wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1968 z 3472

Autor:  Gośc [ 11 gru 2017, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Krychu wyemigrował?
http://40ton.net/kurierzy-amazona-skarz ... u-butelki/

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja tam wolę w razie możliwości Francję i do domciu. Po prostu nie mam zamiaru płacić za jakiegoś ciapatego pasażera na gapę.

Autor:  Lukassz [ 11 gru 2017, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Od żadnego słowa w języku polskim nie bije tak ostro komuna jak od 'prywaciarza'...


Kiedyś to było, co nie?

Autor:  jabson [ 11 gru 2017, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Było Łukaszu i t Ja to pisałem, ale zostałem zjechany, że to już jest synonimem itd. i mam się odyebać. Moje zdanie jednak podtrzymuję. Widać to na przykładzie Mikusia, dla Niego kołchoz to już nie prywaciarskie tylko sam nie wie jakie, ale lepsze [emoji14]
Fajnie, że w całej sytuacji na rynku pracy dostrzegacie, że to, że robota szuka robola, ale nie każdy do danej roboty się nadaje. Mają niektórzy takie wyobrażenia, że w zderzeniu z rzeczywistością miękną im kolana i łzy stają w oczach. Potem skaczą od firmy do firmy i za przeproszeniem dupę zawracają. Ile razy ja już oczami świeciłem przed spdycjami bo robota wzięta, wszystko dograne a tu info, że jaśnie oświecony pan trucker nie pojedzie

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Autor:  kondzio310 [ 11 gru 2017, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
a jak wychodzi w spalaniu w stosunku do 460?
No kapkę więcej. , chociaż nie dużo więcej jeśli dobrze jedziesz . Dokładnie ci nie powiem bo 460 tka przy 89 jedzie 88 a 510 tka 90 . A roznica między tym a tym na tej samej trasie wyszła mi 2 litry na korzyść 460 tki. Tylko 510 tka według licznika robi mniej km na tej samej trasie . Wiec jeśli policzysz wszystko to wyjdzie nie wiele. Ale jak masz spalanie w pompie i jedziesz ile fabryka dała , to przy takiej jeździe 510 tka potrafi wyżłopać .

Autor:  Kierownik [ 11 gru 2017, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A co Ty się tam znasz. Mocniejszy zawsze spoli mniej, bo nie czeba tak deptać!

Niektórym się powoli wali światopogląd. Tajuningujo na +50KM, bo niby ma wyjść na plus w paliwie, a tu wychodzi że jest na minus :D .
No cóż, fizyki nawet tajuningami nie oszuka.

Autor:  kondzio310 [ 11 gru 2017, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Fakt , że przyjemniej się jedzie mocniejszym. Ale no coś za coś .

Jeśli o spalaniu mowa to 410 tka najwiecej pali .

Autor:  SergiejTG [ 11 gru 2017, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zaczyna się :roll: :D

Autor:  Bajzel [ 11 gru 2017, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mieliśmy u poprzedniego Hadziaja Volvo 500 w automacie, 2011 rok i 440 z 2008 i to mocniejsze paliło mniej. Przy czym nie sądzę, żeby to była kwestia mocy i mniejszego deptania, a stopnia zużycia, przebiegu i ogólnie ułożenia fury. Generalnie [wycenzurowano] o paliwie to kocopoł, dajcie spokój :D

Autor:  kondzio310 [ 11 gru 2017, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zaraz nowy rok , aneksy do umowy, ze 2100 brutto . I znowu się zacznie [emoji23]

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A co Ty się tam znasz. Mocniejszy zawsze spoli mniej, bo nie czeba tak deptać!

No cóż, fizyki nawet tajuningami nie oszuka.
Jak Ci wypisze w punktach dlaczego mocniejszy spali czasami mniej, a nawet ten co ma większą pojemność, dlaczego chiptuning ma sens to obiecujesz, że nie skomentujesz tego tylko głupią [wycenzurowano] ?

