wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Zakup auta ciezarowego - praca ?
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41363
Strona 2 z 4

Autor:  Cyryl [ 24 gru 2013, 17:51 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
Tej strony www oszukani przez Freja, nie widziałem. Jeżeli nie ma znajomości, kontaktów w tej branży to jest ciężko rozkręcić biznes.
ale tak działa większość dużych spedycji i znajomości nic nie dadzą, bo faktury idą przez Wiedeń, Frankfurt, Lyon, Kopenhagę (niepotrzebne skreślić). a cały biznes polega na tym, aby jak najdłużej obracać czyimiś pieniędzmi.

Ty musisz zaciągnąć kredyt na procent z poręczeniami, aby mieć jakieś 1-2 mln zł, a tak spedycja przeciągając płatności operuje takim kapitałem nie posiadając go okrągły rok za darmo i bez procentów.

Autor:  krzysiekjx1 [ 24 gru 2013, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
i jeszcze jedna rada:
rozwijając interes w transporcie krajowym zaangażuj nie więcej jak 50% swojej kasy, aby w razie padnięcia, co jest mocno prawdopodobne, miałbyś z czym zacząć drugi raz.
i to 50% z uwzględnieniem, że pierwszy wpływ zobaczysz po trzech miesiącach, a przez ten czas tylko trzeba wykładać (paliwo,opłaty,naprawy itd)
bo dziś zakup pojazdu jest chyba najprostszy w tym biznesie (widzę po swoich bilansach że przez rok! wpompowałem równowartość pojazdu w koszty w/w!!!! gdzie jest to nowy zestaw)

Autor:  speed_cars [ 24 gru 2013, 23:41 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Najlepiej żeby było jak najmniej pośredników uczestniczących pomiędzy Przewoźnikiem a klientem. Np. Podpisujemy umowę z Ikeą na dostawę mebli. Jeżeli Przewoźnik podpisuje umowę ze Spedycją, to ona powinna być zrealizowana w 100 %. Ostatnio jechałem pod pewną spedycją, dwa dni czekaliśmy na ładunek do Szwecji. Jeżeli komuś pewna spedycja nie odpowiada, to idzie do drugiej. Kolego Cyryl, banki, firmy leasingowe obracają czyimś pieniądzmi. Kiedyś zastanawiałem się skąd Banki mają pieniądze żeby dawać kredyty, w USA przez te kredyty, to ludzie mieli spore problemy ze spłaceniem kredytów które zaciągnęli.

Autor:  Kamil220m [ 25 gru 2013, 2:08 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

W Ameryce jest troszke inna sytuacja gdyz banki tak naprawde daja ludzia wirtualne pieniadze.
Kiedys dolar mial odzwierciedlenie w zloscie - pozniej w nieruchomosciach ktore kilka lat temu tak stopnialy.

Po kupnie auta zostawie jakies 80 - 90 tys. na wszystkie ewentualnosci.
Czy moze ktos na priv dac namiary na jakas spedycje z ktora mozna wspolpracowac ?

Ja naprawde nie liczy na zlote gory itd...
Chce cos aby dawalo zysk potrzebny na normmalne zycie.

Pozdrawiam

Autor:  Kermiter [ 25 gru 2013, 3:00 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:

Ja naprawde nie liczy na zlote gory itd...
Chce cos aby dawalo zysk potrzebny na normmalne zycie.

