Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dlatego lepiej spać w domu [emoji23][emoji23]

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Ale jak to?? Elita z międzynarodówki pauzuje w dzień??Plandeką??

Ruszył o 8, bo co się będzie zrywać i stanął o 16, bo miejsca potem nie znajdzie

Logistyka XXI wieku.

Jutro dwa rozładunki w kompletnie poronionej kolejności bo jedna zrzutka jest u czcicieli Allaha a jego towar jedzie z 6 paletami wieprzowiny Więc najpierw trzeba całe haram wyrzucić, żeby zostało halal.

Dobrze, że ktoś biurze podróży się połapał bo sytuacja jutro mogłaby być wręcz wybuchowa.

Cytuj:

Zauważyłem, że litewskie lawety coraz więcej targają sportowych i luksusowych samochodów od siebie na zachód. Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomoo co chodzi, ale może ktoś wie dokładniej gdzie w tym wszystkim biznes i po co to?

Tak jak Użytkownik pisał - majstry czarodzieje. Ale jakość niektórych jest taka że mierniki, serwisy wymiękają. Nówki nie bite. A przede wszystkim robota taniej jak w PL. To po co przepłacać ?

No w sumie 99 na 100 aut z ameryki jest sprowadzanych uszkodzonych to może i Litwa między innymi jest lepszym korytarzem przerzutowym jak Bremerhaven.
Dodam, że samochody jadą na litewskich blachach.

Oni mają giełdę w Miariampolu, taką jak nasz Słomczyn 20 lat temu, albo większą. Na tą giełdę jeżdżą Rosjanie, Uzbekistan, tamte rejony. Ichni handlarzyki wykupują całe komisy.
Nawet polscy hadlarzyki tam z 5 lat temu się zapuszczali po wozy.
Tylko papiery to śliski temat. Bywa, że po miesiącu przyjeżdża Lv i mówi żeby oddać auto.

No tam to idzie masówka z zachodu na lohrach.
Ja mówię o transportach 2-3 tłustych furaków na lawecie w odwrotnym kierunku.

A blachy mają Litewskie czy powiedzmy Niemieckie?

Normalną praktyką jest, że auta, które są po jakiś kolizjach ściąga się do nich, naprawia po czym sprzedaje w Niemczech jako bezwypadkowe, ale cały czas "od Niemca". Bez zmiany tablic i śladu, żeby nikt się nie połapał.

Przeczytaj 4 posty wyżej

Cytuj:

Oni mają giełdę w Miariampolu, taką jak nasz Słomczyn 20 lat temu, albo większą. Na tą giełdę jeżdżą Rosjanie, Uzbekistan, tamte rejony. Ichni handlarzyki wykupują całe komisy.
Nawet polscy hadlarzyki tam z 5 lat temu się zapuszczali po wozy.
Tylko papiery to śliski temat. Bywa, że po miesiącu przyjeżdża Lv i mówi żeby oddać auto.

Hehehe - podoba mi się ta akcja z oddaniem wozu - Yeti to postać widoczna codziennie przy tej bajce.
Giełda w Mariampolu to skrawek handlu na Litwie - oczywiście może jakiś Janusz kupił kiedyś jakąś Audice czy inne BeMwU w okazji i później się okazało że na umowę użyczenia ale dajcie spokój.
Zapuszczam tam się od lat i handel z Litwinem wygląda tak samo jak z turkiem u Niemca czy w Austrii. Masz 100 € i będę po woza za kilka dni. A umowa ? Chcesz to dostaniesz fakturę, a jak chcesz udawać że od Niemca wyrwałeś z garażu to dawaj forse, bierz dwa briefy i do zobaczenia następnym razem.
Litewskie zjazdówki ogarniają tak samo jak w u Niemca.
Obecnie to wygląda tak że od Warszawy na wschód co bardziej ogarnięty handlarz jeździ na Litwe bo do niemiec się nie opłaca. Ceny podobne a auta wypicowane i gotowe do sprzedaży (po detalingu). To po co brać u Turka, wieźć ten złom do kraju i kombinować z polerkami jak jedziesz do "wschodnich niemiec", dogadujesz cenę, ładujesz woza, wieziesz do domu pryskasz wodą i gotowe w komis.

