gratuluje firmy skoro nie zjezdzasz na baze nawet po to zeby papiery zostawić...

To do mnie? Przez 4 miesiące na bazie byłem raz (zmienić naczepe). Skoro zestaw trzymałem pod domem (dom blisko portu - firma robiła Skandynawie) to po co miałbym tracić paliwo (swoje do osobowki i szefa do ciągnika) i czas, żeby gonić z papierami na bazę? Nie oceniaj świata monochromatyczne.


Radek Wrodarczyk

To do mnie? Przez 4 miesiące na bazie byłem raz (zmienić naczepe). Skoro zestaw trzymałem pod domem (dom blisko portu - firma robiła Skandynawie) to po co miałbym tracić paliwo (swoje do osobowki i szefa do ciągnika) i czas, żeby gonić z papierami na bazę? Nie oceniaj świata monochromatyczne.


Radek Wrodarczyk

Najśmieszniejsze u niektórych jest to, że jeżeli w ciągu 7 dni nie doślesz dokumentów przewozowych to ucinają sobie 15% z frachtu i do tego termin wydłużają do 90 dni

Z domu to inna sprawa, bo pocztą się wyśle. Sam tak nie raz robiłem.
Tu chyba rozchodzi się o sytuację jak kierowca jest w trasie, to chyba też pocztą wysyłają. Ja nie miałem takiej konieczności, najdłużej 3 tygodnie w trasie byłem.

Jak radzicie sobie z wysyłaniem kompletu dokumentów CMR faktur itd z Niemiec, Włoch, Francji do swojej spedycji/pracowawcy. Jaki jest najtańszy sposób?

coś z tych klimatów:

doba ma 24 godziny, a skrzynka 24 piwa -