Pozdrawiam
Jak nie liczysz na zlote gory to wez sie zatrudnij na etat ii masz swiety spokoj i spisz spokojnie a kasy nie przepijaj tylko trzymaj na koncie albo domek zaczniij stawiac bo to pewna lokata majątku,dzisiaj czasy sa takie ze na starcie utopisz kase,bank zabierze auto po pol roku i bedziesz w tym samym miejscu co dzis tyle ze bez kasy, zatrudniajac sie na etat poznasz polskie realia i ciemna strone transportu :lol:

Autor:  Cyryl [ 25 gru 2013, 7:36 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
...Kolego Cyryl, banki, firmy leasingowe obracają czyimś pieniądzmi. Kiedyś zastanawiałem się skąd Banki mają pieniądze żeby dawać kredyty...
tu nie chodzi o banki, ale o to, że jakbyś Ty za rzeczy kupowane płacił po 2-3 miesiącach, czyli jeżeli zawsze w ciągu miesiąca kupujesz za np. 1000zł, to tak jakbyś miał stały kredyt 1000zł i to bez oprocentowania i prowizji.

skąd banki mają pieniądze: ano ja wsadzam powiedzmy 1000zł do banku jako lokatę na 6% w skali roku, a oni te moje 1000zł dają Tobie w formie kredytu z prowizję i oprocentowaniem w wysokości 15%. i na tym polega działalność banku.

jeżeli więcej pożyczy niż ma i większość klientów poprosi o zwrot, wtedy jest padaka jak w parę lat temu w USA.

natomiast jaka jest sytuacja banków można poznać po reklamach:
jeżeli reklamują atrakcyjne lokaty - znaczy mają mało kasy i muszą ją zgromadzić,
jeżeli reklamują atrakcyjne kredyty - znaczy tej kasy mają więcej.

jednak niezależnie od stanu finansów banku są żniwa czyli okresy przedświąteczne i przedwakacyjne, gdzie ludzie złaknieni gotówki nie czytają warunków umowy i zawsze można w ramach "promocji" sprzedać droższy kredyt.

Autor:  eldorado [ 25 gru 2013, 10:21 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Ja jeżdżę dla siebie. Wyjazdy stałe w Polskę, powroty z transa. Nie będę tu pisać o sumach zarobionych, ale procentowo wygląda to tak: z wyjazdów netto z miesiąca, zarobku na rękę jest ok 40-45% (w moim przypadku), reszta to podatki, opłaty, paliwo, opłaty i jeszcze raz opłaty.

Autor:  zzx [ 25 gru 2013, 18:53 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
Ja jeżdżę dla siebie. Wyjazdy stałe w Polskę, powroty z transa. Nie będę tu pisać o sumach zarobionych, ale procentowo wygląda to tak: z wyjazdów netto z miesiąca, zarobku na rękę jest ok 40-45% (w moim przypadku), reszta to podatki, opłaty, paliwo, opłaty i jeszcze raz opłaty.
no to nie ma co się dziwić że takie są stawki :mrgreen: - przy takim liczeniu. :oops:

Autor:  eldorado [ 25 gru 2013, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

zzx a jakie sobie wyobrażasz liczenie? Kup paliwo, zapłać podatek od środków transportu, utrzymaj zestaw, znajdź robotę, opłać zus, o reszcie podatków nie wspomnę (i nie tylko) bo chyba nie jesteś świadom za co się płaci w kochanej Polsce, ba otwórz firmę transportową teraz ze wszystkimi pozwoleniami :lol: :lol: nie wiem czy 10tys by starczyło. Wyjazd mam prosto od producenta za 2.80zł (netto bez ubierd... kasy spedycji i waga 5-7ton może i mało ale mam pod załadunek 4km) a powrót co będzie na transie. Czego byś chciał? Pewnie tego co ja na początku :lol: :lol: , rzeczywistość jest inna. Jak by była tak różowa to by każdy Kowalski "wchodził" w transport. Dodam, że mieszkam w "ścianie wschodniej" tu nie ma stawek Warszawsko-Poznańsko-Wrocławskiej

