wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Ciągnik + naczepa, czy tandem?
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=5709
Strona 1 z 2

Autor:  mobilek07 [ 28 gru 2006, 11:14 ]
Tytuł:  Ciągnik + naczepa, czy tandem?

I jeszcze Thomsen taka rada dla ciebie. Jeżeli chcesz jeździc na ciągniku to wsiadaj odrazu na niego. Nie baw się w tandem bo jego to miałeś na kursie prawa jazdy. No chyba że wolisz jeździc na tandemie to juz sprawa jasna do jakiej firmy się zatrudnisz...

Autor:  Thomsen [ 28 gru 2006, 14:28 ]
Tytuł: 

miałem, miałem ... na egzaminie zresztą też mam ... :| żadnych solówek, czy innej wersji przejściowej ... od razu na ciągniki, co z tego że, najpierw jako drugi ... a potem na własny już ...

dzięki za radę :)

Autor:  Pazdz [ 28 gru 2006, 14:30 ]
Tytuł: 

A co za różnica, czy jeździsz ciągnikiem z naczepą czy tandemem, jeżeli w obydwu przypadkach dmc jest 40 ton :?: :idea:

Autor:  Thomsen [ 28 gru 2006, 14:34 ]
Tytuł: 

nie no ... różnica w DMC jest żadna ... ale chyba troszkę inaczej się jeździ tandemem, a troszkę inaczej ciagnikiem z naczepą ?? i chyba łatwiej się przesiąść z ciągnika na ciągnik innej marki, niż z ciągnika na tandem - lub odwrotnie ?? mnie osobiście do tandemów nie ciągnie ... wolę jednak klasyczne ciągniki ...

Autor:  Edler [ 28 gru 2006, 14:49 ]
Tytuł: 

Wiesz co kolega, Twoje zdanie czym chcesz jeździć, ale jak by na tandemie płacili ci więcej mimo to został bys przy ciągniku?

Autor:  Pazdz [ 28 gru 2006, 14:55 ]
Tytuł: 

Nie ma dużej różnicy pomiędzy tandemem a ciągnikiem z naczepą.
Minusem jest rozczepianie zestawu przy zał. tyłem, chociaż w nowych "przejazdowych" nie ma już tego problemu. Trzeba być troszkę bardziej ostrożnym (zwłaszcza jak jesteśmy załadowani pod sam sufit) - szczególnie zdradliwe są przejazdy z jednej nitki autostrady na drugą podczas remontu (jeżeli są na różnych wysokościach). A tak to? Tandemem nie trzeba brać tak dużego łuku i jest lepszy komfort jazdy. Co do manewrowania, to przecież również "łamie się" tylko w jednym miesjcu, to co za problem....

Autor:  Prince [ 28 gru 2006, 15:21 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Minusem jest rozczepianie zestawu przy zał. tyłem
jeżeli masz troszkę wolnego placu i nie rozładowujesz się pod rampą to niema tego problemu, wystarczy go tylko dobrze złamać...

Autor:  Thomsen [ 28 gru 2006, 16:15 ]
Tytuł: 

odp. dla kolegi Edler'a: będę dopiero zaczynał, więc jasna sprawa że, tam gdzie będą lepsze warunki i lepsza kasa, tam pójdę ... może być nawet stara Scania serii 3, aby jechała i się nie psuła ... nie jeździ się dla pięknego auta, tylko dla kasy ...

odp. dla igoR84 jeśli miałbym wybór między Jelonkiem, a nową Scanią R - to oczywiście że, wybiorę Rkę ... !!

Autor:  waldii [ 28 gru 2006, 16:38 ]
Tytuł: 

Cytuj:
odp. dla kolegi Edler'a: będę dopiero zaczynał, więc jasna sprawa że, tam gdzie będą lepsze warunki i lepsza kasa, tam pójdę ... może być nawet stara Scania serii 3, aby jechała i się nie psuła ... nie jeździ się dla pięknego auta, tylko dla kasy ...

odp. dla igoR84 jeśli miałbym wybór między Jelonkiem, a nową Scanią R - to oczywiście że, wybiorę Rkę ... !!
Jedno drugie wyklucza!! A co jeśli trafisz na gościa który daje Ci do prowadzenia Jelcza i dobre pieniądze?? Poza tym mało rozsądnych przedsiębiorców daje nowy samochód dla młodego.

A jeśli chodzi o różnice między tandemem a łamańcem to raczej dużych nie ma. Dobrze przedstawił Ci to kolega Pazdz . Tandem ma mniejszą zwrotność jeśli chodzi o manewry na niewielkim placu. Jest za to wygodniejszy bo jest sztywny a nie skacze jak łamaniec.
A pozwolę sobie napisać nie obrażając nikogo że "kiepskiej tancerce to nawet majtki przeszkadzają".