Byłem dzisiaj u osteopaty z kontuzją nogi. Powbijała mi panna jakieś igły w udo, później trochę się poznęcała, ale mam nadzieję że będzie dobrze.
Z porażek, to chyba skończył mi się filtr dpf.
I teraz się zastanawiam czy zmieniać czy wycinać?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Oni mają giełdę w Miariampolu, taką jak nasz Słomczyn 20 lat temu, albo większą. Na tą giełdę jeżdżą Rosjanie, Uzbekistan, tamte rejony. Ichni handlarzyki wykupują całe komisy.
Nawet polscy hadlarzyki tam z 5 lat temu się zapuszczali po wozy.
Tylko papiery to śliski temat. Bywa, że po miesiącu przyjeżdża Lv i mówi żeby oddać auto.

Tak to było z 8 lat temu było. Dzisiaj to tam się dzieje tyle co w Słomczynie. Uzbekistan i inne stany nie biorą bo cła duze, to samo z dużymi, maks 5 lat. Pribaltika to specjaliści od rzeźby, ot cała filozofia, zobaczę w komunikatach SG w Podlaskim ile sprzętu rekwiruje wiadomego pochodzenia.

Pewnie jest tak jak mówisz. Ja nie jestem w temacie, bo już wyrosłem z tranportu światowego międzynarodowego. Napisałem jak było kiedyś.

Nasuwa mnie się pytanie, czemu tylko pribaltyka to specjaliści od rzeźby. Ja sądzę że nasze Mirki im nie ustępują.

Cytuj:

(...)
Nasuwa mnie się pytanie, czemu tylko pribaltyka to specjaliści od rzeźby. Ja sądzę że nasze Mirki im nie ustępują.

Podejrzewam, że problem leży w tym, że żeby takie auto klasy premium (dość mocno "dzwonione") zrobić bardzo dokladnie trzeba sporo czasu. Czasu i pieniędzy. A nasi "hamdlarze" chcą zarobić szybko, dużo i bez większego wysiłku w przygotowanie auta. Dlatego najlepszym rozwiązaniem dla nich to "korekta" licznika i pobieżne spa i Janusza w stodole.

Orientuje sie ktos czy droga e66 z IT od a22[Bressanone] do Austrii przez przejscie San Candido to ja przejade duzym?

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Ja również z pytaniem o drogę, gdyż Mazurskie szlaki to stan umysłu.

Konkretnie chodzi mi jak najlepiej najszybciej przejechać odcinek Ostróda - Grajewo? 40t/4m.

Bibor, znam przypadek w którym chłopak pojechał brata odwiedzić do Szwajcarii i pochwalić się kupionym autem kilka miesięcy wcześniej. Na Basel wzięli do kontroli wyrywkowej A po niej zaprowadzili auto do serwisu Renault. Tam się okazało, że DPF wycięty. Mandatu nie dostał ale pojazd uznali za odpad wydali mu dokumenty dotyczące zezłomowania pojazdu i wracał od brata pociągiem do domu i zezłomował auto za 40k.

Cytuj:

Orientuje sie ktos czy droga e66 z IT od a22[Bressanone] do Austrii przez przejscie San Candido to ja przejade duzym?

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Nie powiem na 100 procent, bo osobiście nie jechałem. Podobno można, sam bedąć w Lienzu nie widziałem żadnych oznak zakazu jazdy w stronę Włoch.

Cytuj:

Ja również z pytaniem o drogę, gdyż Mazurskie szlaki to stan umysłu.

Konkretnie chodzi mi jak najlepiej najszybciej przejechać odcinek Ostróda - Grajewo? 40t/4m.

Większość przypadków to 8t/oś, pomimo, iż to drogi krajowe (GDDKiA).
Osobiście przetestowałem dwa warianty i wg mnie lepiej będzie pojechać na Olsztyn, Szczytno, Ruciane-Nida, Pisz Szczuczyn, Grajewo.