Autor:  zzx [ 25 gru 2013, 22:39 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
zzx a jakie sobie wyobrażasz liczenie? Kup paliwo, zapłać podatek od środków transportu, utrzymaj zestaw, znajdź robotę, opłać zus, o reszcie podatków nie wspomnę (i nie tylko) bo chyba nie jesteś świadom za co się płaci w kochanej Polsce, ba otwórz firmę transportową teraz ze wszystkimi pozwoleniami :lol: :lol: nie wiem czy 10tys by starczyło. Wyjazd mam prosto od producenta za 2.80zł (netto bez ubierd... kasy spedycji i waga 5-7ton może i mało ale mam pod załadunek 4km) a powrót co będzie na transie. Czego byś chciał? Pewnie tego co ja na początku :lol: :lol: , rzeczywistość jest inna. Jak by była tak różowa to by każdy Kowalski "wchodził" w transport. Dodam, że mieszkam w "ścianie wschodniej" tu nie ma stawek Warszawsko-Poznańsko-Wrocławskiej
skoro masz "na rękę" 40-45% stawki to po ile płacisz za paliwo?

moja stawka przez spedycję jest od 3,5 w górę za każdy km. i uważam że jest stawką słabą - widocznie mój kalkulator liczy inaczej.
z transa nie biorę żadnych powrotów bo jeżdżę "w kółku".

czego bym chciał? - stawek samego początku lat 90 ubiegłego wieku, ale dzięki takiemu liczeniu jak zaprezentowałeś nie ma mna to szansy.
dziś właśnie "każdy kowalski" wchodzi w transport bo sie opłaca "skoro inni jeżdżą". gdybyś dziś miał wybulić za licencje na wolnym rynku 80 tys zł. to nawet na dzisiejsze pieniądze byś się najpierw zastanowił, a później cenił.

Autor:  Matee [ 25 gru 2013, 23:09 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
czego bym chciał? - stawek samego początku lat 90 ubiegłego wieku, ale dzięki takiemu liczeniu jak zaprezentowałeś nie ma mna to szansy.
dziś właśnie "każdy kowalski" wchodzi w transport bo sie opłaca "skoro inni jeżdżą". gdybyś dziś miał wybulić za licencje na wolnym rynku 80 tys zł. to nawet na dzisiejsze pieniądze byś się najpierw zastanowił, a później cenił.
Otóż to nigdy nie nastąpi, nawet gdyby licencja kosztowała milion zł, dlatego że na początku lat 90 było o wiele mniej ładunków do przewiezienia niż teraz.
Ceny frachtów nie regulują takie czynniki jak cena paliwa, myta, ubezpieczeń, czy innych oczywistych.
Gdybyś zzx powiedział mi w październiku że chcesz za trase 3,5 za km biore Cię w ciemno i jeszcze całuję Cię po rączkach, że tak tanio - ale zaraz mamy styczeń i ceny spadną do 2,5 zł/km

Autor:  eldorado [ 25 gru 2013, 23:12 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

zzx 3.5zł gratulację dla mnie to marzenie tu w ścianie wschodniej.
Za paliwo w tamtym tygodniu 5.10zł brutto.
No właśnie z transa nie jeździsz a ja jeżdżę bo nie ma "tu" nic innego.
Jeżeli się opłaca:
dziś właśnie "każdy kowalski" wchodzi w transport bo sie opłaca "skoro inni jeżdżą"
to napisz do tego kolegi, że się opłaca i są kokosy i załatw mu pracę za 3.50zł
viewtopic.php?f=43&t=41363
Sorry, ale wspaniała Polska jest podzielona na stawki, warunki itp i jest ciężko, a to ze ty jeździsz za 3.50zł i tobie jeszcze mało to zmień branżę i szukaj czegoś innego, pewnie wielu by ciało być na twoim miejscu, taka prawda

Autor:  zzx [ 26 gru 2013, 8:58 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:

Ceny frachtów nie regulują takie czynniki jak cena paliwa, myta, ubezpieczeń, czy innych oczywistych.
jakaś nowa ekonomia?
chyba w wykonaniu spedytora co nie ma pojęcia o kosztach.
myslisz że wiecznie będziesz miał pojazdy "bo muszą jechać"?
chyba grubo sie mylisz.

