wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1917 z 3472

Autor:  ociu [ 16 lis 2017, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Patrząc z perspektywy patologistiki krajowej :D osobiście wolę odwalić swoje na hucie.. niż jechać na jakieś CD... wiecznie jakieś uszkodzenie, a braki, a 3h za papierami.... każdy obrażony na każdego... a nikt nic nie wiem... a idź Pan....

Autor:  Bauer [ 16 lis 2017, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pierwszym razem jak ładowałem w Stora Enso w Łodzi to zasnąłem na tym krzesełku przy rampie. Wózkowy mnie budzi daje glejty ja do biura a tam stara raszpula się mnie pyta ile palet. Ja mówie nie wiem wpisane w dokumencie. A ona że ja miałem liczyć. :D

1.5h stękania ale kwity wydali. Jednakże wali komuchą z daleka z tej firmy.

No to Karolku może się kiedy tam miniemy. Albo cię bigosem poczęstuje.

Autor:  zzx [ 16 lis 2017, 20:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

"ćwiczę" regularnie jakieś tesko, auchan,biedronkę, eurocasch w mazowieckim można się przyzwyczaić i co ważne trzeba wiedzieć jak się zachować względem tych którzy tam pracują - ci ludzie nie są winni że takie procedury wymyślił jakiś idiota bez pojęcia o logistyce z prawdziwego zdarzenia.
żadna firma nie weźmie uszkodzonego towaru bo nie ma co z tym zrobić zresztą nadawcy też oszczędzają na opakowaniu i dopóki towar nie wraca to nikt się tym nie przejmuje.
jestem w tej dobrej sytuacji że codziennie wracam do miejsca gdzie ładuje towary więc jak ktoś mnie straszy że odda towar to mu z pięknym uśmiechem na ustach mówię że nie ma żadnego problemu - proszę wstawić na samochód :D i oddać dokumenty.
czasy oczekiwania są różne i zdarzały się dni że 8 godzin ( np.31.10 w mszczonowie) trzeba było poczekać ( od wjazdu do wyjazdu) ale to ekstrema najczęściej to jest do 2 godzin maksymalnie więc bólu nie ma.

Autor:  jabson [ 16 lis 2017, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zzx masz rację. Jak nie drzesz mordy od wejścia i nie robisz z siebie pępka świata jesteś w stanie więcej uzyskać. Ja brałem wszystkich na spokój i nie było kłopotu. Nawet jak mnie pani budziła żeby przyjść po papiery to nie było problemu żebym przyszedł pół godziny później jak mi się pauza skończy. Chore jest tylko to czekanie na liczenie i papiery. W takim Lidlu nie dość, że ściągasz sam to 3 osoby tylko liczą a aut pod rampami 12...

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Settler [ 16 lis 2017, 21:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

kiedy laptop na podwójnej jest zbyt mainstreamowy

Obrazek

Autor:  Sebastian_92 [ 16 lis 2017, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nachod otwaty 0_0

Wysłane z mojego bulbatora przy użyciu wihajstra
taaa jechał ja cos koło 13 korki po staremu wróciły w strone ojczyzny :lol:

Autor:  Scorpu [ 16 lis 2017, 22:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja tam w większości jeżdżę po CD marketów i nie ma na co narzekać. To, że trzeba postać? Jest czas na śniadanie, obiad czy tam kolację. Nie wiem czym się przejmować, roboty się nie przeskoczy. Np, w poniedziałek nie było nic sensownego i załadowali mi płytki z Tomaszowa do castoramy, obi i jakiejś hurtowni. Cały dzień od 7 się z tym bujałem gdzie spokojnie przy CD 4 punkty są do ogarnięcia i podlot na załadunek. ;)

Autor:  KubaBiałystok [ 16 lis 2017, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Też wożę tego typu centra i tragedii nie ma, obsługujemy trochę tego na Podlasiu i tutaj mamy zadanie lekko ułatwione bo znają już kierowców od Nas i wiedzą że nie ma z Nami problemu więc przy dostawach zostawiamy dokumenty, przy rozładunku jedynie osoba która przyjmuje towar ogląda palety i w razie braków/uszkodzeń robi protokół ale widzi w jakim stanie przyjął paletę i piszę że była na przykład oryginalnie zafoliowana czy coś, poza tym u mnie na platformie w razie jakiś widocznych uszkodzeń palety kierownicy od razu robią zdjęcia żeby było wiadomo że taka przyjechała na przykład z wcześniejszego transportu, my tylko pilnujemy żeby odebrać dokumenty ale codziennie ktoś gdzieś się kręci więc nie ma z tym problemu, jest jedna czy tam dwie osoby które robią łachę żeby zabrać czyjeś kwity i wiecznie "zapominają", ale potem aż fajnie posłuchać jak taki Ci nawija przez telefon żebyś jego papiery odebrał bo biuro chce mieć komplet dokumentów, inne województwa też robimy ale tam zazwyczaj bez większego problemu, jak nie ma miliona asortymentów i nie robisz dymu to sprawnie zrzucają i oddają papiery, sam nadziałem się w ostatnim czasie jedynie na EC w Białymstoku i zrzucałem 15 palet ponad 4 godziny gdzie świeże zdjąłem od ręki a na suchym była taka kolejka że nie dało się przeskoczyć, zadzwoniłem do swoich, zgłosiłem sprawę- ok, stój i czekaj, nic nie zrobimy. Plus taki że nie robimy dużo odbiorów/załadunków jak np taki Fresh, u Nas są sporadycznie, chociaż ja 2-3 razy w tygodniu potrafię ładować w Mlekovicie tyle że ładuje tam exporty i zwoże na centrale na Mazowsze więc starają się obsługiwać naprawdę w dobrym tempie (chyba mają taki prykaz co do exportów), ale wysyłają tam przeważnie mnie bo jakoś nie przejmuję się za bardzo tym co się tam wyprawia, reszta chłopaków zawsze naciśnieniowana jak stamtąd wróci i włosy z głowy rwać potrafi :D

