wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

załadunek wywrotki
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=46204
Strona 1 z 2

Autor:  konpik [ 31 paź 2016, 12:04 ]
Tytuł:  załadunek wywrotki

Witam wszystkich, od razu przepraszam za pytanie które dla większości z was może wydać się banalne ale jestem świeży w tym temacie i szukam jakichś informacji. Od przyszłego tygodnia zaczynam dorywczą pracę na wywrotce, mam wozić węgiel z kopalni na skład opału raz, dwa razy w tygodniu. Moje pytanie jest takie, jak ładować naczepę żeby nie przeważyć osi? po drodze na firmę mam wagę, gdzie bardzo często stoi ITD, wiem że to koparkowy ładuje i ja nie mam większego wpływu jak będzie załadowane (chyba) ale chciałbym to wiedzieć żebym się nie zdziwić na kontroli

Autor:  jabson [ 31 paź 2016, 12:49 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

W przypadku wywrotki masz o tyle lepiej, że Twój ładunek jest sypki i jedyne czego musisz pilnować to nacisk na trzy osie naczepy jednocześnie tzn. nie na każdą oś naczepy poszczególnie a na cały wózek. Na koniu standardowo. Na naczepie na pewno będziesz miał zegar, dobrze też jeśli koń ma zegar. Na naczepie musisz sobie wyczuć. Ja miałem trzy różne naczepy i na każdej różnie bo to zależy od jej długości i umieszczeniu osi na ramie. Staśka miała wage tak samo Bodex, ale ten drugi i Megi miały zegary. Były to naczepy długie i duże więc zegary przy ładunku 25t ponazywały ciśnienie w zakresie 3,5 do 4,2. Jak raz i drugi załadujesz poprawnie to sobie na zegarze wyczujesz jak winno być. Fadromiści mają też wagi w łyżkach i na kopalniach są wagi więc przeładowany na pewno nie wyjedziesz.

Autor:  Mr.X [ 31 paź 2016, 13:02 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Tak jak jabson napisał, przeładowany z kopalni nie wyjedziesz. Nie jestem pewien jak na kopalniach węgla to wygląda, ale w przypadku kruszyw operator ładuje cię wg swojej wagi na łyżce, później jedziesz na wagę i jeśli brakuje 1-2t to dosypuje, nawet z wagi nie zjeżdżasz. Jak waga pokaże, że jesteś przeładowany, to pewnie cofną cię z wagi i każą wysypać urobek i załadować ponownie.

Poza tym operatorzy wiedzą jak ładować, chyba że masz jakiś niestandarowy samochód, to uzgodnisz z operatorem przez CB

Autor:  konpik [ 31 paź 2016, 13:38 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Dzięki za odpowiedzi, że przeładowany nie wyjadę to się domyślam, chodzi mi głównie o to żeby się nie okazało że mam przeciążoną oś napędową, więc powinno być sypane bardziej na tył, środek czy jak? wagą zważę cały zestaw a nie tylko napęd a to pytanie mnie najbardziej zastanawia.

Autor:  jabson [ 31 paź 2016, 14:39 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Jak mała wywrotka to po całości bo taki węgiel czy miał to trochę miejsca zajmuje. Jak duża to na tył więcej na środek średnio i tak samo na przód

Autor:  Luka [ 31 paź 2016, 15:16 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.

Autor:  konpik [ 31 paź 2016, 15:24 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.
o widzisz a o ty, nie wiedziałem, wcześniej nie miałem do czynienia z takimi ładunkami dla tego pytam

Autor:  Kierownik [ 31 paź 2016, 19:50 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.
Dokladnie, interesuje nas tylko RMC, i to po tolerancjach. A te to przy nowym typie wag 200kg i 2% od tego co pokaże waga. Więc teoretycznie 41700 RMC powinno sie śliznąć. Powtarzam teoretycznie :) .

Autor:  szalikowiec [ 31 paź 2016, 20:13 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Przywożą do nas żwir i jak jest więcej niż 40800 to nie chcą z kopalni wypuścić

Autor:  Kierownik [ 31 paź 2016, 20:18 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

A co to ma do rzeczy?

