wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1966 z 3472

Autor:  Kierownik [ 10 gru 2017, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

https://forum.subaru.pl/topic/96372-imp ... awk-300km/ widać to ogłoszenie?
Bo jak byłem nie zalogowany to nie było widać.
Niby szukam niebieskiego, ale nie ma, a ten czarny, biały felunek, kosa.

Autor:  Gośc [ 10 gru 2017, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

jeśli nie chcesz ładować tam wielkiej kasy i robić z tego STI, to ja bym brał. bo jeśli chcesz gonić moc i przeniesienie napędu z STI, to lepiej od razu kupić STI. moc z STI rozwali skrzynię, sprzęgło z ze zwykłego WRXa. ale gdy to ma być zwykły daily car to, to z ogłoszenia jest OK. masz pewne auto, nie ulep z trzech-czterech aut. kupuj, potem tylko SSJ na miedziance, potem plejady i po Kierowniku.... :)

Autor:  Bauer [ 10 gru 2017, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gumiarz osiągnął dziś apogeum prostactwa. Oferował się gamoń w sobotę, że zajezdzie do mnie do domu wymienić 2 gumy w naczepie. Miał być między 14 a 16 ale wcześniej zadzwoni by się umówić. Odczekałem do 16 i pojechałem do młodej. Dziś, godzi a 18 dzwoni do mnie tata, że... wysłał Ukrainca, żeby mi w niedziele ku rwa szoszon koła zmieniał. Mnie w domu nie ma, ojciec ma gości a tu Szoszon solówką przyjechał gumy zmieniać. Wpuścił go i pilnował bo nieogar taki, że łeb boli.

Jakim trzeba być zje bem, żeby zwalać pracownika w niedzielę, by koła wymieniał. Nawet pi ździelec obsrany nie raczył zadzwonić. Ale kiep ciśnienie ładnie podniósł.

Autor:  ciucma102 [ 10 gru 2017, 22:34 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Panowie potrzebuje jakiś dobry pokrowiec na kiere do dafa xf 105 polecacie coś, dajcie jakieś linki namiary bo słabo mi idzie to szukanie :mrgreen:
Kupowalem na porcie za 50zl kawalek skory do obszycia kiery.
Wyszlo calkiem spoko tylko ze po roku skore szlag trafil cala poscierana

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Użytkownik usunięty [ 10 gru 2017, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

O ten kawałek skóry mi chodziło, nie wiem tylko czy starczy mi cierpliwości na to obszywanie :mrgreen:

Autor:  Bauer [ 10 gru 2017, 23:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Może masz ręce szorstkie jak papier ścierny to nie dziwota. Ja mam ponad rok i jest git. Columbo to nie żadna filozofia. Dziury masz porobione, przekładasz sznurek a potem kilkakrotnie dociągasz nitke od początku do końca i siedzi. Nic trudnego.

Autor:  Jacoo [ 11 gru 2017, 12:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

7.2 przed Świeckiem zaczyna się korek. Cały rok miały Helmuty na wyburzenie wiaduktu,ale lepiej, po złości, akcje przeprowadzić pod koniec roku.

Autor:  Rossi [ 11 gru 2017, 12:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jechałem wczoraj pod Halle do Schkopau, a że przez Zgorzelec wyszło mi 30km dalej to się nawet nie oglądałem.

Autor:  LKV Tomek [ 11 gru 2017, 12:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
7.2 przed Świeckiem zaczyna się korek. Cały rok miały Helmuty na wyburzenie wiaduktu,ale lepiej, po złości, akcje przeprowadzić pod koniec roku.
Uwierz że to wszystko nie jest takie proste jak Ty to widzisz,są pozwolenia, zezwolenia na wstrzymywanie ruchu itd. :wink:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 13:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie wiem czy mój szef ma takiego pecha , czy teraz większość ludzi zatrudniających się jako kierowca jest z łapanki.Jeden zestaw ma 9 miesięcy i już trzeci szofer na nim idzie do zwolnienia :shock: Jakby jakiś ogarnięty kiero szukał roboty w normalnej firmie i za dobre pieniądze to może się zgłosić na priv.
Tylko niech na pewno przemyśli czy jest ogarnięty i czy chce mu się robić zanim się zgłosi :lol:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 14:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mnie już nic nie zdziwi, wcześniej w tym roku do konkurencji przyszedł kierowca, który na oczy CMR nie widział, ale nawet na Anglii jeździł, no tylko, że w ETS-ie. Jak zobaczył stertę dokumentów to zawinął się na pięcie i wrócił osobówką z Osnabrucku z powrotem.

