wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Mercedes Sprinter
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=588
Strona 2 z 8

Autor:  wojtas92 [ 01 lut 2008, 12:32 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Poprzedni Sprinter 312 którym jeździł wujek został jak każdy wóz sprzedany z przebiegiem 500 000km i kupił go UPS wiem że ten kurier nakulał nim jak na razie drugie 500 a generalnego nei było...
To jednak o czymś świadczy

Autor:  Usunięty użytkownik 4606 [ 05 lut 2008, 13:48 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

316CDI to jest chyba najlepszy silnik w sprinterze przyjaciel ma nachulane przeszło 1 000 000km i dalej chodzi jak żyletka :D

Autor:  wojtas92 [ 05 lut 2008, 14:14 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Ja nie zaprzeczę :mrgreen: piękny sprzęt!

Autor:  tribal [ 06 lut 2008, 12:19 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Witka. Jakiej pojemności jest zbiornik paliwa w wersji 9-cio osobowej? Jak wygląda sprawa ze spalaniem w takiej wersji na trasach typu Polska - Belgia? Ktoś pomoże? :)

Autor:  wojtas92 [ 07 lut 2008, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Nam do zbiornika po zabujaniu na stacji samochodem wchodzi 83L pod sam koreczek. (fabrycznie chyba 79 ale głowy nie dam, bo nie pamiętam.)
Spalanie? Zależy czy zawsze będzie załadowany. Nie powinno przekroczyć w wypadku 316CDI ok. 15litrów na 100km.

Pozdrawiam ;)

Autor:  tomash77 [ 11 lut 2008, 13:49 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Cytuj:
Witka. Jakiej pojemności jest zbiornik paliwa w wersji 9-cio osobowej? Jak wygląda sprawa ze spalaniem w takiej wersji na trasach typu Polska - Belgia? Ktoś pomoże?
Kolego, my właśnie śmigamy trasie Polska-Belgia z pasażerami. 313tka CDI ma teraz 1.115 tys km przejechane, silnik wytrzymał milion km i kupiliśmy nowy, poza tym autko gania jak głupi, zdarza się, że przez 3 miechy zrobi 100 tys km, prawie w ogóle nie gaśnie. Zbiornik w nim mamy 80 litrowy, na trasie spalanie wychodzi ok 10 litrów/100km, przy dużym obciążeniu, włączonej klimie dachowej i prędkości 120 km/h spala max 10,5-11 litrów/100 km.

Autor:  Xenir [ 03 mar 2008, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Kumpel chce zrobić ze Sprintera furgonu lawetę. To ma sens? Robił ktoś może taka przeróbke?

Autor:  gregory1990 [ 08 mar 2008, 1:27 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Nikt jeszcze nie napisał o nowym Mercedes Sprinter'e wiec napisze ja :wink:

Sprinter to Mercedes wśród samochodów dostawczych. Dosłownie i w przenośni. Przez 10 lat na drogi całego świata wyjechało grubo ponad milion egzemplarzy tego "sprinterskiego" Benza.

Gotowy, do biegu, start! Najnowsza generacja Sprintera przenosi Mercedesa w nowe wymiary. Z maksymalną ładownością 5 ton i przestrzenią kosmiczną o kubaturze 17 metrów sześciennych Sprinter zostawia każdego osobowego Mercedesa w tyle. Właściwie to mógłby inne modele z gwiazdą przewozić w bagażniku. Żaden problem.

Długość nadwozia osiąga dystanse olimpijskie - minimalnie 5243 mm, maksymalnie 7343 mm. Nawet Maybach jest krótszy. Limuzyna Benza oferuje szklany dach, ale w zamian Sprinter daje do wyboru aż trzy wysokości dachu. Przestrzenny total!

Wszyscy Sprinterzy z gwiazdą będą standardowo uposażeni w szatańsko inteligentny ESP. System potrafi zmierzyć wagę samochodu (sic!). Na tej podstawie dokładnie wylicza środek ciężkości i tak kalibruje działanie ESP, aby w nagłych wypadkach zadziałał tak, jak się tego wymaga od Mercedesa. Czyli idealnie.

