Ukraina - przerażające

Witam. Hm... jeśli chodzi o ukraińskie drogi to zobaczcie na ten filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=8A0Zsjek3Oc[/b]

[Maacull]

x

Słyszałem o Witebsku ale Viciebsk
Ta mała granica to na trasie Wilno-Lida Białe konie czy jakoś tak
Wg Ciebie 3 dni stania na tamożni to normalnie
I trochę błędne jest Twoje myślenie o małych granicach. Tam dajesz 5 USD i jedziesz a na tych mniejszych(np. Soleczniki) to szukają nie wiadomo co. I zdziwiłbyś się kolego jak na tej małej granicy stoi 10 aut a stać trzeba 10h.
A i dawaj tak dalej w paszport. Jak trafi się naczelnik albo jakaś menda to wtedy zobaczysz jak wygląda świat zza krat w wykonaniu Aleksandra.
Pozdro.

[Maacull]

x

Co do kasy w paszporcie to takie tłumaczenie to można sobie...

Co do Twojej historii z autem w leasingu. Najnormalniej w świecie nie miał dowiernośći 9 razy nie chcieli od niego za 10 chcieli i nie puścili.

Nic nie wydając można przejść tylko czas się traci i trzeba mieć dokumenty i wagę OK.

Co do tamożni. Chyba nie zrozumiałeś co do Ciebie napisałem. Napisałeś wcześniejszego posta tak jakby stanie 3 dni na tamożni to była norma.
A tak nie jest.

Pozdro.

O czym wy tu piszczecie że na przejsciu Białorusko-Litewski czyli Bieniakoni-Słoneczniki trzeba dawać 5$ lub 5ero to ciekawe bo ja nic im nie daje kabiny mi nie trzepią i jade dalej. No chyba że ktoś przewozi z karton fajek czy wódki to potem daje w łape aby przejechać

Jak już mamy być tacy dokładni to Bieniakoni - Soleczniki.

Od nas kierowca ostatnio nie dał. To stał 2h i szukał mu w dupie mózgu. A to mu nie pasowało a tamto. Zależy od zmiany.

Jeżeli dostajesz od szefa kase na wydatki to moim zdaniem powinieneś dawać 5dolarów.Na chłodniach to już jest norma żeby dawać 5 dolarów.Wtedy masz spokojną głowę,a tak będziesz stał aż im się humor poprawi.

Cytuj:

Jeżeli dostajesz od szefa kase na wydatki to moim zdaniem powinieneś dawać 5dolarów.Na chłodniach to już jest norma żeby dawać 5 dolarów.Wtedy masz spokojną głowę,a tak będziesz stał aż im się humor poprawi.

To wtedy dostaną a nie dawać im za karzdym razem jeśli ma się wszytko w porządku

Oni już są przyzwyczajeni do brania 5$ jak nie dasz to będą Cię trzepać.

Cytuj:

Oni już są przyzwyczajeni do brania 5$ jak nie dasz to będą Cię trzepać.

To ciekawe czemu np ostatnim razem nie trzepali wyszła Litwinka obeszła samochód otworzyłem kontener porozmawiałem sobie z nią i odała mi paszporty bez dawania zadnej łapówki

Cytuj:

Cytuj:

Oni już są przyzwyczajeni do brania 5$ jak nie dasz to będą Cię trzepać.

To ciekawe czemu np ostatnim razem nie trzepali wyszła Litwinka obeszła samochód otworzyłem kontener porozmawiałem sobie z nią i odała mi paszporty bez dawania zadnej łapówki

bo jesteś przystojniacha !

A później pretensje że celnicy biorą.

no właśnie otwierałeś kontener itp... żebyś trafił na upartego to wszystko by ci kazał otwierać,nawet torbę z ciuchami.A się daję po to żeby nic nie otwierać tylko jechać.

Kilka razy nie dasz i wszystko jest OK. A raz się trafi menda i przyczepi się do błahostki.

Jutro jadę do Kijowa, więc zobaczymy czy jest tam przerażająco.

Na jaką granice kolego uderzasz??

Cytuj:

no właśnie otwierałeś kontener itp... żebyś trafił na upartego to wszystko by ci kazał otwierać,nawet torbę z ciuchami.A się daję po to żeby nic nie otwierać tylko jechać.

Uparty czy nie, powinien zajrzeć wszędzie gdzie ma możliwość. Na tym polega praca celnika, nie jest on tylko od tego żeby przystawić stempel i sie ładnie uśmiechać.

Otwieranie kontenera to standart cz zapłacisz czy nie a płacisz zato żeby ci nie trzepali kabiny lub nie odstawili auta na kanał do rewizji. Sami żescie ich tego nauczyli. Ja nie mówie ze nigdy nie dałem ale dostanie dopiero jak bedzie bardzo upierdliwy zeby czasu nie marnować. I tak musi swoje zrobić sprawdzić czy na pewno jedziesz na pusto czy coś przewozisz

[Maacull]

x

kiedyś stałem weekend z Ukraincami we Francji i opowiadali że ich kolega miał taki przypadek że zwineli mu w nocy cały bak (odkręcili od ramy), i dość mi to utkwiło w pamięci,


takie rzeczy nie dzieja sie tylko na UA,mojego wujka spotkalo to samo w Polsce