Autor:  Sebastian_92 [ 11 gru 2017, 23:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

@9zł poczekam z chęcia do zmiany roboty, czy potem tez beda achy ochy jak obecnie? :> :mrgreen:


ale mniejsza o wiekszosc, porażka mała, przyszła mi dziś nota ob. za uszkodzenie towaru na prawie 3tysie, ktoś wie jak to wyciągnąć teraz z ubezpieczalnu?? czy oni sami powinni sie zgłosićdo mego ubezpieczyciela wkoncu chcieli ocp :roll:

EDIT
w CMR zapisane bylo "kierowca nie sprawdzil jakosci ladunku i opakowan, przewoznik nie ponosi odp za ewentualne uszkodzenia" ponadto w protokole szkody byl moj zapis " ladunek zle przygotowany do transportu, jedna warstwa folii strecz"

cos ktos podpowie? :)

Autor:  unreal [ 11 gru 2017, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Było Łukaszu i t Ja to pisałem, ale zostałem zjechany, że to już jest synonimem itd. i mam się odyebać. Moje zdanie jednak podtrzymuję. Widać to na przykładzie Mikusia, dla Niego kołchoz to już nie prywaciarskie tylko sam nie wie jakie, ale lepsze [emoji14]
Fajnie, że w całej sytuacji na rynku pracy dostrzegacie, że to, że robota szuka robola, ale nie każdy do danej roboty się nadaje. Mają niektórzy takie wyobrażenia, że w zderzeniu z rzeczywistością miękną im kolana i łzy stają w oczach. Potem skaczą od firmy do firmy i za przeproszeniem dupę zawracają. Ile razy ja już oczami świeciłem przed spdycjami bo robota wzięta, wszystko dograne a tu info, że jaśnie oświecony pan trucker nie pojedzie

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Ale jak to? Ależ co ty opowiadasz? Według forumowych profesorów należy zmieniać pracę co 3 miesiące żeby się jak najwięcej nauczyć.Trzeba brać jak najtrudniejsze trasy i jak najdłużej siedzieć w kabinie.To praca tylko dla ambitnych lubiących wyzwania.Kto siedzi w jednej firmie 35 lat ten Janusz i nieudacznik!

Młodzi mają bardzo dobre wyobrażenia.Każda kolejna praca ma być lżejsza,łatwiejsza i lepiej płatna.Chyba że ktoś chce się bawić w Indianę Jonesa i dorabiać jakiegoś dziada-złodzieja.Pracodawca ma im pokazać,wytłumaczyć,zrobić szkolenie i jeszcze zapłacić za to jak za normalny dzień pracy.Dziadom to się pewnie w głowie nie mieście dlatego ich klamoty stoją pod płotem kilka miesięcy.I to święte oburzenie że ciężko znaleźć dobrego kierowcę kiedy samemu jest się dziadem.

Oczywiście,że kołchozy to najlepsze miejsce pracy.Legal,ład i porządek.Nic nie zakombinujesz i na nic się nie umówisz.Masz wykonać absolutne minimum tego do czego się zobowiązałeś i iść do domu.Nawet jak przychodzisz bez doświadczenia to jesteś traktowany w normalny sposób.

Ja sam mogę iść na działalność do sevibusa i przy 200 godzinach na małym ZUS-ie wezmę 4 tys netto.Tylko....po co? Chyba chodzi o to żeby pracować jak najkrócej,mieć urlopy,chorobowe a wolny czas spędzać z rodziną.Chyba dobrze mówię? Chyba że ktoś lubi robić na okrągło bez urlopów i odpowiadać całym majątkiem za autobus warty 1,5 mln złotych.(Szyba czołowa do mercedesa kosztuje...12 tys.złotych).

W robocie się na mnie uwzięli.Chcą ze mnie zrobić najlepszego i ambitnego autobusiarza.Wrobili mnie w kolejne szkolenie.Byłem dzisiaj szczytać kartę kierowcy:
-O właśnie miałem do Pana dzwonić! Kompletujemy ekipę na autobus hybrydowy,przychodzi instruktor z volvo na całodniowe szkolenie w piątek.
-ale w piątek ja mam urlop.
-no to już pan nie ma.O 8:00 rano w pokoju 104.Posiedzisz 8 godzin,przejedziesz się po zajezdni a kasa i tak wpadnie.SZYKUJ SIĘ NYGUSIE!

Chyba zacznę chodzić na zwolnienia i brać urlopy na żądanie bo jeszcze trochę a zrobią mnie dyspozytorem.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 12 gru 2017, 0:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Weź już stąd idź.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 12 gru 2017, 2:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
@9zł poczekam z chęcia do zmiany roboty, czy potem tez beda achy ochy jak obecnie? :> :mrgreen:
Ale mojej czy twojej :?: :D

Autor:  Kierownik [ 12 gru 2017, 6:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jak Ci wypisze w punktach dlaczego mocniejszy spali czasami mniej, a nawet ten co ma większą pojemność, dlaczego chiptuning ma sens to obiecujesz, że nie skomentujesz tego tylko głupią [wycenzurowano] ?
Nie.

Za to obiecuję, że sumiennie obalę teorię z kazdego podanego przez Ciebie punktu.
A przy odrobinie inwencji z mojej strony, będzie śmiesznie :D .