Do wyboru będą silniki wysokoprężne (wszystkie z filtrem cząstek stałych i spełniające normę Euro 4) o mocy od 88 do 184 KM. Dla wymagających i rozrzutnych Mercedes oferuje 6-cylindrową jednostkę benzynową o mocy 258 KM. Z dostępnych ekstrasów warto wspomnieć o bixenonowych reflektorach doświetlających zakręty, systemie Keyless Entry oraz pojedynczych oponach z tyłu, które pozwalają na wygospodarowanie dodatkowej przestrzeni ładunkowej.

Pozdrawiam

Autor:  Adrian W-ek [ 09 mar 2008, 9:08 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Sprinter to bardzo dobry samochód dostawczy jak i cięzarowy...Jeżdzę sprinterkiem 413 CDI narazie jako zmiennik kierowcy ale już za pare tygodni będę sam śmgał...Chciałbym móc przejechać się tym nowym sprinterkim...Może ktoś takim śmiga i powie czy jest lepszy od tej wcześniejszej wersij

Autor:  wojtas92 [ 09 mar 2008, 18:20 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Jak na razie "nowy" (przecież miał premiere w 2006) roku cierpi na dolegliwości wieku niemowlęcego.

Autor:  Pa7aK [ 02 kwie 2008, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Obrazek



Obrazek



Obrazek
Zrodlo:http://www.otomoto.pl

Nowy Sprinter jest swietny :) Ja jezdze max dlugim i max wysokim. 6 biegow, klima, w miare wygodne fotele o szerokim zakresie regulacji. Polecam lampy ksenonowe z doswietlaniem zakretow. Calkiem fajnie sie prowadzi, jak na gabaryty pojazdu. Denerwuje brak mozlwosci regulacji kierownicy, elektryka a przede wszystkim silnik - 2.2 to zdecydowanie za malo jak na taka 'bude'. Plastkiki dosc dobre, ale w wielu miejscach daja znac o sobie na wybojach.

Autor:  wojtas92 [ 07 kwie 2008, 15:35 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Cześć! Mógłbyś rzucić jakieś zdjęcia twojego pojazdu - szczegónie interesuje mnie wnętrze - z góry dziękuję ;)

A co do silnika to fakt - 2.2 chyba jednak może mieć kłopoty z max'em.
Myśle że do tej 6cio biegówki przydałby Ci się ten 3.0 V6, czyli x18 :mrgreen:

Autor:  Pa7aK [ 07 kwie 2008, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Jest identyko jak ten powzyej, tylko ze niebieski :D i osobowka...

Jesli bardzo chcesz zrobie zdjecia i wystawie je w tym badz nastepnym tygodniu.

Autor:  wojtas92 [ 08 kwie 2008, 9:22 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Jeśli dasz rade byłbym wdzięczny ;)

Acha i jeśli mogę prosić to obfoć głównie wnętrze - z każdej strony ok?
Pozdrawiam i z góry dziękuję ;)