2,5 to chyba stawka na busa w dwie strony, a nie na zestaw.
Cytuj:
zzx 3.5zł gratulację dla mnie to marzenie tu w ścianie wschodniej.
Za paliwo w tamtym tygodniu 5.10zł brutto.
dziś właśnie "każdy kowalski" wchodzi w transport bo sie opłaca "skoro inni jeżdżą"
to napisz do tego kolegi, że się opłaca i są kokosy i załatw mu pracę za 3.50zł
viewtopic.php?f=43&t=41363
jak nie zauważyłeś to właśnie w tym temacie piszemy, ale to taki drobiazg podobnie jak brak umiejetnosci posługiwania się kalkulatorem.
popatrzyłem na kierunki na których jeździsz i zastanawia mnie ile godzin pracujesz tygodniowo 48 czy może ponad 60.
no i czy zrobisz 3 kółeczka do zachodniej czy południowej polski w tygodniu.

na samym początku założycielowi tematy pisałem że moge mu odsprzedać robotę wraz z pojazdem, ale chyba nie jest zaintresowany.

Autor:  eldorado [ 26 gru 2013, 9:11 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

2 wyjazdy 2 powroty w tygodniu, czasem już weekend zaczyna mi się w czwartek o godz 12. Średnio km na miesiąc - 7500-8000tys (to są km bez doliczonych dojazdów pod zał)

Autor:  Kierownik [ 26 gru 2013, 9:53 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Ja z chęcią biorę tą nierentowną robotę za min 3,5zł/km w kółku, razem z wozem.

Dla Ciebie jeśli jeździsz sam to może i się nie opłaca. Dla mnie zakładając że auto zrobi chociaż te 7 - 8kkm miesięcznie, poniosę te same koszty co Ty, zapłacę kierowcę i jeszcze na tym zarobię.

Pytanie który z nas ma lepszy kalkulator, a który popuścił wodze fantazji, lub ściemnia.

Autor:  eldorado [ 26 gru 2013, 10:34 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Podstawowe wyliczenie dla mnie:
8000km x 2.90zł (netto - ciężko przyjąć, różnie wychodzi za km) średnio = 23.200zł netto
4.15zł (netto) paliwo (ciężko przyjąć)
średnie spalane 31l/100km
10.292zł (netto) paliwo
Z tego jeszcze wyliczać podatki, opłaty, składki, ewentualne raty (jak ktoś ma), viattola, naprawy itp itd
I dalej obstawiam, że z wyjazdów/powrotów netto z miesiąca, zarobku na rękę jest ok 40% i mniej na rękę (z tymi 45% przesadziłem)

Kierownik dziś dokładnie zapytam ojca za co on płaci też ma kierowców na "utrzymaniu".
Jeżeli pisałeś to do mnie to nadmieniam: nie narzekam, nie oddałbym tej roboty nikomu bo lubię to co robię :U, kokosów nie ma da rade żyć

Autor:  Cyryl [ 26 gru 2013, 11:41 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
...dlatego że na początku lat 90 było o wiele mniej ładunków do przewiezienia niż teraz...
niby tak, jednak nie.

otóż faktycznie jeżelibyśmy wzięli pod uwagę ogólną liczbę ładunków lub ton do przewiezienia byłoby mniej.
jednak dzisiaj w transporcie międzynarodowym jest około 115 tysięcy pojazdów, a jeszcze w 2003 roku było 34 tysiące, więc praktycznie na jeden pojazd przypadało o wiele więcej ładunków do przewiezienia.
był to okres w którym przełamywany był monopol transportu międzynarodowego PKAES, a transportu krajowego PKS, Transbudów, spółdzielni w rodzaju STW (spółdzielnia transportu wiejskiego), czy SPTS. te firmy marniały poprzez brak umiejętności adaptacji pracy w nowych warunkach, a miejsce to łatwo było zająć.
dodatkowo Polska przeszła z okresu gospodarki kartkowej, gdzie nie było w ogóle co wozić (dystrybucję pralek Polaru wykonywało się Żukami po 5-6 sztuk), a wchodziliśmy w etap, gdzie rynek wchłonął wszystko co się znalazło, więc nastąpiło gwałtowne zapotrzebowanie na transport i krajowy i zagraniczny.

