wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Przewóz kruszywa
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8028
Strona 27 z 39

Autor:  W1 DAMIAN [ 20 cze 2015, 22:03 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

No właśnie u nas są już te z plastikowymi deklami. Poza tym to jeśli chodzi o ilości przewożonych towarów to nie możemy narzekać.

Autor:  W1 DAMIAN [ 27 cze 2015, 19:59 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

A koledzy pytanie teraz z innej beczki jak to jest z tym zakazem letnim, oraz przywilejem dla pojazdów budowy dróg?

Czy jest wymagana jakaś dokumentacja? Zlecenia? Umowy? Może szczególne sytuacje, warunki?

Autor:  SIOJU [ 27 cze 2015, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Firma dla której wieziesz towar wystawia takie pismo, że na podstawie ustawy nr itp oświadcza, że firma x i samochód y obsługuje budowę z. Do tego masz Wz na którym masz odbiorcę towaru i masz spokój.
Przynajmniej u mnie w firmie tak jest i od kilku lat problemu nie było.

Autor:  ociu [ 27 cze 2015, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Dokładnie, firma powinna wystawić Ci oświadczenie z numerem ustawy, że dane auto, dla danej firmy wozi materiały do utrzymania i budowy dróg, plus np. kopalnie itp. które obsługujecie, żeby nie było problemów latając na pusto, my zawsze dawaliśmy za szybę dużą kartkę PRZEWÓZ MASY ASFALTOWEJ, ładnie zalaminowane i był święty spokój :wink:

Autor:  5eba [ 03 lip 2015, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
Nie potrzebne Ci 33m do kruszyw, im mniejsza tym lżejsza. Ale im lżejsza to nie koniecznie lepsza ... 7mm alu na podłodze to jest minimum pod kruszywa (chyba,że piasek płukany będziesz ciągle woził to może i 5mm starczy a do gruzu to 7mm jest mało). Trzeba się zastanowić czy warto light kupować - trwałość w parze nie idzie z małą masą własną.

Autor:  tp-link [ 29 lip 2015, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Takie pytanko z ciekawości odnośnie kiprowania. Czy powinno się przy kiprowaniu:

a)pierw podnieść kiper do samego końca i dopiero wtedy "skokowo" odjeżdżać
b)analogicznie odjeżdżać ale jeszcze w trakcie podnoszenia kipra

Jak zaczynałem jeździć to kiprowałem w trakcie podnoszenia, bo szefu mówił, że klape może wyrwać jak za długo przystanę. Znowu w innej firmie chłopaki robili jak w pkt. a) i nie wiem w końcu czy jest jakaś różnica.

Autor:  jabson [ 29 lip 2015, 22:26 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
Takie pytanko z ciekawości odnośnie kiprowania. Czy powinno się przy kiprowaniu:

a)pierw podnieść kiper do samego końca i dopiero wtedy "skokowo" odjeżdżać
b)analogicznie odjeżdżać ale jeszcze w trakcie podnoszenia kipra

Jak zaczynałem jeździć to kiprowałem w trakcie podnoszenia, bo szefu mówił, że klape może wyrwać jak za długo przystanę. Znowu w innej firmie chłopaki robili jak w pkt. a) i nie wiem w końcu czy jest jakaś różnica.
Osobiście jak wyładowuje węgiel czy nawóz to otwieram drzwi i podnoszę na 3/4 wysokości puszczam ręczny i zasadniczym hamulcem trzymam delikatnie a auto odjeżdża pod naporem ładunku. Jak wróciliśmy buraki czy wysołodki też tak robiłem. Wszystko zależy też od rodzaju ładunku. Jeśli to piasek ja bym obstawiał przy opcji A

Autor:  >lukasz< [ 30 lip 2015, 15:38 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Jak sypiesz na pusty plac to można do samej góry i dopiero odjechać ale jak dosypujesz do hałdy albo jakiejś kupki to trzeba po trochu odjeżdżać bo klapa się może wyrwać albo skrzywić.

