i zapomnieć jak wygląda baza :mrgreen: W większości jednak nie przekracza się 3 tygodni, do siedziby firmy zjeżdża się w 2 tygodniu pracy.

Pieniążki, pieniążki...Po pierwsze, "dżentelmeni" o pieniążkach nie rozmawiają :) Po drugie.. Mimo swojego, "poważnego" podejścia do tego forum jak i użytkowników, staram się tutaj raczej nie rzucać liczbami, który "uderzałyby" w kogoś. Pisząc tutaj nie wiemy z kim tak na prawdę mamy do czynienia, komu i co mówimy. Więc..oszczędność popłaca :D

Mówisz, że o wynagrodzeniu się ode mnie nie dowiesz...Masz rację, aczkolwiek zupełnie inaczej wyglądałaby ta rozmowa, gdybyśmy rozmawiali "oko w oko". :) Anwil nie jest dla mnie żadną tajemnicą, tak więc i kwestia zarobków nie jest mi obca. Ilu kierowców, tyle pensji..Każdy zarabia inaczej, każdy jeździ inaczej...Z całą świadomością mogę powiedzieć, że zarobki są godne wykonywanej pracy....

Cóż, jeżeli potrzebne będą jeszcze jakieś informacje, śmiało pisz...Ja ze swojej strony mogę życzyć powodzenia w szukaniu odpowiedniej firmy i..znalezienia tej właściwej :) Pozdrawiam..

Autor:  Michaał [ 21 gru 2008, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Anwil, Poznań

Kolego Quba, po takiej długiej trasie, jak Twoja wakacyjna, na ile czasu Twój ojciec zjechał do domu? Bo rozumiem, że w Anwilu żadnych systemów, typu co weekend w domu lub 3/1, nie ma.

Strona 3 z 7 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/