wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

korzystanie z tachografu
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=7650
Strona 1 z 2

Autor:  grze_gorz [ 08 kwie 2007, 18:43 ]
Tytuł:  korzystanie z tachografu

chodzi mi o to ze większość tachografów posiada tylko trzy przełączniku do rodzaju wykonywanej pracy niema kierownicy są tylko dwa młotki kwadrat przekreslony i łóżko.z czego korzystac w czasie jazdy aby nie było problemu przy kontroli z ITD.czy ma to wogóle jakies znacznie.

Autor:  Maciekk [ 08 kwie 2007, 18:45 ]
Tytuł: 

Podczas jazdy musisz miec młotki :-) Bynajmniej moj tata tak jezdzi i szef powiedzial ze tak jest dobrze :-) Pozdrawiam!!

Autor:  siekieraq2 [ 08 kwie 2007, 19:37 ]
Tytuł: 

Ja tam mam na stale wlaczone lozeczka i nigdy sie ITD nie przyczepila.

Autor:  Manieq [ 08 kwie 2007, 21:05 ]
Tytuł: 

w trakcie jazdy to raczej młotki,bo z tego co słyszałem jak masz na łóżku to tacho rysuje tylko ze linia jest cieńsza i mogą się przyczepić. :D

Autor:  Cyryl [ 08 kwie 2007, 21:19 ]
Tytuł: 

pokrętło to nazywa się fachowo "selektor"
wszystkie oznaczenia to:
1. kierownica - jazda,
2. młoteczki - praca,
3. łóżeczko - odpoczynek, pauza,
4. krzesełko - odpoczynek, krótka przerwa,
5. przekreślony kwadrat - inne.

w tej chwili tachografy mają najczęsciej pozycje 1, 2, 3 i 5 lub 2, 3, i 5.
jeżeli mamy cały czas właczony selektor na łóżeczko to w zasadzie nie słyszałem o karaniu za jazdę.
przekreślony kwadrat to rózwnież za- i rozładunki, jeżeli nie ma takiej pracy wykazanej w wykresówce (czyli tarczce tacho) mimo, że tak na oko załadunke i zabezpieczanie musiały zająć kierowcy minimum godzinę żadne służby kontrolujące nie karają za to.
natomiast słyszałem o karach w wypadku zmiany koła na drodze jeżeli selektor nie jest ustawiony na młoteczki i ten czas wlicza się do czasu jazdy.

Autor:  MAN [ 09 kwie 2007, 8:31 ]
Tytuł: 

Cytuj:
przekreślony kwadrat to rózwnież za- i rozładunki, jeżeli nie ma takiej pracy wykazanej w wykresówce (czyli tarczce tacho) mimo, że tak na oko załadunke i zabezpieczanie musiały zająć kierowcy minimum godzinę żadne służby kontrolujące nie karają za to.
Jeśli jeźdzę na kontenerach to mnie raczej nie do tyczy. W koncu moim obowiązkiem jest otworzenie kontenera i podstawienie pod załadunek lub rozładunek tylko w trakcie załadunku muszę nadzorować załadunek ale i tak ja nie zabepieczam ładunku.

Cały czas mam ustawione na łóżko bo zapominam przestawiać ten selektor jeśli go urzywam

[ Dodano: Pon, 09.04.2007, 7:35 ]
Cytuj:
w trakcie jazdy to raczej młotki,bo z tego co słyszałem jak masz na łóżku to tacho rysuje tylko ze linia jest cieńsza i mogą się przyczepić. :D
Jak masz na łószku to podczas jazdy maluje taką samą grubą kreskę na dole tarczki jak byś miał na młotkach.

