co mam zabrać w trasę

Dostałem się na szkółkę w pewnej firmie.Proszę o poradę co mam zabrać ze sobą Ubrania , bieliznę, środki czystości to oczywiste ale coi oprucz tego może się przydać Butla gazowa, garnki co jeszcze Z góry dziękuję
wyjerzdżam na około trzy tygodnie

niektórym wystarcza karta kredytowa, ale tak na poważnie:
1. musisz się dogadać z kierowcą z którym pojedizesz jak jest z butlą, garnkami, naczyniami i sztućcami.
2. dowiedz się, ile on zabiera i gdzie kupuje, bo możesz wziąć rzeczy, które i tak będą kupowane w drodze, a gośc zna miejsca gdzie kupi się w takiej cenie jak w Polsce.
3. zabierając cichy nie zapominaj, że oprócz Rosji jesteśmy najzimniejszym krajem, a za 3 tygodnie w Niemczech może być 20 st.C, nie zapomnij o uranku o przeznaczeniu roboczym.
4. 3 tygodnie to 2 weekendy w drodze, jak nie zabierzesz książek, gazet itd. może Ci wysiąść wątroba.
5. śpiwór, poduszka.

wogóle to musisz pogadać z tym kierowcą, a powinien udzielić Ci najtrafniejszych porad.

A jak sprawa wygląda z mapami jakie najlepiej kupić vczy lepiej zaopatrzyć się w nawigację Wiem że kierowca ,z którym pojadę to pewnie jest dobrze zaopatrzony w różne wynalazki więc nie wiem czy zaopatrzyć się teraz czy po przyjeżdzie Jak radzicie

Weż tak zwane ADR , a najlepsze są robione przez mamę lub żonę.A z mapami to spokojnie narazie się domyślam ze idziesz na przyuczenie tak wię to ci nie jest potrzebne.A jak juz uparłeś się kupić GPS to tylko nie na osobówki bo nagle znajdziesz się na drodze ez wyjazdu.Moim zdaniem przyda ci się własny kubek łyżeczka itp.

mapy czy nawigacja to juz trochę później będziesz jak będziesz sam jeździł autem. każdy kierowca wyposaża sobie auto jak mu jest najwygodniej i Ty będąc gościem (o tym nie należy zapominać) w chodzisz w jego dom na chwilę i nie staraj sie burzyć lub narzucać na siłę rzeczy, które moga gospodarzowi nie odpowiadać.
po to jest ten okres jeżdżenia z kimś, abyś poznał pracę i później starał się dobierać do siebie to co Ci pasuje, a inne rzeczy wymyślał sam.

Ja w pierwszą trase zabrałem tylko kołdre, poduszke i pare gazet. Po tygodniu w jak trafiłem niedaleko swojego miejsca zamieszkania zabrałem jeszcze kino domowe ( głośniki ) laptopa i ksiązki. Pojeżdzisz to bedziesz wiedział co ci jest potrzebne do przetrwania

Ja mam zaś takie pytanie.

Mnie też niebawem czeka jazda z kierowcą doświadczonym tzw. trenerem, podobnie jak kolegę Stacho. Mam pytanie czy podczas takiej trasy z kierowcą- trenerem prowadzę ja , czy on a ja się przyglądam? Jak to wygląda w praktyce? Ja mam jechać na kurs międzynarodowy z tym kierowcą.

na początku prowadzi on i ocenia Ciebie tak ogólnie: czy można Cię puścić za kółko, potem ocenia w jakim zakresie.

inaczej mówiąc pomyśl gdybyś Ty był na jego miejscu co byś zrobił, a wyjdzie podobnie.