wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1101 z 3478

Autor:  dies_nefastus [ 26 lip 2016, 16:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
i kawałek landówką do Wielunia.
I tego się właśnie obawiałem... Muszę poszukać na YT którędy to celebryty jeżdżą....

Autor:  Bauer [ 26 lip 2016, 16:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tam koluniu uważaj, bo w Wieluniu okrężnicę robioo i jakie wachadła soo. Co byś nie musiał objeżdżać jakimiś bokami. Będziesz bliżej to się podpytaj bo ja tam dokładnie nie wiem co nie.

Kssszzzt. Doleciało do ciebie koleszko z Władimira?

Autor:  dies_nefastus [ 26 lip 2016, 16:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Tam koluniu uważaj, bo w Wieluniu okrężnicę robioo i jakie wachadła soo. Co byś nie musiał objeżdżać jakimiś bokami. Będziesz bliżej to się podpytaj bo ja tam dokładnie nie wiem co nie.

Kssszzzt. Doleciało do ciebie koleszko z Władimira?
Nie no, nie jadę tam. Korni podpowiedział, żeby jechać S8 i niech na MOPa po towar przyjeżdżają. Za wąsko tam, nie zjadę z ekspresówki.

Autor:  bibor80 [ 26 lip 2016, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Byłem dzisiaj na Iłowej odebrać naczepę z serwisu. Zjadłem przy okazji szaszłyka z pieczonymi ziemniakami i po południu człowiek już w domu.
Wielkich planów na wyjazdy nie ma, bo od niedzieli zaczynam urlop.

Autor:  Grzesiek_KBR [ 26 lip 2016, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Z porażek to dzis w nocy 100m od domu [wycenzurowano] mi padlinę z paliwa. Żeby temu chamowi wszystkie zeby od tej ropy zgnily, i kuska uschla.
Bogatego okraść to nie grzech :lol:

Autor:  Kierownik [ 26 lip 2016, 19:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To mnie najbidniejszego taka krzywda, takie nieszczęście się stali, a Wy zamiast zrzutę zrobić, za paliwo oddać, ze dwie skrzynki piwa na rozgrzewke przywieźć, degustując pocieszać, to jeszcze se p o d s m i e c h u j k i jeden z drugim robi.

Nie ładnie, oj nie ładnie:D.

Autor:  Jacek [ 26 lip 2016, 19:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Taki poważny prywaciarz a nie wie co się robi? Temu szoferowi dwieście z wypłaty, tamtemu trzysta i rachunek się zgadza :D

Autor:  jabson [ 26 lip 2016, 19:54 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
To mnie najbidniejszego taka krzywda, takie nieszczęście się stali, a Wy zamiast zrzutę zrobić, za paliwo oddać, ze dwie skrzynki piwa na rozgrzewke przywieźć, degustując pocieszać, to jeszcze se p o d s m i e c h u j k i jeden z drugim robi.

Nie ładnie, oj nie ładnie:D.
Kup se Dafa e6 będzie Ci palił 22lytry to sobie tą stratę szybko odrobisz. Tak Ci po chrześcijańsku mogę doradzić. Nie dziękuj wiem, że od teraZ Twój gradoł ruszy z miejsca i staniesz się Świętokrzyskim macho wśród patelniorzy :D z piwerkiem zajadę jak będę w Skarżysku po pudełka

Autor:  Kierownik [ 26 lip 2016, 20:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

O i to chyba jest myśl. Jakąś tam zdolność leasingową a i owszem, posiadam. Może kiedyś do tego dojrzeję.

My przez Skko jeździmy często. Ja dziś np 8 razy, ćwiczymy S7 Dragados. Nie ukrywam wyglądam Volva z ramą z tablicą Dominik, ale jakoś nie mogę trafić.

Jacek, może u Ciebie we fabryce tak się pokrywa straty. Tutaj tak się nie robi.

Autor:  kłaliti [ 26 lip 2016, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wydłubałem pare kamyków ze opon nowych bo szef dał. Bo żem po szutrze trochę dziś pojechał w Spanielsku. Dobry szofer ja ?

