wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45774
Strona 2 z 2

Autor:  PNEUMASTER [ 18 lip 2016, 0:11 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

pokaż ją z zewnątrz, czoło bieżnika oraz bok opony

Autor:  majster123 [ 18 lip 2016, 10:56 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Spotyka się w Conti takie usterki, ale tutaj to już ostro bo ten fałd bardzo długi jest... Osnowa uszkodzona.
To chyba cecha tej marki w tym rozmiarze (co nie znaczy, że jest to nagminne)...

Autor:  PNEUMASTER [ 15 wrz 2017, 21:49 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

to chyba najlepszy dział na druciarstwo. Wiele widziałem ale tego jeszcze nie grali. Naczepa albo wynajem ale raczej zastępcza bo nie pasowała do super stanu ciągnika, nie wiem, był ciężki kontakt z szoferem (Turek jeżdżący na polskich numerach). Takiego numeru jak w linkach nie widziałem jeszcze : stopnęło hamulce w bębnie to ktoś pojechał kantówką wokoło tak, że środek się kręci a bęben stoi. Oczywiście to koło nie hamuje na asfalcie bo jest zahamowane ale się kręci :mrgreen: . Widziałem popękane ramy, resory na sznurku i różne patenty ale ten mnie powalił.
https://drive.google.com/open?id=0Bxt-d ... zJCSEhIUVU

https://drive.google.com/open?id=0Bxt-d ... zRzVW1NMGM

Autor:  davo76 [ 15 wrz 2017, 22:11 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Dobre...!
Może to nowy trend tuningowy, facet testuje oszczędność hamulców jak to wypali poodcina pozostałe bębny :lol:

Autor:  Kierownik [ 16 wrz 2017, 3:56 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

To nie jest odcięte specjalnie.

Bęben obleciał, kręcąc się tak ładnie się wytarła krawędź i tyle.
Tak to jest jak na przeglądy jeżdżą tylko dowody rej.

Autor:  zzx [ 16 wrz 2017, 6:46 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

w jednej z przyczep które posiadałem w przeszłości też taka usterka się zdarzyła i nie była to w żadnym wypadku wina kierowcy po prostu zużył się materiał - wyłapałem to szybko bo z tyłu podczas hamowania dochodził łomot jakby stado krasnoludów waliło młotami - oś stary bębnowy saf.

Autor:  st01 [ 17 wrz 2017, 16:22 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Saf chyba zatrudnił specjalistów od postarzania produktu bo tyle bębnów co mi obleciało dookoła i urwanych amortyzatorów to nie może być przypadek. Mówię o patelniach eksploatowanych w normalnych warunkach. w 3 patelniach tak ze 40 sztuk od nowości. W osi merca nie urwał się ani jeden amortyzatorw tym samym okresie a pierwsza tarcza wymieniona po 8 latach, bo brakło klocka.

Autor:  PNEUMASTER [ 17 wrz 2017, 16:39 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

jeden z moich klientów jak budowali A4 do Rzeszowa postawił w kąt 2 czy 3 nowe (nie pamiętam producenta ale jakis krajowy Wielton lub Zasław) w krzaki i wyciągnął stare ciężkie patelnie. Opony trzeszczały, felgi pękały ale żadnej nic nie zrobił. Nowe pokrzywił i wsporniki pękały. Były to ekstremalne warunki bo wewnętrzne bez wyjazdu na drogi ale z drugiej strony ekobergery które ważą 5 ton są na maksa odelżone jednak faktycznie wg relacji nie czuć ich za autem a potrafią pomóc zejść z paliwa o 2 litry. Problem w tym, że po 4-5 latach leasingu będą nadawały się na żyletki, nie wiadomo czy to ktokolwiek kupi. A obecnie pomysły z kompozytowymi osiami i piastami to jakiś matrix. Nowych merców też już za przód na środku osi się nie da podnieść po ośka to wydmuszka w środku pusta.....dokąd zmierza świat? :>

Autor:  Kierownik [ 17 wrz 2017, 18:23 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Jak mnie pamięć nie myli, to nie można podnosić za środek, na osiach safa lub Mb mialem takie naklejki, żeby tak nie robić...

Autor:  st01 [ 17 wrz 2017, 18:43 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Ja tam naklejek nie miałem ale jak na kapciarni mówię żeby ładowaną nie podnosili za środek to patrzą na mnie jak na głupka.

Autor:  PNEUMASTER [ 17 wrz 2017, 18:46 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Eee ladowana to bez dwóch zdań, stare jeszcze ok ale nowsze to nawet strach popatrzeć na os a co dopiero dźwigać :mrgreen: wydmuszki

Autor:  Kierownik [ 17 wrz 2017, 19:21 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Cytuj:
Ja tam naklejek nie miałem ale jak na kapciarni mówię żeby ładowaną nie podnosili za środek to patrzą na mnie jak na głupka.
To tak jak na mnie, kiedy mówię żeby dokręcić delikatnie, bo po pół dniowki dokręcę sobie sam :) .

Autor:  ociu [ 17 wrz 2017, 22:00 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

Będą się patrzeć na głupka, aż ośka trzaśnie, a wtedy wystarczy byle jaki rzeczoznawca i masz noje ośkę w naczepie, nawet instrukcja obsługi pokazuje gdzie dokładnie chwytać ośkę...

BTW, nie na daremno mówią w Safie na centralne podnoszenie osi "łamacz osi" :wink:

Autor:  PNEUMASTER [ 21 lut 2018, 16:26 ]
Tytuł:  Re: zimna nalewka c.d. a druciarstwo jeszcze większe

oj tam druciarz zaraz :mrgreen: jeszcze nikomu nie zaszkodziło smarknąć felgę migomatem i na przód założyć i zdziwiony, że wystrzał na przodzie na autostradzie.

https://drive.google.com/file/d/1jZ9AAh ... sp=sharing

w tym przypadku winny handlarz. Tak kupili od niego auto i nieświadomie użytkowali. Jedno trzeba przyznać, że ktoś dobry to spawał, spaw książkowy i równiutki. Nawet im się opony nie chciało ściągnąć tylko odchylili, a potem zagotowała.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/