wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1638 z 3472

Autor:  SS [ 22 kwie 2017, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jakie kierunki i tonaże przy takim wyniku :?:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 kwie 2017, 13:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
A tak swoją drogą patrze na spalania z tego tygodnia i gdzie są te Jelcze co po 24 palą ? :D
Obrazek
Twoja nadwyżka jest już wlana w TeDeIku kierowcy więc spokojnie,paliwo nie zmarnowane.
Dokładnie tak jak mówisz, w słoikach po pulpetach z przerzutów przewozi :D
Cytuj:
Jakie kierunki i tonaże przy takim wyniku :?:
To był jednorazowy rzut, cała lufa zamrożonego żarcia Cloppenburg>Carlisle przez Oldham, non stop pedał w ziemi, bo na wczoraj.

Autor:  Atego [ 22 kwie 2017, 14:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jeden Dafu stał wczoraj późnym popołudniem na dzikusie przy landzie 213 za Cloppenburgiem. Ale to chyba nie był Bamatrowy?

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Bauer [ 22 kwie 2017, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nie przesadzam, trafiliśmy na turecki festyn, a koledze spodobała się tamtejsza kobieta - zbyt często się na nią zerkał a to chyba miejscowym się nie spodobało.
Idź do pobliskiego klubu czy innej wiejskiej potańcówki. Problem ten sam. BABA.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 kwie 2017, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jeden Dafu stał wczoraj późnym popołudniem na dzikusie przy landzie 213 za Cloppenburgiem. Ale to chyba nie był Bamatrowy?

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka
Nikt z naszych. Chociaż "falgowa" E6 się wczoraj w tamtych okolicach kręciła.

Autor:  użytkownik usunięty [ 22 kwie 2017, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Czy sukces? Od wtorkowego poranka lekko ponad 2300 km po kraju. Patrząc przez pryzmat kontenerów i jazdy w "biurze podróży" to wynik bardzo przyzwoity.
Jeszcze zostało tylko zrzucić "stonkę", załadować się i skrócony weekend. Ale jak przyszły będzie podobny do bieżącego, to kasy przytulę... :mrgreen:

Autor:  mk61 [ 22 kwie 2017, 15:44 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A w poniedziałek to i tak Ty będziesz musiał grać wariata przed Niemcami.
Będą pierwsze koty za płoty, a jak dobrze pójdzie to dostaniesz pochwałę od spedytorki i wyłączność na vw :)


Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Nic grać nie zamierzam. Albo pójdzie gładko albo wcale. O ile potrafię się dogadać z Niemcami po chińsku (jako-tako), tak jak mnie wpienią to nagle zapominam niemieckiego i dalszą dyskusja pozostaje możliwa tylko poprzez tłumaczy lub telefonicznie sztaplarz-biuro-spedycja x czy inny pośrednik-moje biuro-szanowny kierowca pan ja.

Często moje wojaże prowadzą przez niemiecką b3 a kiedy się rozladowywalem w marburgu wyczailem dobre miejsce na nockę oraz zakupy. Niestety gościnność Niemców sprawiła że łatwiej tam spotkać właśnie "roznych" ludzi niż prawdziwych Niemców. Ewentualnie niemieckich pijaczkow. Zawsze tam chodzę jednak twardo i problemów nie było ani podczas przechadzek ani w nocy. A ogółem po miastach mało się szwedam. Tyle co do sklepu a na długie spacery czy bieganie to pola i lasy :D jakby komuś się zdarzyło to polecam gilserberg. Miasteczko na b3 wśród gór gdzie nie powinno się nudzić. Poza tym elegancki kebab tam serwują.

A poza tym jestem mało bojazliwy bo jak się coś ma spitolic to na pewno się spitoli. W domu mi się większą krzywda zdarza niż w trasie. :)


Użytkownik ile przytulisz? Że 2500 będzie? :mrgreen:

Autor:  ociu [ 22 kwie 2017, 16:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Siudemka ś psiodu i co łikedzik w domu.... :D

Autor:  Kierownik [ 22 kwie 2017, 17:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

I nie trzeba na Szkopa patrzeć cały tydzień.

Autor:  Scorpu [ 22 kwie 2017, 17:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Takich mamy rodaków, że jak wczoraj w Hamburgu w Naglu spytałem się czy tutaj ładują exporty to popie*dolili coś po niemiecku i się rozeszli, mimo że przez 10 min gadali po Polsku i same kurvy i chvje leciały. ;) Starsi ludzie. Chyba zgermanizowani na 101%.

Murzyn wyjaśnił dopiero. :mrgreen:

Autor:  dies_nefastus [ 22 kwie 2017, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nic grać nie zamierzam. Albo pójdzie gładko albo wcale.
Nie napiszę Ci jak idzie w dzień, bo to różnie bywa...
Ale w nocy to bajka... idzie to jak grochówka po śliwkach z mlekiem.
Cytuj:
O ile potrafię się dogadać z Niemcami po chińsku (jako-tako), tak jak mnie wpienią to nagle zapominam niemieckiego i dalszą dyskusja pozostaje możliwa tylko poprzez tłumaczy lub telefonicznie
Mam tak samo :) Tyle, że ja jeszcze sugeruję "daniewmordę"
Cytuj:
Takich mamy rodaków, że jak wczoraj w Hamburgu w Naglu spytałem się czy tutaj ładują exporty to popie*dolili coś po niemiecku i się rozeszli, mimo że przez 10 min gadali po Polsku i same kurvy i chvje leciały. ;) Starsi ludzie. Chyba zgermanizowani na 101%.
Zakładasz gadkę w stylu "Ty Kur*o karaibska podwójnym chu*em po gębie mazana w dupe Twoja mać je*ana, obyś ty sięobs*ał na miętowo i twoje plecy chu*em obrosły... Oby Twoja żona puściła się z ryżym murzynem..."
Jak zareaguje to walisz przemowę: "co garbusie ciepłym chu*em w czoło klepany? Polskiej gadki zapomniałeś? Dawno przyjąłeś ciosy gorącym ch*jem w Twoje zimne niemieckie czoło?"

