No były jakieś te płyty gazowe, coś tam nietypowego w sobie miały (chyba brak otwartego ognia) i te dzbany się nad nimi rozpływały z zachwytu, mimo, że towar niszowy i nie wiadomo na ile obiektywnie dobry. I później jakaś gruba afera wyszła, nawet nie wiem o co, ale od tamtej już płyty i ich producent są be.
Nie wiem czy tyle wyjaśnienia wystarczy, ale się starałem
Dużo śmiechu było, jak te debile uparły się na taxiarzy (poniekąd słusznie) i nie docierało, że Uber jest nielegalny, bo nie mają ani licencji ani nawet działalności (ponoć się zmieniło). I ok, całe te licencje są dość absurdalne, ale tłumaczenia, że swoim samochodem możesz wozić kogo chcesz, więc Uber na pewno jest legalny były jeszcze bardziej absurdalne. Tylu próbowało tłumaczyć, ale jak gównem w szambo - teoria niezgodna z założeniami, więc utonęła.
Z tymi patostreamami akcja akurat pozytywną, ale jak zwykle jeden coś tam ogarnął, reszta nie zrobiła nic, tylko plusy, komentarze i powielanie w kółko tego samego kolejnymi wpisami.
Szkoda strzępić ryja. Czasem przejrzeć jest spoko, bo zdarzają się ciekawostki, czy wypływają ciekawe strony bądź też kanały np. na YT. Ale na dłuższą metę straszny rynsztok.