wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Volvo FH. Stuki puki w moście.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=43475
Strona 1 z 1

Autor:  Kierownik [ 02 gru 2014, 14:19 ]
Tytuł:  Volvo FH. Stuki puki w moście.

Coś strzela / stuka w okolicach wałka atakującego w momencie ruszania do przodu lub cofania. Wyjęty cały łeb, luz w normie tzn wyczuwalny, nie rozbierane dalej do koszyka bo podobno "tam na pewno jest dobrze". Olej czysty, korek bez opiłków, wielokliny na półośkach i w gniazdach jak nowe.
Zwalone obie piasty, bo "to na pewno się przenosi łod piast". Wszystko sztywno, luzów nie ma.
Teraz jest wersja - wydaje ci się :) .

Strzela coś ewidentnie przy wałku atakującym. Czuć to kiedy flanszę przytrzyma się w rękach, słychać też bardzo wyraźnie.
Czekam na sugestie, co tam się mogło wywalić, bo moi fachowcy nie mają koncepcji, a ja sam tego rozebrać nie mam ani warunków, ani chęci.

Autor:  DAJANO [ 02 gru 2014, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Kolego, a nie masz przypadkiem wypieprzonych wieloklinow na których mocuje się tarcze hamulcowe? u Nas to pukalo a chcieliśmy w moście szukać.

Autor:  Kierownik [ 02 gru 2014, 18:33 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

No właśnie nie. Było podejrzenie, ale sprawdzone i nie.

Autor:  zzx [ 03 gru 2014, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

ja bym obejrzał krzyżaki - taki jest objaw początkowy.

Autor:  Kierownik [ 03 gru 2014, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Krzyżak ten od strony mostu był zatarty. Nie jakoś tragicznie, ale był do wymiany. Wymieniony, problem nadal jest.

Autor:  zzx [ 03 gru 2014, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Cytuj:
Krzyżak ten od strony mostu był zatarty. Nie jakoś tragicznie, ale był do wymiany. Wymieniony, problem nadal jest.
a wieloklin na wale?
może być jeszcze luz na flanszy na wale - niedokręcona nakrętka (jak wał ma podporę lub na flanszy mostu ).
u mnie luz na flanszy objawiał się przy pewnej prędkości i pokazał się dopiero po zdjęciu.

Autor:  MechanikSochaczew [ 04 gru 2014, 7:50 ]
Tytuł:  Re: Odp: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Sprawdź nakretke od flanszy.

Autor:  wit83 [ 28 paź 2015, 15:28 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Witam, u mnie podobny problem . Auto 2,5 letnie c.s. most rss1344c . Słychac stuk "strzał" przy ruszaniu do przodu i do tylu pod obciążeniem. Sprawdzone krzyżaki i nakrętka na flanszy, olej czysty, temperatura mostu w normie. Jakieś sugestie ? Czy kolega poradził sobie z problemem ?

Autor:  Kierownik [ 29 paź 2015, 19:36 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

Mamy ten sam problem.

Moi fachowcy nie dali rady. Jeżdżę tak dalej, stuki coraz mocniejsze. Odkąd się zaczęly wóz zrobił już ok 100tkm, jeszcze nic się nie urwało.

Wg mnie na 99% to łożyska na wałku ataku. W zimę będę miał czas, wywali się łeb i zawiezie do Puław, tam robią tylko mosty. Na pewno dojdą ładu.

Autor:  Kierownik [ 03 mar 2016, 12:03 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH. Stuki puki w moście.

No cóż, jakiś miesiąc temu główka wywalona, pojechałem z tym do Puław http://hubermosty.pl/ - straciłem tylko czas. Chłopaki handlują jabłkiem, nie mają żadnych części, wozów w naprawie nic, nic z tego co jest na stronie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Po godzinie czekania aż rozładują plandekę która przywiozła jabłka z Grójca, w garażyku na osobówki rozebrali wkład, nie mieli nasadki, chcieli gdzieś po nią jechać. Zakończyłem te manewry, zabrałem graty, szkoda czasu.

Kupiłem używany wkład 5400 brutto, z uwalonej Renaty z przebiegiem 400tkm, przełożyłem blokadę od mojego i gra. Stuki puki zniknęły. A już byli asy co mi skrzynię chcieli wyciągać :D .

Po namyśle doszedłem do wniosku, że najpewniej wytarły się podkładki pod satelitami. A że w tym modelu jest to element nie rozbieralny (w każdym razie na tą chwilę), w grę wchodzi tylko wymiana.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/