Autor:  marcin [ 09 kwie 2007, 11:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Cały czas mam ustawione na łóżko bo zapominam przestawiać ten selektor jeśli go urzywam
W takim razie po co są te selektory o ktorych pisze Cyryl skoro można jeździć tylko na "łóżku" :?:

Autor:  r [ 09 kwie 2007, 12:01 ]
Tytuł: 

Z tego co zauważyłem rozmowa tyczy się tachografów analogowych, a co z cyfrowymi? W nich do wyboru podane są pozycje 2, 3 i 5 (z tych które podał cyryl) i moje pytanie jest proste, czy jeśli czekając na załadunek, czy podczas stania pod rampą na tacho selektor ustawie na łóżko to będą z tym problemy z ITD?

Autor:  Cyryl [ 09 kwie 2007, 15:29 ]
Tytuł: 

na 100% nie dam Ci gwaracji, ale ze swojej praktyki i z pracy 20 kierowców nie słyszałem o ukaraniu za coś takiego w żadnym europiejskim kraju w ciągu ostatnich 18 lat.

Autor:  Jareck [ 09 kwie 2007, 20:53 ]
Tytuł: 

Mnie chcieli ukarać za coś takiego w niemczech, BAG oczywiście, ale tylko dlatego, że nic nie mogli znaleźć w samochodzie i dokumentach a ja za bardzo "pyskowałem" :lol:

Autor:  tir5 [ 09 kwie 2007, 23:32 ]
Tytuł: 

a mam pytanie odnośnie inspektorow BAG... czy można z nimi porozumiewać się w innym jezyku np. po angielsku, czy w grę wchodzi jedynie niemiecki? Co w przypadku, gdy BAG zatrzyma kierowcę, ktory mowi tylko w ojczystym jezyku i nie da rady z nim porozmawiać??

Autor:  r [ 09 kwie 2007, 23:54 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Co w przypadku, gdy BAG zatrzyma kierowcę, ktory mowi tylko w ojczystym jezyku i nie da rady z nim porozmawiać??
Z doświadczenia, nie to że nie znam języków, ale niektórzy obcokrajowcy z którymi miałem okazję się porozumieć, gdy ciężko jest znaleźć wspólny język, trzeba przejść na międzynarodową komunikację migową, lub język pokazywania :)

Autor:  Cyryl [ 10 kwie 2007, 4:45 ]
Tytuł: 

chciałem się jeszcze odnieść do wypowiedzi kolegi Jareck.

pracując ako kierowca czasami miałem podobne odczucia o wrogości lub złośliwości niemieckich służb kontrolujących, ale obecnie kiedy wielokrotnie miałem z nimi styczność na innym poziomie stwierdzam, że ich postępowanie mieści się w ramach normy.
jak wspomniał kolega Tir5 isnieje coś takiego jak bariera językowa, a przejście na komunikację migową nic nie daje ponieważ to co sprawdza się w informacji typu: prawo - lewo itp. w przypadkach wyjaśniania przepisów prawa jest niepraktyczne.
jak koledzy zauważyli wszyscy tu piszemy i mówimy po polsku w miarę biegle, ale sprawę pracy selektora w tachografie trzeba tułaczyć kilkakrotnie, a teraz proszę sobie wyobrazić, że wyjaśniający robiłby to po niemiecku.
większość kierowców nie znając przepisów nie wie za co jest karana.
typowym przykładem jest zabezpieczanie ładunku, gdzie niemieckie służby nakazują zastosowanie abstrakcyjnej ilości pasów.
jednak prawda jest taka, że pasy możemy stosować kilkoma metodami, zaś u nas najbardziej powszechna i jedynie znana kierowcom jest ta dająca najmniejsze rezultaty. zaś panowie z BAG lub Grenzschutz domniemają słusznie, że polski kierowca nie zna innych metod i nie znając języka nie będę go uczyć nakazują powielenie tego co potrafi. w rezultacie tam gdzie wystarczy zastosować 5-6 pasów inną metodą nakazują założenie 40-50 sztuk. dodam, że przeciętny kierowca po 2-3 godzinnym przeszkoleniu z łatwością sobie radzi i nie ma takiego ładunku jakiego niedałoby się zabezpieczyć 12 pasami z użyciem mat przeciwpoślizgowych.