Autor:  yarzyna [ 12 gru 2017, 7:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Śmiałem się z rabina a wczoraj z Chorzowa do Gliwic ładunek klepniety. :mrgreen:

Autor:  Długi [ 12 gru 2017, 7:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ale jak to? Ależ co ty opowiadasz? Według forumowych profesorów należy zmieniać pracę co 3 miesiące żeby się jak najwięcej nauczyć.Trzeba brać jak najtrudniejsze trasy i jak najdłużej siedzieć w kabinie.To praca tylko dla ambitnych lubiących wyzwania.Kto siedzi w jednej firmie 35 lat ten Janusz i nieudacznik!

Młodzi mają bardzo dobre wyobrażenia.Każda kolejna praca ma być lżejsza,łatwiejsza i lepiej płatna.Chyba że ktoś chce się bawić w Indianę Jonesa i dorabiać jakiegoś dziada-złodzieja.Pracodawca ma im pokazać,wytłumaczyć,zrobić szkolenie i jeszcze zapłacić za to jak za normalny dzień pracy.Dziadom to się pewnie w głowie nie mieście dlatego ich klamoty stoją pod płotem kilka miesięcy.I to święte oburzenie że ciężko znaleźć dobrego kierowcę kiedy samemu jest się dziadem.

Oczywiście,że kołchozy to najlepsze miejsce pracy.Legal,ład i porządek.Nic nie zakombinujesz i na nic się nie umówisz.Masz wykonać absolutne minimum tego do czego się zobowiązałeś i iść do domu.Nawet jak przychodzisz bez doświadczenia to jesteś traktowany w normalny sposób.

Ja sam mogę iść na działalność do sevibusa i przy 200 godzinach na małym ZUS-ie wezmę 4 tys netto.Tylko....po co? Chyba chodzi o to żeby pracować jak najkrócej,mieć urlopy,chorobowe a wolny czas spędzać z rodziną.Chyba dobrze mówię? Chyba że ktoś lubi robić na okrągło bez urlopów i odpowiadać całym majątkiem za autobus warty 1,5 mln złotych.(Szyba czołowa do mercedesa kosztuje...12 tys.złotych).

W robocie się na mnie uwzięli.Chcą ze mnie zrobić najlepszego i ambitnego autobusiarza.Wrobili mnie w kolejne szkolenie.Byłem dzisiaj szczytać kartę kierowcy:
-O właśnie miałem do Pana dzwonić! Kompletujemy ekipę na autobus hybrydowy,przychodzi instruktor z volvo na całodniowe szkolenie w piątek.
-ale w piątek ja mam urlop.
-no to już pan nie ma.O 8:00 rano w pokoju 104.Posiedzisz 8 godzin,przejedziesz się po zajezdni a kasa i tak wpadnie.SZYKUJ SIĘ NYGUSIE!

Chyba zacznę chodzić na zwolnienia i brać urlopy na żądanie bo jeszcze trochę a zrobią mnie dyspozytorem.

Yyy... znów robisz [wycenzurowano] z logiki.

Autor:  jabson [ 12 gru 2017, 8:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Długi, ale kto? Ja czy unreal? ;)

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Autor:  zzx [ 12 gru 2017, 10:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
@9zł poczekam z chęcia do zmiany roboty, czy potem tez beda achy ochy jak obecnie? :> :mrgreen:


ale mniejsza o wiekszosc, porażka mała, przyszła mi dziś nota ob. za uszkodzenie towaru na prawie 3tysie, ktoś wie jak to wyciągnąć teraz z ubezpieczalnu?? czy oni sami powinni sie zgłosićdo mego ubezpieczyciela wkoncu chcieli ocp :roll:

EDIT
w CMR zapisane bylo "kierowca nie sprawdzil jakosci ladunku i opakowan, przewoznik nie ponosi odp za ewentualne uszkodzenia" ponadto w protokole szkody byl moj zapis " ladunek zle przygotowany do transportu, jedna warstwa folii strecz"

cos ktos podpowie? :)
odeślij notę z adnotacją(bez księgowania- zwrot) dołącz posiadane dokumenty(CMR) z zaznaczeniem adnotacji które wpisał kierowca, napisz pismo przewodnie w którym wyjaśniasz dlaczego odsyłasz notę - jednocześnie informując wystawcę że posiadasz ubezpieczenie w firmie XXXX i jeżeli w dalszym ciągu uważają że szkoda powstała w transporcie to moga sie tam zwrócić - generalnie w takich przypadkach noga - duda - brama niech spadaja na drzewo.

Strona 1968 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/