Autor:  danydany [ 20 kwie 2008, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Wszyscy chwalicie sprintery to ja go objade troche
Jeździłem kilkoma sprinterami głównie po mieście 208CDI 308 i 313 roczniki 2000-2006 i moim zdaniem to tandeta silnik głośny i dziwnie pracuje nie ciągnie tak ładnie od dołu tylko te 2500 co najmniej musi mieć. większośc sprinterów była sprowadzona ale jeden był kupiony u nas w salonie w 2006 roku i od nowiści u nas w firmie to kierownica po 90000 wytarta tak jakby miał ze 200000 km most wyje od nowości i kilka razy był oddawany na gwarancje i może troche mniej wyje ale cały czas daje sie we znaki zresztą nie tylko most w nim szwankuje. Rdza atakuje wszystkie sprintery w firmie i tego nowego też już zaczyna brać. I co najważniejsze bardzo niewygodnie mi sie nim jeździło kierownica pionowo jak w starych ciężarówkach i zadaleko od fotela musiałem się garbić bo jak przysunąłem sobie fotel to znowy pedały były za bliko i strasznie twardy jest i głośno w nim bez porównania do Transita 2003 rok bardzo wygodnie sie siedzi mięciutko i dużo ciszej. ASR w printerach całe szczęscie jest wyłączany bo bym sie zabił przez niego kilka razy zaszybko i za bardzo raptownie sie załącza przy wyprzedzaniu mała dziurka czy cos w jezdni załączał sie ASR i zamiast przyspieszac to zwalniał i z naprzeciwka samochód tak samo jak przy wyjeżdzaniu z podporządkowanej troszke gazu skręt buda sie przechyla i ASR się załącza więc cały czas jeżdziłem na wyłączonym potem. Jeśli wszystkie Mercedesy są takie jak sprintery to niechce nigdy żadnego mercedesa. Silnik w zime wogóle nie chce sie dogrzewać i jest strasznie zimno w nim niby jest pogrzewacz silnika ale non stop coś sie z nim dzieje a to pompka odmówi posłuszeństwa a to jeszcze coś innego tak że prawie non stop mi to nie działało i non stop było zimno w kabinie przez co na leki sporo wydałem. Co do silników jeszcze świece żarowe i wtryski były wymieniane w kilku sprinterach, olej trzeba dolewać w każdym i to dośc często i w tym nowym również. Skrzynie pracuja dobrze tylko przy wrzucaniu wstecznego prawie zawsze jest zgrzyt i szarpniecie kabina i dwa razy już kierowcom został drążek zmieny biegów w ręku poprostu sie wyłamał. Jednym słowem dziadostwo
pozdrawiam

Autor:  KornFanHead [ 28 cze 2008, 13:00 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Do niedawna jeździłem Iveco Daily. Teraz przesiadłem się na Sprintera. Na razie zrobiłem za mało km by rozpisywać się szczegółowo na temat moich odczuć. Mam natomiast parę pytań.

1. Może wie ktoś ile km można przejechać na palącej się rezerwie (silnik 80KM, kontener ze spojlerem)?
2. Czy mi się wydaje, czy Wolksvagen LT ma identyczny kokpit?

Autor:  eRKaZet [ 28 cze 2008, 13:53 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Cytuj:
2. Czy mi się wydaje, czy Volksvagen LT ma identyczny kokpit?
Tak, dotyczy to zarówno Sprinterów pierwszej generacji i LT-ków, oraz Sprinterów "dwójek" i Crafterów.

Autor:  wojtas92 [ 29 cze 2008, 10:27 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Cytuj:
1. Może wie ktoś ile km można przejechać na palącej się rezerwie (silnik 80KM, kontener ze spojlerem)?
Wydaje mi się że nie więcej niż 80km. Jednak kontener przy tak małej mocy swoje robi, do tego ładunek i opory powietrza... - zależy wszystko od stylu jazdy. Jak w granicach 100km/h (co jest dla tego silnika przy kontenerze "lekkim" problemem) to tak jak mówię - 80km.
Cytuj:
2. Czy mi się wydaje, czy Wolksvagen LT ma identyczny kokpit?
Erkazet się pomylił...
Sprinter pierwszej generacji oraz LT "entej" generacji :lol: miały identyczne kokpity.
Sprinter drugiej generacji ( lifting pierwszej ) ma inną deskę rozdzielczą niż LT, w LTeku cały czas ta sama co w poprzednim.
Sprinter trzeciej generacji oraz VW Craffter mają już inne, różne kabiny.