za większość kursów kasowano z góry, a za te do Niemiec na miejscu po rozładunku gotówką, sam z każdego kursu przywoziłem gotówkę i musiałem zgłaszać na granicy wwóz, aby szef mógł udokumentować przychód wpłacając do banku.

połowę dawnego DDR-ówka powstało z polskich styropianów, większość autostrad w Brandenbugrii i Saksonii powstało z polskiego kruszywa itp.

był to czas, gdy do transportu na daleką Rosję kupowano Kamazy, bo po skasowaniu za pierwszy kurs auto już się zwróciło i mogło nie wracać.

dodatkowo w Polsce nie było jeszcze wielkich obcych spedycji i wielkich operatorów logistycznych i w tamtym czasie w firmie gdzie pracowałem było 100% klientów bezpośrednich. klienci ci stali w kolejce do firm transportowych, a szukanie klienta było abstrakcją, szukała się klienta z ładunkiem w wybranym kierunku.

kolejną rzeczą było to, że klient nie zwracał uwagi na termin dostawy, uszkodzenia często uchodziły płazem, bo każdy się cieszył, że w ogóle coś dojechało.

także inny czas - inne realia.

Autor:  Kierownik [ 26 gru 2013, 12:09 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cytuj:
Podstawowe wyliczenie dla mnie:
8000km x 2.90zł (netto - ciężko przyjąć, różnie wychodzi za km) średnio = 23.200zł netto
4.15zł (netto) paliwo (ciężko przyjąć)
średnie spalane 31l/100km
10.292zł (netto) paliwo
Z tego jeszcze wyliczać podatki, opłaty, składki, ewentualne raty (jak ktoś ma), viattola, naprawy itp itd
I dalej obstawiam, że z wyjazdów/powrotów netto z miesiąca, zarobku na rękę jest ok 40% i mniej na rękę (z tymi 45% przesadziłem)

Kierownik dziś dokładnie zapytam ojca za co on płaci też ma kierowców na "utrzymaniu".
Jeżeli pisałeś to do mnie to nadmieniam: nie narzekam, nie oddałbym tej roboty nikomu bo lubię to co robię :U, kokosów nie ma da rade żyć
Twojej roboty za 2,9zł/km to nie chcę, taką to wszyscy mają. Ale taką za 3,5 i powroty puste (no bo w kółku co nie?), to z chęcią mogę przytulić :] .

Autor:  jabson [ 26 gru 2013, 12:29 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

Cały czas czytam to wszystko i dochodzę do wniosku, że ten temat to kolejna podpucha.

Robota w kółku płacone pusto pełno każdy kilometr po 3,5 to już marzenie a okazje trafiają się rzadko. Jeździłem na transie i fakt w sezonie stawki były super bo akurat była taka potrzeba i jedna firma potrafiła mi nawet zapłacić pełen fracht mimo, iż miałem tylko 21 ton na naczepie. Idzie jednak zima ładunków już jest mniej u stawki spadną. Dobrze jeśli eldorado ma stałą robotę bo chociaż wie, że mu nie obetną stawki i ma pewność w liczeniu przez cały rok.

Autor:  Cyryl [ 26 gru 2013, 13:42 ]
Tytuł:  Re: Zakup auta ciezarowego - praca ?

w normalnym świecie dobra stawka transportowa to jest taka, która pozwala na odnowienie taboru co 3 - 4 lata.
a te stawki jakie są na naszym rynku pozwalają tylko na przeżycie i nic więcej.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/