Dzwoni do mnie w sobotę kierowca (przeszedł od konkurencji do nas) znowu ktoś nowy przyszedł do nichi i on w śniegu jeździć nie będzie :D

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 14:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Mnie już nic nie zdziwi
Uwierz mi na słowo ,że też tak gadalem ,ale jednak byłem w błędzie :lol:
Kiedyś już pisałem o gościu , który był zdziwiony ,że sam musi adresów szukać.Teraz przyszedł człowiek obera.Z Katowic do Bytomia przez Siewierz jeździ :lol:
To jeszcze nic , gdy szef mu zwrócił uwagę on ciężko zdziwiony zapytał którędy miał jechać :shock: :lol: P.S. nie pytajcie jak się wozi po unii :roll:

Autor:  jumas [ 11 gru 2017, 15:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak was czytam, to zastanawiam się gdzie wy w tych firmach pracujecie, że tacy kierowcy przychodzą? Afryka?
Wielu dziwnych widziałem ale żeby ktoś był taki jeb** żeby go zwalniać w tych czasach to tego nie spotkałem jeszcze XD Nie licząc tych co w ladunkach grzebali.....
Cytuj:
Jakim trzeba być zje bem, żeby zwalać pracownika w niedzielę, by koła wymieniał. Nawet pi ździelec obsrany nie raczył zadzwonić. Ale kiep ciśnienie ładnie podniósł.
Ale jakbys gumę złapał w niedzielę, nie dał rady wymienić i ktoś by musiał przyjechać to spoko, nie? :mrgreen:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 11 gru 2017, 15:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jak was czytam, to zastanawiam się gdzie wy w tych firmach pracujecie, że tacy kierowcy przychodzą? Afryka?
Wielu dziwnych widziałem ale żeby ktoś był taki jeb** żeby go zwalniać w tych czasach to tego nie spotkałem jeszcze XD Nie licząc tych co w ladunkach grzebali.....
Ja pracuję w polskiej firmie.Co więcej powiem dużo łat szukałem takowej . Czasami się dziwię , że ludzie orają w kolchozach za mniejsze pieniądze zamiast przyjść do lepszej firmy za lepsze pieniądze.No chyba ,że Pampers mają full :lol:

Autor:  Damian_DAF [ 11 gru 2017, 15:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

I jak potem nie mieć opinii brudasa i śmierdziela? Parking Krywań, po spalonej restauracji, gierkówka, słynna DK1.
Obrazek

Obrazek

Autor:  jumas [ 11 gru 2017, 16:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To wiater a nie ludzie XD

Autor:  Damian_DAF [ 11 gru 2017, 16:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie mówię już o licznych butelkach zapełnionych żółtą wersją AdBlue. Tam już powoli robi się wysypisko.

Autor:  kondzio310 [ 11 gru 2017, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ostatnio na parkingu tak patrzalem co kto grzebie i wszystko ze śmietnika wyrzuca , patrzę , a to lis. Lis wyrzuci, wiatr rozwieje i tak to wyglada .

Ale chociaż ludzie tez tak robią

Autor:  Bauer [ 11 gru 2017, 16:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nie wiem czy mój szef ma takiego pecha , czy teraz większość ludzi zatrudniających się jako kierowca jest z łapanki.Jeden zestaw ma 9 miesięcy
U starego 2 zestawy ponad rok stały bo nie było chętnych. A lyzingi cza było płacić. No ale póki co obsada pełna. Najlepsze, że zgłaszali się ludzie co w obecnej pracy je bali więcej niż u nas by musieli ale uważali, że wolą obecną robotę jak naszą. Chyba niektórzy lubią po prostu dorabiać się garba.
Cytuj:
Ale jakbys gumę złapał w niedzielę, nie dał rady wymienić i ktoś by musiał przyjechać to spoko, nie? :mrgreen:
Ja o Rzymie ty o Krymie. Co innego sytuacja z zaskoczenia a co imnego kiedy umawiasz się z gościem na dany dzień i godzinę czekasz jak frajer a on mimo, że ma numer telefonu nie zadzwoni a potem w niedzielę, także bez żadnego telefonu wysyła Ukrainca, gdzie mnie nie ma w domu a ojciec ma imprezę rodzinną i zamiast siedzieć z goścmi pilnuje szoszona. Kiep i tyle.

A nawet jeśli zdarzyłaby się taka sytuacja to pierwsze co to bym przeprosił, że dupę zawracam w weekend a gdyby przyjechał to dorzuciłbym coś extra za uratowanie dupy w niedzielę. Oczywiście nie nalegałbym na przyjazd tylko zapytał o możliwość i nie miałbym za złe gdyby odmówił.

Autor:  ciucma102 [ 11 gru 2017, 16:59 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
I jak potem nie mieć opinii brudasa i śmierdziela? Parking Krywań, po spalonej restauracji, gierkówka, słynna DK1.
Obrazek

Obrazek
Mieszkam 5k od tego przybytku i odkad pamietam to syf tam byl rope kradli weneryki roznosili

Bauer bo wiekszosc ludzi jak popracuje z rok w jakiejs firmie to mimo ze szalu nie ma to wola nie zmieniac bo sie przyzwyczaili

Dojechalem w podwojnej do P&G Rakovnik a tu mowia zeby przyjsc jutro 7. A o 8 awizo zaladunku do IT zeby gruza odebrac

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Strona 1966 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/