Autor:  Thomsen [ 28 gru 2006, 16:47 ]
Tytuł: 

kolego waldii to o Jelonku, to miało być do igoR84 [avatar] ... kolegę Pazdz szanuję za wiedzę praktyczną - a tej nigdy nie jest za mało ...

a co do kiepskiej tancerki - to zobaczymy ... na razie mam egzaminek na "CE" do zrobienia ... a potem się zobaczy, do której firmy trafię ... i czy się z czasem primabalerina nie zrobi :D

Autor:  Długi [ 28 gru 2006, 19:59 ]
Tytuł: 

Cytuj:
nie jeździ się dla pięknego auta, tylko dla kasy ...
to mnie rozbiło..... :/

Autor:  ciezarowka [ 02 sty 2007, 20:43 ]
Tytuł: 

Kolego tu musisz wybrać sam i przeanalizować, jakich ładunków będziesz miał więcej i co ten samochód ma robić częściej. Osobiście wole tandemy.

Autor:  Igor [ 02 sty 2007, 23:28 ]
Tytuł: 

Swoja droga co do tandema, to stojac bokiem do wiatru, jest mniejsza wygoda wypoczynku. Wiatr uderza w skrzynia, a ta delikatnie kolyszac rama wprawia w ruch kabine. A w trakcie snu niekotrym moze to przeszkadzac.

Autor:  Prince [ 02 sty 2007, 23:35 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Swoja droga co do tandema, to stojac bokiem do wiatru, jest mniejsza wygoda wypoczynku. Wiatr uderza w skrzynia, a ta delikatnie kolyszac rama wprawia w ruch kabine. A w trakcie snu niekotrym moze to przeszkadzac.
Potwierdzam, strasznie buja wtedy całym autem...

Autor:  Sienki19 [ 02 sty 2007, 23:56 ]
Tytuł: 

koledzy ja zauważyłem że większość zestawów Litwińskich to tylko tandemy :wink: ja myśle że tandem jest o wiele praktyczniejszy bo możesz sie rozpiąć i lecieć samą solówką a z powrotem sie spiąć i pojechał :wink: ja bym stawiał tylko na tandem jako kupujacy sprzęt i jako przyszły kierowca :) pozdrawiam

Autor:  waldii [ 03 sty 2007, 10:49 ]
Tytuł: 

Cytuj:
ja myśle że tandem jest o wiele praktyczniejszy
I tu kolego jesteś w błędzie!!! O wiele praktyczniejszy jest zestaw C+N. Na łamańca weźmiesz to co na tandem natomiast w drugą stronę tego już nie zrobisz.

Autor:  Pazdz [ 03 sty 2007, 13:45 ]
Tytuł: 

Po pierwsze nie ma tak, nigdy nie było i nigdy nie będzie, że ktoś sobie kupi tandem, bo mu się lepiej podoba. Auto kupuje się pod daną robotę. To, że zestawy tandemowe wyglądają ładniej (według mnie), to moja subiektywna opinia. I nie można mówić, że tandemy są lepsze, czy gorsze niż C+N. Ich zaletą jest większa kabatura. Teoretycznie jest zbliżona ładowność, ale zazwyczaj wozi się ładunki lekkie i średnie (15 t.) (meble, styropian, etc). Co nie oznacza, że nie można obładować tego na maksa, ale.... :?

Autor:  ADAMO [ 03 sty 2007, 14:45 ]
Tytuł: 

-tandemy mają większa kubature średnio o 20-25 m3 co za tym idzie ten sam ładunek który wieziemy na naczepie powiedzmy 25 ton załadowany pod sam dach na tandemie będziemy mieli załadowani dużo niżej , co za tym idzie dużo lepiej i bezpieczniej się jedzie,
-długość ładunkowa jest większa o 2 - 3 metry- lepiej mozna rozłożyć ładunek,
-auto ma podobną długość do przyczepy - mniej buja na zakrętach i jest bardziej stabilniei
-jest lepszy komfort jazdy, gdyż zestawy przestrzenne najczęściej mają też i przód na poduszkach, więc tym się płynie po polskich dziurach,
-dla mnie jedyną wadą jest konieczność rozpinania jesli nie ma się przedjazdowej przyczepy.

Autor:  marcinp1985 [ 03 sty 2007, 14:51 ]
Tytuł: 

Co byś powiedział kolego jak byś woził np rury "wavin" o długości ok 10m czyli nie zarzucimy tego na tandem.A jak mamy zwykłą firanke ładnie ładujemy od boczku i lecimy.Czyli wychodzi ze cześć ładónków nie da rady wozić tandemem.

Autor:  ADAMO [ 03 sty 2007, 15:11 ]
Tytuł: 

no fakt nie pomyslałem o rurkach, jeśli nie można ich pociąć :lol: to nie da rady przewieźć tego na tandemie , chociaż mieliśmy już przyczepy o długości 9.40 i tam 10 metrową mozna spokojnie przewieźć.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/