wypowiedź kolegi Jareck potwierdza, że jeszcze nikt za takie coś nie został ukarany, bo tak naprawdę co by powstrzymało panów z BAG przed ukaraniem jeżeli byłoby wyraźne naruszenie przepisów?

dla kolegów, którzy zakładają wrogość służb kontrolujących w Niemczech radzę wizytę w Austrii, chociaż nie byłem tam ostatnie 5 lat i nie wiem czy się zmieniło, jednak odnosiłem wrażenie, że Austriacy mają coś takiego jak domniemanie winny.
po kilku stycznościach z tamtejszymi służbami, BAG wydaje się wzorem życzliwości i dobrego wychowania.

Autor:  Jareck [ 10 kwie 2007, 14:21 ]
Tytuł: 

Kolego Cyryl odnośnie Austrii i tamtejszych służb podpisuję się pod twoją opinią obiema rękami. Szczytem chamstwa jest wołanie zatrzymanego kierowcy przez megafon bo jaśnie panu nie chce się wyjść z radiowozu (osobiście widziałem i słyszałem koło Wiednia). A co się tyczy BAG to zdarzają się wrogo nastawieni funkcjonariusze, ale podobnie jak w wypadku policji ma to raczej miejsce w dawnym DDR.

Autor:  tir5 [ 10 kwie 2007, 20:02 ]
Tytuł: 

A jak jest z mandatami? Bo za granicą to chyba trzeba zapłacić na miejscu, nie dają kredytowanego - prawda? A co w przypadku gdy mandat wyniesie np 200€ euro, a kierowca ma tylko 100€ w portfelu i żadnych kart kredytowych ani nic z tych rzeczy? Czy wtedy taki kierowca ma kłopoty?

Autor:  Pazdz [ 10 kwie 2007, 20:05 ]
Tytuł: 

Jeżeli nie masz pieniędzy, wystawiają również kredytowy. Mój brat kiedyś dostał na A12 przed Świeckiem za jazde na zakazie i normalnie kredytowy.

Autor:  Cyryl [ 10 kwie 2007, 20:24 ]
Tytuł: 

oczywiście można nie płacić mandatu, dostawać kredytowe i dalej nie płacić, ale do czasu.
jeden z takich kolegów kierowców przyniósł taki list do przetłumaczenia, który krótko rzecz ujmując był zaproszeniem, a jego treść brzmiała mniej więcej tak:
"w związku z nie zapłaceniem przez Pana madatów na sumę ..... wzywamy Pana do stawienia się dnia..... do więzienia we Frankfurcie nad Odrą celem odbycia 3 miesięcy aresztu jako zamienne za nie zapłacenie wyżej wymienionych mandatów. w razie nie stawienia się i nie zapłacenia będzie Pan traktowany na terenie Niemiec jak pospolity przestępca".

Autor:  Pazdz [ 10 kwie 2007, 20:27 ]
Tytuł: 

Nikt nie mówi o niepłaceniu, tylko o płaceniu, ale w późniejszym terminie. :) To, że dostaliśmy mandat w innym kraju i nie zapłaciliśmy go na miejscu, nie zwalnia nas z niepłacenia go w ogóle. Konekwencje mogą być surowe, jak na przykładzie powyżej.

Autor:  Cyryl [ 10 kwie 2007, 20:47 ]
Tytuł: 

jednak jak bywa w życiu co poparłem przykładem bywa różnie, więc lepiej wiedzieć czym się to może się skończyć.

Autor:  r [ 10 kwie 2007, 21:51 ]
Tytuł: 

Spotkałem się z przypadkiem, kierowca zamiast 45 minut zrobił 42 minuty i za każdą minutę dostał po 100E ...

W hiszpanii za jazdę w tunelu przyszedł pocztą mandat do firmy, która przekazała go "winnemu", był on kredytowany oczywiście

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/