Autor:  ociu [ 17 lis 2017, 0:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Settler

Dobry podpis! winszuję :D

Autor:  Żwirek [ 17 lis 2017, 2:09 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie tylko u nas taka patola. Tata ostatnio miał kontener do kauflanda koło Schweinfurtu. Rozładunek na 6, wyjechał o 16 i to po wielu bojach bo nie chcieli wpisać godzin przyjazdu i wyjazdu...
Za to w Ociażu dzisiaj sukces. 00:30 na parkingu wew bo załadunek na 1, 00:35 dzwoni telefon żeby pod rampę się ustawiać. Teraz żeby szybko załadowali i do domciu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  kondzio310 [ 17 lis 2017, 7:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Podstawienie pod rampę to nie sukces, ostatnio to nawet na parking nie jechałem , bo już w biurze mi rampę powiedziała . Byłem lekko zdziwiony ale i tak wyszło 3 h . Ale 4h od godziny awizacji maja na załadunek i zawsze się wyrabiają . Ale ze trzeba być godzinę przed to już się robi 5h .

Ale czasami naprawdę szybko im idzie , jeśli masz te odrobine szczescia.

Autor:  Żwirek [ 17 lis 2017, 8:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak jak mówisz kolego, o 5 papiery dostałem... dwa razy w życiu wyrobiłem się od wjazdu do wyjazdu poniżej dwóch godzin tam tylko...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  dies_nefastus [ 17 lis 2017, 10:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
taaa jechał ja cos koło 13 korki po staremu wróciły w strone ojczyzny :lol:
Ja jechałem koło 18...
Korek mnie złapał przed Nachodem koło 17, na początku tego podjazdu z dwoma pasami. Na granicy zameldowałem się o 19:15.
Po drodze musiałem w zatoczce 45min wykręcić...

Autor:  LKV Tomek [ 17 lis 2017, 11:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dolar myślałem ze tej Scanii już nie mają bo jej nie widać za bardzo a tu jednak 8)

Autor:  kondzio310 [ 17 lis 2017, 12:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Rano wróciłem , zebyy się nie nudzić zapiął platformę i kontener na plecach [emoji48]

Autor:  Edler [ 17 lis 2017, 12:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Załadowałem w DK towar 3 h przed czasem , kierowca musiał sam ładować wiec dostałem elektryczny wózek długi (dwie palety po długości) . Pokazała mi babka co mam ładować i w 20 minut sobie ogarnalem temat , bez czekania bez proszenia bez pilnowania czy ktoś naczepy nie rozwali. W zamian za załadunek , kazano mi wsiąść po sztuce z każdego rodzaju astortymentu jaki mieli na wystawcę dla kierowców.
I to wszystko bez pośpiechu spiny . Pełen luz. Można ? Można
Skandynawia :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  kondzio310 [ 17 lis 2017, 13:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

I właśnie dla tego lubię tam jeździć, czy to Dania czy Finlandia szwecja czy Norwegia . Nikt nie robi z igły widły .

Autor:  Edler [ 17 lis 2017, 13:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No a ja kolo Koloni czekam juz 2 godziny na jedna palete. Ostatnia. I teraz jeszcze papiery pol godziny. Pozdro!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  kondzio310 [ 17 lis 2017, 15:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dzisiaj gdy jechałem przez Poznań. Trafił się na cb chojrak który cały swiat objeździł. Mówił ze w 9 dni zrobił 4 tys , i się pytal który tak potrafi (według mnie to dobry wynik na tydzien) potem narzekał na osobówki ze nie potrafią włączać się do ruchu (nie to co Niemcy). Godzina 7:30 ruch jak w Rzymie a wszystko bez stau . Na koniec stwierdził ze zarabia w miesiąc tyle co my w kwartał

Skąd się tacy biorą [emoji848]

Autor:  Bauer [ 17 lis 2017, 16:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie warto na takich zwracać i wchodzić w dyskusję.

Miałem być przed 11 jestme o 15. Odebrałem piłę po czyszczeniu, chciałem ciąć palety. Pada. Ale jak na serwisie była to weekendy słoneczne.

Strona 1917 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/