Osuszacz powietrza puszcza - caly czas Volvo fl 7

Osuszacz Haldex z z wsadzanym wkladem filtra , zbijak powietrza coraz rzadziej słychać ale przyczyna chyba nie jest w sprężarce ale w samej podstawie osuszacza. Nawet przed uzyskaniem min.cisnienia z otworu (na zdjeciu od dolu) wieje delikatnie powietrzem - nie jest to syk ale coś jakby przepuszczalo. Rozkrecilem i oczyścilem widoczną płyte z zaworami ( nagaru z oleju bylo b,dużo ) Zeby lepiej bylo widać na zdjeciu ,zdjąłem prostokątną obudowe z drucianym filterkiem zrzucanego powietrza.
Wdaje mi sie ,że żadne powietrze nie powinno z osuszacza lecieć poza tym zrzucanym.Czy to wina zaworu ? jest widoczny z boku ( przykryty gumowym kapturkiem - pod nim regulacja srubką)

wymieniłem płytę sterującą (ten prostokąt aluminiowy - na zdjeciu) z tym ze nie ma juz tej rurki ze srubka widocznej na srodku płyty.Zbijak zbija , powietrze nie ucieka , na hamulcach mam 8 ale na poduszkach mam troche ponad 10 i czasami lampka ostrzegawcza sie zapala , zawsze tam bylo ponad 11 , co sie mogło porobić?

a może jest tu gdzieś regulacja max cisnienia w calym układzie (graniczne ciś, zrzutu) , np pod tym gumowym kapturkiem jest śrubka regulacyjna - dociskająca spreżynę z tłoczkami .........?????

Tak trochę lipa, że nikt Ci nic nie podpowiada, ale mało kto tu jeździ solówkami, a już mieć pojęcie o mechanice, to tym bardziej.

Jeśli zawór pod osuszaczem jest zwykły, bez elektroniki (bez kostki z prądem), to sądzę że powinna być regulacja przy jakim ciśnieniu ma odcinać. Taka na zasadzie że kręcisz śrubką, i kontra.
W układzie są też reduktory ciśnienia i może któremuś coś dolega.

Ale...
Np ja odkąd pamiętam jeżdżę Volvami, i w każdym jednym, mimo prawidłowego odcięcia przy 12atm, po spuszczeniu ręcznego, i wysprzęgleniu na sekundę mignie komunikat o zbyt niskim ciśnieniu.

Więc dążę, do tego, że jeśli jeździ, to jeździj.

dzieki za odp. , pod tym kapturkiem jest srubka i ją wkrecilem o 2 obroty , zrzut powietrza podskoczyl do 11 , cisnienie na hamulcach jest ok 8 i poduszkach ok 11 ( troche na minusie) mysle ze jet ok .

A taki przypadek; podstawa osuszacza nowa razem z filtrem nabije do pełna butle i załącza się zbijak o od tego momentu już dołem osuszacza zaczyna wiać. Powietrze leci ale jak naciskam hamulec ciśnienie spada do 9 i przestaje wiać.
Pewnie bez kompa nic nie zrobię ?

Tak ma być, zawór ma pewny zakres pracy i musi spaść ciśnienie do konkretnej wartości aby zawór z powrotem się zamknął i zaczęło z powrotem rosnąć ciśnienie w układzie pneumatycznym