Pozdrawiam

Autor:  KornFanHead [ 20 lip 2008, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Po dłuższej przygodzie ze Sprinterem mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony. Jak pomyśle, że wcześniej cieszyła mnie jazda rozklekotanym Iveco Turbodaily to sie smieję z siebie pod nosem. Co mi się podoba w sprinterze. Na początek wspomaganie kierownicy. Można sobie kręcić dosłownie 1 palcem. Po za tym sama kierownica i deska rozdzielcza w nocy czasem sprawia, że czuję jakbym siedział w dużej ciężarówce a nie w samochodzie dostawczym. Zauważyłem również, że niemcy naprawdę dbają o ludzi. Drobne usterki naprawia sie łatwo. Do wszystkiego jest łatwy dostęp. Ale najlepsze było jak postanowiłem posprzątać w kabinie. W Iveco pod ławką dla pasażerów była tylko pusta przestrzeń. Tutaj siedzenia się podnoszą i pod nimi odkryłem 2 wielkie schowki. Także to co miałem za siedzeniami czyli baniaki z olejami i płynami od razy tam wylądowało. Oprócz tego nie musze już na siedzeniach trzymać koca i śpiworu. Wszystko jest pod siedzeniami. W kabinie dzięki temu większy porządek.
Teraz troche ponażekam. Albo ktoś zepsuł w moim modelu synchronizator skrzyni albo już tak sprinterm ma, że można się pomylić. Wszedłem w rondo na 2 biedu i chciałem przełączyć na 3. Niesety właczyła się jedynka i to bez oporu. Iveco w takich przypadkach jęczał i nie pozwolił na pomyłkę.
Po drugie sprintery mają 2 typy zbiorników na płyn od wspomagania. Jak masz metalowy to dobrze. Mój plastkiowy cieknie co ponoć jest częsta przypadlością.
W kabinie mogło by być więcej schowków.
Po za tym jazda tym samochodem to czysta przyjemność, szczególnie że teraz mam egzemlarz z mocniejszym silnikiem. Śmiga aż miło, tylko troche za mocno tańczy w koleinach, ale to już wina polskich dróg.

Autor:  osskar72 [ 28 lip 2008, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Sprinter

Troszke pojezdzilem Sprinterami w kurierce.dzienne przebiegi 280-400km od 35 do 60 dostaw dziennie.Na poczatku jezdzilem 315maxi z 2006r.Co do kabiny to jest ok.wygodny fotel kierowcy w miare cicho 6 skrzynia tylko w miare precyzyjna.spalanie okolo 10-14l przy ladunku okolo 800-1200kg.samochod jak sie pozniej okazalo w miare awaryjny.problemy z turbo zdarzyly sie trzy krotnie az za 4 razem wymieniono je na nowe.zawieszenie(jazda po irlandii) co okolo 60tys jakis wachacz i norma - stabilizator(gumy).pozycja za kierownica ok.gdy moj sprinter byl na naprawie ow turbo przesiadlem sie na 313 maxi z 2005r z przebiegiem 114tys km.i to byla roznica!!!samochod z 5 biegowa skrzynia ma nieporownywalnie lepsza dynamike od 315!!!.zalety to - o wiele lepsze zawieszenie pomimo ze twardze od 315(nowy model),silnik o wiele szybszy i elastyczniejszy oraz spalanie na tych samych odcinkach o okolo srednio 1.5-2.5l nizsze.wady wersji 313cdi maxi model 2005 to moim zdaniem:skrzynia biegow wymagajaca nieprzecietnej sily w przelaczniu biegow(szczegolnie nie rozgrzana),precyzja na poziomie Olcita!!!(i to nie tylko w tym modelu!!!-w firmie 3 szt),pozycja za kierownica dobra dla kierowcow z liaza i jelcza - brak jakiejkolwiek regulacji.mało schowków w kabinie na podręczne rzeczy,ciężko zamykające się przednie drzwi oraz przepalające się nagminnie żarówki - wada dotyczy też nowszego modelu w jeszcze większym stopniu!!!
PODSUMOWANIE!!!
model 313cdi z 2005roku - dobry do ciezkiej pracy i przebiegow dziennych rzedu do 500km z powodu pozycji za kierownica,lepsze zawieszenie na gorsze drogi
model 315cdi z 2006roku(nowy model) - dobry na dobre drogi i dlugie dystanse o wiele lepszy komfort jazdy lecz jak to sie ma przewaznie do nowych modeli o wiele bardziej miekki samochod od swojego poprzednika!!!

Strona 2 z 8 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/