Autor:  tp-link [ 30 lip 2015, 16:51 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Ok, dzięki :)

Autor:  ociu [ 30 lip 2015, 19:43 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Z tym wy yebotaniem klapy, to zależy jaką masz naczepe, jeśli masz małą żwirówke, gdzie klapa jest krótka, nic się jej nie stanie, jak dobijesz do kupy i wywalisz kiper na maxa, jeśli masz większą naczepe, gdzie klapa jest długa i dalej wychodzi, to już obsolutny mast, żeby popuszczać przy kiprowaniu, ja po przesiadce z naczepy 24m3, na naczepe 36m3, gdzie mialem długą klape wyrwałem ją 2 razy :mrgreen: w ciągu tygodnia na jednej budowie :mrgreen:

Z tym popuszczaniem przy kiprowaniu też ostrożnie, sypiąc żwiry, grysy, czy jakiś suchy piosek, to ok, ale jak masz jakiś gliniasto lepki temat na skrzyni, to z wielkim wyczuciem, bo jak yobnie to nie obejrzysz się i będziesz leżałem na boku, coś się obklei na górze skrzyni, a z fizyką nie wygrasz :wink:

Autor:  tp-link [ 30 lip 2015, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
wyrwałem ją 2 razy :mrgreen: w ciągu tygodnia na jednej budowie :mrgreen:
:mrgreen:

Póki co jeździłem tylko na tych najmniejszych i w sumie jeśli dalej się coś ruszy z robotą to na nich pewno będę jeździł :)

Autor:  Gośc [ 31 lip 2015, 3:57 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

na miękkim gdy podniesiesz do końca kiper na ręcznym to podniesie Ci oś napędową i nie wyjedziesz bez linki

Autor:  5eba [ 13 sie 2015, 17:16 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
na miękkim gdy podniesiesz do końca kiper na ręcznym to podniesie Ci oś napędową i nie wyjedziesz bez linki
Chyba,że przedni napęd ma :) A jak napędu brak można poduszki w ciągniku na max dać i czasami pomoże.
A i jeszcze potrafi na twardym placu gdy nie stoisz w linii z naczepą złamać zestaw, jeśli się jest na luzie bez biegu i puszczasz hamulce po kiprowaniu max do góry bez podjeżdżania.

Autor:  Gośc [ 14 sie 2015, 15:09 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

No tak, 4x4 albo 6x4 ułatwia życie.Ale ja jako jedyny w firmie latam zwykłym ślizgaczem... :)

Autor:  andi130 [ 17 sie 2015, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Witam. Jestem na etapie poszukiwania naczepy i trafiła się fajna naczepa, tylko posiada na wyposażeniu wibrator:D ktos z tym jeżdził, jak to działa i jaka przydatnośc przy przewozie kruszyw i masy asfaltowej, z góry dzięki


Ps. OCIU brat nie na mazurach??

Autor:  ociu [ 17 sie 2015, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Nie, braciak kręci kominy, choć ostatnio zaiwaniał prawie pod Pruszcz Gd, przynajmniej raz w życiu mogłem mu drogi potłumaczyć i pokozaczyć, gdzie to ja w PL nie byłem :lol:

Moim zdaniem wibracja i tak hvja da, jak się glina zabije czy ziemia, zostaje akcja szpadel-ziemia-powietrze :mrgreen:

Autor:  andi130 [ 17 sie 2015, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:

Moim zdaniem wibracja i tak hvja da, jak się glina zabije czy ziemia, zostaje akcja szpadel-ziemia-powietrze :mrgreen:
To wiem, ale jak sie destrukt zbije moze pomóc? Przy masie raczej nie, ale do jakiego ładunku to jest dedykowane??

Autor:  andi130 [ 19 sie 2015, 11:54 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
Cytuj:

Moim zdaniem wibracja i tak hvja da, jak się glina zabije czy ziemia, zostaje akcja szpadel-ziemia-powietrze :mrgreen:
To wiem, ale jak sie destrukt zbije moze pomóc? Przy masie raczej nie, ale do jakiego ładunku to jest dedykowane??
Takie dodatkowe pytanie: 2 podnoszone osie, jak to się sprawdza? Wady i zalety, podnoszone 1 i 3?


Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Kierownik [ 19 sie 2015, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Ja nie wiem jak sprawdzają się dwie podnoszone, ale jakby miała trzy podnoszone, to na pewno by się tak opony nie zdzierały... :D

Autor:  >lukasz< [ 19 sie 2015, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Przewóz kruszywa

Cytuj:
2 podnoszone osie, jak to się sprawdza? Wady i zalety, podnoszone 1 i 3?
Zalety: jak się już przyzwyczaisz, że zachodzi tył to się łatwiej manewruje i nie ścina tak zakrętów, oszczędność w paliwie, fajnie wygląda
Wady: w krótkiej naczepie jak przyłapiesz pobocza to nosi na boki, po dziurach podskakuje na siodle

Strona 27 z 39 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/