Autor:  DamianFH [ 26 lip 2016, 21:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
stał przy moich drzwiach chłopak z Zawiercia co zdjęcia robi
To byłem ja :), zamach na życie marnego fotografa :lol:.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 26 lip 2016, 22:01 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
To mnie najbidniejszego taka krzywda, takie nieszczęście się stali, a Wy zamiast zrzutę zrobić, za paliwo oddać, ze dwie skrzynki piwa na rozgrzewke przywieźć, degustując pocieszać, to jeszcze se p o d s m i e c h u j k i jeden z drugim robi.

Nie ładnie, oj nie ładnie:D.
Kup se Dafa e6 będzie Ci palił 22lytry to sobie tą stratę szybko odrobisz. Tak Ci po chrześcijańsku mogę doradzić. Nie dziękuj wiem, że od teraZ Twój gradoł ruszy z miejsca i staniesz się Świętokrzyskim macho wśród patelniorzy :D z piwerkiem zajadę jak będę w Skarżysku po pudełka
Tak dla potomnych.

Fabrycznie nowy 510 E6 SSC, samym ciągnikiem, Gdańsk-Opole spaliło 18l/100 (non stop odcięcie).
Więc nie wiem z czego się śmiejecie, ja nie widzę problemu, żeby ciągnąć 40 ton RMC osiągnąć wynik co najwyzej 21l/100 :roll:

Autor:  Kierownik [ 26 lip 2016, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie no ręce opadają. Ja jak i kilku użytkowników tez mialem przyjemność ciągnąć kilka wozów z zachodu, przebiegi od 400 do 800tkm. Jazda samą szkapą, odcięcie.
zgadnij Newesu ile wyszly?
wszystkie 18 - 19 litrów.

Ps.
Jakie Ty masz pojecie, jak myślisz ze wóz ważący 8 ton pali 18, to taki 40 spali 22. Straciłem do Ciebie resztkę szacunku. Glupis, niczym Pablo kiedy jeszcze sie swojej glupoty nie wstydzil, ba chyba go przebiłeś w głupocie.

Autor:  mateuszsl [ 26 lip 2016, 22:40 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
To mnie najbidniejszego taka krzywda, takie nieszczęście się stali, a Wy zamiast zrzutę zrobić, za paliwo oddać, ze dwie skrzynki piwa na rozgrzewke przywieźć, degustując pocieszać, to jeszcze se p o d s m i e c h u j k i jeden z drugim robi.

Nie ładnie, oj nie ładnie:D.
Kup se Dafa e6 będzie Ci palił 22lytry to sobie tą stratę szybko odrobisz. Tak Ci po chrześcijańsku mogę doradzić. Nie dziękuj wiem, że od teraZ Twój gradoł ruszy z miejsca i staniesz się Świętokrzyskim macho wśród patelniorzy :D z piwerkiem zajadę jak będę w Skarżysku po pudełka
Tak dla potomnych.

Fabrycznie nowy 510 E6 SSC, samym ciągnikiem, Gdańsk-Opole spaliło 18l/100 (non stop odcięcie).
Więc nie wiem z czego się śmiejecie, ja nie widzę problemu, żeby ciągnąć 40 ton RMC osiągnąć wynik co najwyzej 21l/100 :roll:
No to dość sporo wyszedł ten DAF (ale to pewnie przez to, że jest na dotarciu). FH500 na trasie Augsburg - Radom (sam ciągnik siodłowy, kotły zalane w 40%, jakieś 400 tyś km przelotu, automat) wyszedł 18l/100km. Uprzedzając kolejne pytania, to kierowca był w wadze piórkowej (65kg), pogoda była dobra (późne popołudnie, wieczór, noc i przyjazd nad ranem) i bezwietrzna oraz kierowca nie miał zbyt dużo bagaży.
Raz, jedynie raz wyszedł mniej DAF XF105 Space Cab w manualu 12'sto biegowym - z Danii do Polski, sam ciągnik, wyszedł 16,5l/100km. Ale tak jak wspomniałem, to był Space Cab, miał 12 biegów oraz ustawiony "kaganiec" na 83 km/h.
Z naczepami takie FH, wychodziły po 21l-22l/100km, DAF'y o litr mniej.

Autor:  pablo85 [ 26 lip 2016, 22:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Glupis, niczym Pablo kiedy jeszcze sie swojej glupoty nie wstydzil, ba chyba go przebiłeś w głupocie.
Weź się ode mnie odpier#dol gamoniu bo już jesteś żałosny. Spójrz lepiej na siebie bo się kreujesz na biznesmena a kierowcą z wypłaty potrącasz jak jedzie na pusto bez zaciagnietej plandeki. Wielce pan najmadrzejszy się znalazł.

Autor:  mateuszsl [ 26 lip 2016, 22:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dopiero teraz tego posta zobaczyłem i nie mam możliwości edycji poprzedniego, także wybaczcie...
Cytuj:
O i to chyba jest myśl. Jakąś tam zdolność leasingową a i owszem, posiadam. Może kiedyś do tego dojrzeję.

My przez Skko jeździmy często. Ja dziś np 8 razy, ćwiczymy S7 Dragados. Nie ukrywam wyglądam Volva z ramą z tablicą Dominik, ale jakoś nie mogę trafić.

Jacek, może u Ciebie we fabryce tak się pokrywa straty. Tutaj tak się nie robi.
Z ciekawości zapytam - biały "chińczyk" na TKI z wywrotką CEMEX czy też biały chińczyk z nową "patelnią" Schmitz - cały zestaw na TKI?
Też codziennie przez tą budowę jeżdżę, ale osobówką. :)

Autor:  SergiejTG [ 26 lip 2016, 23:24 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
a kierowcą z wypłaty potrącasz jak jedzie na pusto bez zaciagnietej plandeki.
Nie chcę nikogo bronić, ale może gadał im żeby zaciągali plandeki a oni to mieli w doopie...masz lepszy sposób, żeby gamonia nauczyć posłuszeństwa?

Autor:  Kierownik [ 27 lip 2016, 5:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie mam ani jednego na Tki, ale ma jedna doczepę z logiem Cemex:).

Pablo, ja temu człowiekowi na przestrzeni roku tłumaczyłem, zwracałem uwagę, prosiłem. Bez odzewu.
Żeby była jasność, kiedy jeździmy na 50km, każdy robi jak chce, ale na 200km, kilkanaście razy w miesiacu to już sa jakieś tam pieniądze. Tym bardziej, ze nie wymaga to żadnego nakładu pracy, poprostu trzeba powstrzymać się od zdejmowania plandeki, tyle.
I teraz jak po 7 razie, kiedy zwracam uwagę gość nie reaguje, co mam zrobić, jak zadziałać żeby uzyskać efekt? Mam się go prosić? Moze za jajka potrzymać? Wystarczylo 50zl, człowiek wyedukowany w sekundzie, ja się nie denerwuje, a do tego mam 50zl:D.
Na biznesmana się nie kreuję. Wstaje do pracy i jeżdżę jak każdy.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 27 lip 2016, 6:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nie no ręce opadają. Ja jak i kilku użytkowników tez mialem przyjemność ciągnąć kilka wozów z zachodu, przebiegi od 400 do 800tkm. Jazda samą szkapą, odcięcie.
zgadnij Newesu ile wyszly?
wszystkie 18 - 19 litrów.

Ps.
Jakie Ty masz pojecie, jak myślisz ze wóz ważący 8 ton pali 18, to taki 40 spali 22. Straciłem do Ciebie resztkę szacunku. Glupis, niczym Pablo kiedy jeszcze sie swojej glupoty nie wstydzil, ba chyba go przebiłeś w głupocie.
Mi się wydaje, że całość przez to, że jechało dwóch kierowców zdecydowanie wagi ciężkiej. Jakby jechał jeden szczupły to pewnie by spalił te 12-13l.

Dlatego już teraz byłem u siebie w firmie i zaproponowałem prezesowi dietę redukcyjną dla wszystkich. Oszczędności niewymierne, żony zadowolone. Tylko chłopom jakoś ciężko się przestawić i kaszkę rano jeść. Ale pryncypał jakoś przestał blady chodzić i coś pomrukuje jak rano go mijam w drzwiach o Q7. Widać, że chłop odzyskał wiarę w ludzkość.

;)

Autor:  yarzyna [ 27 lip 2016, 9:16 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Na biznesmana się nie kreuję. Wstaje do pracy i jeżdżę jak każdy.
Post roku :mrgreen:

Strona 1101 z 3478 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/