Zajmowanie pasa przy wjeździe na rondo

Hej,
mam dla Was drodzy moi znajomi taką sytuację:



Rondo, dwa pasy do ronda, na rondzie trzy pasy. Jadę prawym pasem autobusem, rondo puste - wjeżdżam z prawego pasa na środkowy (tak mi wygodniej i łagodniej). Z lewego pasa osobówka wjeżdża tuż za mną na rondo i próbując zająć środkowy pas obtrąbia mnie, pokazuje mi swoje piękne palce i robi miny niczym goryl podrywający piękną gorylicę swoją pełną paletą mięśni twarzy.

Cóż, sytuacja opisana. Co sądzicie o takim wjeżdżaniu na rondo? Wg mnie mam pełne prawo zająć środkowy pas, co więcej mam pierwszeństwo przed osobówką. (co nie zmienia faktu, że to bardzo niepopularny manewr i może się źle skończyć)

to gdzie jest ten wjazd nie ma specjalnie znaczenia.
prawo o ruchu drogowym określa tylko jak mamy zachować się przed skrętem: czyli do prawej gdy skręcamy w prawo i do osi (na jezdniach dwukierunkowych) lub do lewej (na jezdniach jednokierunkowych).
są dwa odstępstwa, że jeżeli wymiary pojazdu na to nie pozwalają i jeżeli dopuszczona jest jazda tylko w jednym kierunku.

ale jak mamy zachować się i jaki pas zająć po skręcie, ustawa o ruchu drogowym nie określa, a jeżeli nie określa, to znaczy, że mamy wolny wybór.
jednak zwyczajowo (co nie ma potwierdzenia w prawie) kończymy na tym pasie, na którym zaczęliśmy, dodatkowo istnieje przeświadczenie, że nie wolno zmieniać pasa ruchu na skrzyżowaniu, co też nie ma potwierdzenia w prawie.
te zwyczajowe zachowania upraszczają sytuacje, pozwalają na bezpieczniejsze poruszanie się, jednak nie są wymagane prawem.

skręcając w prawo, gdy jest nakaz jazdy w prawo z dwóch pasów, ten jadący na zewnętrznym pasie może za skrzyżowaniem znaleźć się na prawym po skręcie, a ten z wewnętrznego może znaleźć się na lewym po skręcie i będzie to zgodne z prawem.

jednak musimy pamiętać, że skręcając (zmiana kierunku jazdy) i zmieniając pas, jesteśmy obowiązani zachować szczególną ostrożność, wykonać to bez spowodowania zagrożenia i utrudnienia ruchu oraz ustąpić pierwszeństwa kierującym znajdującym się na pasie ruchu na jaki chcemy wjechać lub wjeżdżającym na ten pas z prawej.

i to w zasadzie wszystko.

Kurcze, liczyłem na jakąś burzę w stylu

Cytuj:

"gupi jesteś tak nie morzna" "a mię ynstruktor uczył że czeba z prawego w prawo i ze skrencajonc w lewo na rondzie musze mieć lewy kierunek a zjezdzam z lewego na lewy i dlatego mam pierszeństwo przed tym na prawym" "weź się doucz"

Ale nasz drogi Cyryl musiał wszystko klarownie i sensownie wytłumaczyć.. Cholercia.

Rację ma zawsze ten większy.

Cytuj:

Rację ma zawsze ten większy.

Albo z lepszym ubezpieczeniem i zderzakiem