Autor:  jabson [ 31 paź 2016, 20:50 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
A co to ma do rzeczy?
Myślę, że to, że Twoje 41800 jest mocno przesadzone. Uwierz mi, że na 40500 mocno kręcą nosem a w wielu miejscach 40t i a ani grosza więcej.
Co do nacisków na osie i RMC rozmawiałem z inspektorem podczas kontroli i należy brać pod uwagę nacisk na wózek czyli wszystkie osie naczepy jednocześnie. RMC oczywiście bez zmian i co ważne tolerancja jest dla kontrolującego a nie kierowcy.

Autor:  Kierownik [ 31 paź 2016, 21:19 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Wierz mi, zwiedziłem więcej rożnej maści kopalni niż Ty, i owszem bywałem tam gdzie puszczali do 40800, na takich gdzie bylo równo 40000, i na takich gdzie 37800 było szczytem.
Nijak sie te wymysły gryzipiórków mają do prawa. A prawo jest takie jak opisałem. Z tym nie ma dyskusji, wystarczy doczytać.
Mowa oczywiście o naciskach na trasach w standarcie min drogi krajowej.

Autor:  jabson [ 31 paź 2016, 21:22 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

W kwestii kopalni na pewno nie dorastam Ci do paska od spodni i nie jest to przytyk ;) z reszta się zgadzam

Autor:  Kermiter [ 01 lis 2016, 14:15 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Jak waga pokaże, że jesteś przeładowany, to pewnie cofną cię z wagi i każą wysypać urobek i załadować ponownie.
Usypać i zaladowac ponownie ?! Serio tak zrobiłeś kiedyś?? :lol:

Autor:  SIOJU [ 01 lis 2016, 17:26 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Mój kolega miał 40100 DMC na kwicie i podczas kontroli ITD - bez ich ważenia, dostał 50 zł mandatu.
Próbował się wykręcić, właśnie tolerancją 2%. Inspektor mu wyjaśnił, że jest ona brana pod uwagę, wówczas jeśli oni ważą na swoich wagach, a gdy nie ważą, to przyjmują taką wagę jaka jest na WZ.
Ja jeżdżę beczką, więc tylko sypkie, kilka ważeń miałem i gdy DMC jest 40t, to praktycznie zawsze miałem przewalony nacisk na ciągnącej.

Autor:  tomekdriver [ 01 lis 2016, 20:48 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Cytuj:
Jak waga pokaże, że jesteś przeładowany, to pewnie cofną cię z wagi i każą wysypać urobek i załadować ponownie.
Usypać i zaladowac ponownie ?! Serio tak zrobiłeś kiedyś?? :lol:
Co w tym dziwnego? Mi osobiście się to nie przytrafiło, ale nie raz nie dwa widziałem takie sytuacje ...

Autor:  Mr.X [ 02 lis 2016, 0:48 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Cytuj:
Jak waga pokaże, że jesteś przeładowany, to pewnie cofną cię z wagi i każą wysypać urobek i załadować ponownie.
Usypać i zaladowac ponownie ?! Serio tak zrobiłeś kiedyś?? :lol:


Tak. Jeśli wanna nie ma belki po środku, to można zebrać trochę ładowarką bez wysypywania. Ja miałem belkę i musiałem kiprować.

Autor:  Kermiter [ 02 lis 2016, 1:09 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Aaa to ja widać nienormalny jestem bo usypywałem szybrem te kilkaset kg nadmiaru i wracałem na wagę...

Autor:  konpik [ 03 lis 2016, 14:28 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Ja jeżdżę beczką, więc tylko sypkie, kilka ważeń miałem i gdy DMC jest 40t, to praktycznie zawsze miałem przewalony nacisk na ciągnącej.
Nie było żadnego problemu z tego?

Autor:  Mr.X [ 04 lis 2016, 16:53 ]
Tytuł:  Re: załadunek wywrotki

Cytuj:
Aaa to ja widać nienormalny jestem bo usypywałem szybrem te kilkaset kg nadmiaru i wracałem na wagę...
Sympatyczny kolego nie miałem "szybra"...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/