wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 1757 z 3472 |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lip 2017, 17:40 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja tak tłukę 13-14 koła.Tyle ,że przeważnie dłuższe loty.Żadko kiedy robię jakiś kurs na 600km.Z reguły tak od 900 do 1800 . |
Autor: | Hypia [ 20 lip 2017, 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Magnolią jeżdżę już 26 miesięcy, zrobione niewiele ponad 250tyś, średnia wychodzi ok 9600 na miesiąc. |
Autor: | eRKaZet [ 20 lip 2017, 18:45 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
2-2,5 tysiąca kilometrów miesięcznie |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lip 2017, 18:48 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
16 miesięcy i 260000km. Tyle że busem.. |
Autor: | Bauer [ 20 lip 2017, 19:22 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Tą dychę to można było zrobić mając 20 czy 30 miejsc rozładunku z meblami.
Skoro powiedziałes o meblach to mogę coś powiedzieć. Nie zawsze większa liczba miejsc idzie w parze z większą ilościa kilometrów. Meble żyją własnym życiem i zasadami ale nie będę o nich gadał bo to nudny temat. Ja w tym roku średnio wychodzę 8,5k km na miesiąc. Mam maksymalnie po 2 miejsca rozładunku. Ale w minionym roku we wrześniu zrobiłem 14k km i wszyscy byli w szoku jak to możliwe i zapewne pomagałem sobie rzepem. Wynik piękny ale wszystko wynikało z dobrze ułożonej roboty i bez bawienia się w krajóweczki.Każda robota jest inna. Ja rzadko muszę jeździć po nocach czy wyjeżdżać w niedzielę. Wracam zawyczaj w piątki sporadycznie w soboty jednak od 2 lat jazdy po Austrii dopadł mnie tylko jeden weekend w kabinie a na meblach czas pracy 8 do 16, czasem wcześniej. |
Autor: | godles52 [ 20 lip 2017, 21:21 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
No tak, 36 900, tez by mi nie pasowało |
Autor: | azorex123 [ 20 lip 2017, 21:53 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: ... a na meblach czas pracy 8 do 16, czasem wcześniej.
Chyba na sofasy nie jezdziles:)w tamtym roku przed świętami w hanau o 19 zajechałem i poprosiłem to pól solówki rozładowali.dzisiaj na Zgorzelcu stary bagowiec mnie sciagnal ostatni parking przed miedza.wzial cmr licencje dowody prawko i pyta czy towar pasami zapięty mowie ze tak i pytam czy otworzyc- nie trzeba, pyta czy tacho ok mowie ze tak i pytam czy chce wydruk albo kartę-tez nie trzeba.zrobil mi wykład za japonki i znalazł boczna obrysowke nieswiecaca.15€ i jazda dalej.
|
Autor: | Damian_DAF [ 20 lip 2017, 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Po kraju miesięcznie wyciągam średnio 11-12 tysięcy. Zdarza się nawet lekko ponad 13, póki co 2 miesiące takie miałem. Najmniej ile zrobiłem w obecnej firmie to 10500. |
Autor: | Edler [ 20 lip 2017, 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Auta jezdza na DE - SE/NO wiec promy kradna sporo kilometrow a w miesiac mniej niz 12kkm nie schodza. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Autor: | igoR84 [ 20 lip 2017, 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Damian to powiedz gdzie Ty jeździsz że robisz po kraju ponad 13tys? |
Autor: | Rossi [ 20 lip 2017, 22:46 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Szef drugą kartę dał to wiesz... No dobra, z tego co pamiętam to robota pusto-pełno ze swoim towarem to jak się łapie mniej więcej w eski i/lub autostrady to jest do zrobienia. Ale i tak pewnie w piątek do 90h liczy ile zostało. |
Autor: | igoR84 [ 20 lip 2017, 23:00 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
nie wiem gdzie jeździ, przez to pytam jeżeli faktycznie swój towar i pusto wracają to jestem w stanie uwierzyć. Cytuj: promy kradna sporo kilometrow
czyli jak, na promie nie ma pauzy? na młotkach czy innej pracy się pływa a po zjeździe 9 czy 11h?
|
Autor: | ociu [ 20 lip 2017, 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jak masz robotę pusto pełno po PL i wszędzie ściągają jak pańcia, bez patologi, to uciapiesz 11-12 tkm. Ja miałem takie miesiące że po 12 się robiło, ale non stop jakieś DW Białystok, Lubliny itp. Głęboko na wschód... i się ukręcało... ale wyjazdy w niedziele, powroty pt wieczór ubite 45 i but ivbut i but.... w tym roku nam robota siadła i 8 tkm ukręcić jest problem |
Autor: | Edler [ 20 lip 2017, 23:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wyjedzie sie 7 godzin w ciagu dni i prom. Ale i tak te 500/600 dziennie sie robi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Autor: | igoR84 [ 20 lip 2017, 23:23 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
ja przez 4 lata jazdy po kraju nigdy nie przekroczyłem magicznej bariery 10tys km, ale robota była chaotyczna, czasem w dwa dni robiło się 1200km, a czasem w czwartek było 1300km. Pełno pusto to piękny układ ociu, zobacz przynajmniej na MT masz czas /Edler Więcej jak 600km na krótkich trasach to już dobry wynik, może tak ciężko zrobić. |
Autor: | JoHn [ 21 lip 2017, 0:11 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
PL-GB-I-PL x 2 w miesiącu i 14 tys km. Taka robotę ogarnia mi jedno auto, i to Iveco. Strach pomyśleć co bedzie przy większym przebiegu |
Autor: | Mikuś [ 21 lip 2017, 0:13 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
przeszło 14 tyś, Jazda nocą, linia, |
Autor: | Bauer [ 21 lip 2017, 0:19 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Chyba na sofasy nie jezdziles:)w tamtym roku przed świętami w hanau o 19 zajechałem i poprosiłem to pól solówki rozładowali.dzisiaj na Zgorzelcu stary bagowiec mnie sciagnal ostatni parking przed miedza.wzial cmr licencje dowody prawko i pyta czy towar pasami zapięty mowie ze tak i pytam czy otworzyc- nie trzeba, pyta czy tacho ok mowie ze tak i pytam czy chce wydruk albo kartę-tez nie trzeba.zrobil mi wykład za japonki i znalazł boczna obrysowke nieswiecaca.15€ i jazda dalej.
Jeździłem i z twardymi a obecnie z tapicerką. Tak są miejsca gdzie zrzucisz pomimo późnych godzin (czasem po godzinach pracy magazynu). Raz miałem zdarzenie, że w piątek mimo, że magazyny robią do 12-13, rozładowałem 10 miejsc a ostatnie po 17 godzinie i utknąłem na weekend bo nie wierzyli, że uda się to ogarnąć. Meble to loteria. 25 miejsc udało się obrócić z powrotem do kraju i w piątek piło się piwo a raz z 5 miejscami prawie brakło tygodnia. W Styczniu zrobiłem zaledwie 7,6k km a w innym miesiącu prawie drugie tyle.
|
Strona 1757 z 3472 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |