Co do zapachów, to jako maniak kosmetyków samochodowych polecę gamę California Scents- z hameryki, potrafią utrzymać się nawet do 4 miechów. Elegancka puszeczka, która wrzuca się gdzieś w niewidoczne miejsce- irytują mnie zawieszki na nawiewy i inne choineczki
Ogólnie kosztuje ponad dychę, ale kupiłem ich już ponad 30 sztuk, a dziś przyjechało do mnie 15 kolejnych ^^ Najlepiej skusić się na wiśnię, czy żurawinę, truskawka też daje radę