A potem mówisz z uśmiechem, ze lubisz jazz i malarstwo...

Autor:  Kierownik [ 22 kwie 2017, 17:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tia, a oni pewnie ustawiają się w kolejkę i klekają :D .

No i kawał mnie się przypomniał.
W autobusie Mpk (prowadzi Rkz), siedzi taka s u k a, krótka kiecka, agresywny makijaż, wielkie plastikowe cycki, do tego prawie całe w zasięgu wzroku, no widać że cieczka się jej zalaczyla. Na przeciwko siedzi Mietek, jest po robocie na budowie, brudne ciuchy, spocony, czerwony na twarzy, bo trochę skacowany, w kacikach ust zaschnięta ślina.
No i gapi sie na te cycki, nie odwraca od nich wzroku ani na sekunde. Gapi sie uporczywie.
S u k a widząc sliniacego sie Mietka, pyta sie "chcesz w RYJ???"
Mietek "ta... A drugiego do ręki..."
:)

Autor:  FLYP [ 22 kwie 2017, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Takich mamy rodaków, że jak wczoraj w Hamburgu w Naglu spytałem się czy tutaj ładują exporty to popie*dolili coś po niemiecku i się rozeszli, mimo że przez 10 min gadali po Polsku i same kurvy i chvje leciały. ;) Starsi ludzie. Chyba zgermanizowani na 101%.

Murzyn wyjaśnił dopiero. :mrgreen:
Pewno Ślązacy :roll:

(tak wiem, nie wszyscy tacy są, bla bla bla...)

Autor:  Mihu [ 22 kwie 2017, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A tak swoją drogą patrze na spalania z tego tygodnia i gdzie są te Jelcze co po 24 palą ? :D
Obrazek
No jeden to u mnie na bazie stoi.

Autor:  Hypia [ 22 kwie 2017, 18:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A mi się udało zamęczyć psa podczas zabawy, więc sukces! 8)

Autor:  mk61 [ 22 kwie 2017, 19:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Mam tak samo :) Tyle, że ja jeszcze sugeruję "daniewmordę"


Zakładasz gadkę w stylu "Ty Kur*o karaibska podwójnym chu*em po gębie mazana w dupe Twoja mać je*ana, obyś ty sięobs*ał na miętowo i twoje plecy chu*em obrosły... Oby Twoja żona puściła się z ryżym murzynem..."
Jak zareaguje to walisz przemowę: "co garbusie ciepłym chu*em w czoło klepany? Polskiej gadki zapomniałeś? Dawno przyjąłeś ciosy gorącym ch*jem w Twoje zimne niemieckie czoło?"

A potem mówisz z uśmiechem, ze lubisz jazz i malarstwo...
1. Były 2 takie akcje w mojej bujnej karierze. Raz szwabek na mnie nacieral z łapami ale jak podczas tej pieszej podróży zauważył że się go nie wystraszylem to zwątpil. Za drugim razem jakiś rodowity Niemiec o sniadej karnacji też szukał guza i prawie go znalazł. 2 godziny później mnie przeciagneli po całej firmie w poszukiwaniu innego polaka do tłumaczenia a ten mi mówi że kierownictwo mnie przeprasza za sytuację. Chłopaczek w imieniu kierownictwa i tak nie odpuścił dopóki nie był pewny że wybaczam. Zwykle kein problem nawet nie wystarczyło.

2. I to najlepsza metoda na volksdojczow. Fajne wtedy mają miny jak im się głupio zrobi. Widać ten nieskalany inteligencja umysł nastawiony na służenie Niemcowi. Ale według mnie więcej jest tych w porządku i nawet jak mieszkają tu już bardzo długo to się cieszą i pogadaja. Niektórzy nawet jak mają problemy z polskim to i tak starają się mówić poprawnie a co najmniej zrozumiale.


Poszedłem do edeki po piwo i zapomniałem kupić piwa. :roll: trzeba będzie chyba na stacji faxa strzelić.

Autor:  Atego [ 22 kwie 2017, 19:09 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Scorpu, K+N czy sam Nagel? Stałem wczoraj w K+N w HH, podobna sytuacja + odstane 3h50min na parkingu, mimo że 'fix' na 13..

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Autor:  użytkownik usunięty [ 22 kwie 2017, 19:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
(...)
Użytkownik ile przytulisz? Że 2500 będzie? :mrgreen:
Nie no, przeceniasz mnie. Ze 2200 w tym premia za oszczędności i umycie auta w sobotę po powrocie z trasy :mrgreen:

Autor:  dies_nefastus [ 22 kwie 2017, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gessler miała ocenić, ale mimo że machała licencją nikt jej nie wziął na stopa i nie dojechała...
Mielone chilli...
Dziś smacznie, jutro (ew pojutrze) zaboli...
http://imgur.com/a/tP9vN

Autor:  ociu [ 22 kwie 2017, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Aleś je zjarał :)

Strona 1638 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/