wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Przydatne narzedzia w samochodzie
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=40534
Strona 1 z 2

Autor:  Settler [ 16 sie 2013, 22:05 ]
Tytuł:  Przydatne narzedzia w samochodzie

Witam, jak w temacie. Co możecie polecić z narzędzi które mogą się przydać a czasami są niezbędne w trasie w oczywiście poza kluczem przekładniowym, podstawowymi kluczami płasko-oczkowymi (kilka tez na pewno 2x), śrubokrętami, imbusami. Poza narzędziami co można jeszcze mieć ze sobą? Mam na myśli cos w stylu szybkozłączek, przewodów powietrznych. Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat bo mam pewna pule pieniędzy do wykorzystania na ten cel i chciałbym ta kasę dobrze spożytkować. Pozdrawiam

Autor:  zzx [ 16 sie 2013, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

żarówki, taśma izolacyjna, przewód do pompowania kół, zaworki (wentylki), próbnik elektryczny, bezpieczniki,dobry nóż, latarka,

Autor:  dies_nefastus [ 17 sie 2013, 12:52 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

WD40 i opaski zaciskowe różnego sortu.

Autor:  Mr.X [ 17 sie 2013, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Porządne, długie kable rozruchowe.

Autor:  Edler [ 17 sie 2013, 14:26 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Długa brecha, bo jak się śruba zapiecze to żadne WD40 nie pomoże :)

Autor:  Kierownik [ 17 sie 2013, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Drut i sznurek od snopowiązałki z powodzeniem zastępuje wszystko wymienione powyżej i poniżej też.

No i młot, bo jak wiadomo: Bez młota nie robota.

Autor:  DEMON [ 17 sie 2013, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

MÓZG

Autor:  Użytkownik usunięty [ 17 sie 2013, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Z takich gratów, które ja wożę do WD40, drut, taśma izolacyjna, długie przewody, miernik wielofunkcyjny, ostry nóż, młotek, obcęgi, imbusy, torxy, mała skrzynka narzędziowa, kawałek deski, jakieś szmaty, trochę sznura i parę innych pierdół pewnie ;p

Autor:  użytkownik usunięty [ 18 sie 2013, 10:35 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Pół laboratorium elektronicznego: lutownica, odsysacz, multimetr, cyna, przewody różnej długości i przekroju, złączki konektorowe, rurki termokurczliwe, taśma izolacyjna, diody LED, oporniki, reflektometr.
Oprócz tego 2 komplety kluczy (jeden zestaw kluczy w walizce od Cowal-a), zestaw kluczy płasko-oczkowych, kombinerki, szczypce, śrubokręty, torxy, inbusy, przewody rozruchowe, złączki pneumatyczne skręcane, zapasowe kable elektryczne do naczepy, przewód pneumatyczny, szybkoząłcze do naczepy, smar miedziowy w sprayu, WD-40, nóż z wyłamywanymi ostrzami, rury na klucz - jedna długości 50 cm, druga ok. 150 cm, klocki drewniane, 2 młotki, opaski zaciskowe i jeszcze coś by się tam znalazło...

Autor:  Luka [ 18 sie 2013, 12:38 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Ja bym zaczął od pytania jaki rodzaj transportu i jak często jesteś na bazie oraz jak daleko się od niej "zapuszczasz"?

Autor:  Miodzik [ 18 sie 2013, 12:59 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Cytuj:
Ja bym zaczął od pytania jaki rodzaj transportu i jak często jesteś na bazie oraz jak daleko się od niej "zapuszczasz"?
Dobre pytanie, ale jak ktoś jeździ trochu dalej to oprócz tego co koledzy wymienili ze sobą mam napinacz, rolki, pasek, pompę wody i teraz prawdopodobnie do tego zestawu dojdzie alternator po regeneracji na wszelki wypadek.
Cytuj:
MÓZG
Choćbym nie miał w samochodzie żadnych narzędzi to trzeba trochę ruszyć głową i z miarę prostej sytuacji zawsze znajdzie się jakieś wyjście :)
P.S. i czujnik doładowania bo w królowej często gęsto zawodzi i nie ma czym jechać :lol:

Autor:  Maksiu [ 18 sie 2013, 16:36 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Mądre posty skończyły się na poście kierownika ;) Ja wozę komplet kluczy płasko oczkowych + kilka popularnych na zapas,komplet śrubokrętów,płaskie i gwiazdkowe,komplet imbusów,MŁOTEK,rurka,kawałek drutu,sznurek,opaski zaciskowe,izolacja,wd40,żarówki,bezpieczniki,kable rozruchowe,dwa kliny po koła,4 klocki drewniane,przecinak,pasek napędzający i po jakimś metrze węży gumowych chyba 3 rodzaje,lewarek i to wszystko w busie na kraju :D Akurat przy LT odpukać nie musiałem tego używać. A w swoim prywatnym aucie którym też pokonuję sporo kilometrów, wożę komplet przewodów zapłonowych,palec aparatu zapłonowego,kopułkę i cewkę ;)

Autor:  zzx [ 18 sie 2013, 20:00 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

tak poczytałem co kto wozi i zastanawia mnie jedno czemu po parkingach lub na firmach często gęsto łażą kierowcy którzy szukają bardzo wielu akcesoriów tu wymienionych - jedynym wytłumaczeniem może być, że nie są forumowiczami wagi ciężkiej. :D

Autor:  slimmm_ns [ 21 sie 2013, 0:09 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Ja polecam z swojej strony Klucz planetarny koszt około 200zł a zastępuje cała "kolekcje" breszek kluczy itp. - jeśli tym nie odkręcisz koła to już chyba niczym nie odkręcisz .
Ponadto jak ktoś wyżej wymienił trzeba myśleć a raczej mieć przysłowiowy zmysł "mgajwera" :) ot jeden z patentów:

Wystrzał na naczepie dowolna oś czy koło przy załadowanym aucie powoduje nam to iż felga jest kila cm nad asfaltem co robić ażeby nie machać podnośnikiem jakies 20 cm do góry... opuszczamy całą naczepę na poduszkach do zera powoduje nam to iż oś nie jest dociskana i strona z "flakiem" też idzę do góry wtedy podstawiamy podnośnik i lekko podnosimy żeby poczuć opór , następnie znowu pompujemy zawieszenie do góry jak już jest "poziom" podnosimy windą tych kilka brakujących cm...

PS. jeśli mamy do czynienia z kapciem na osi 1 podnoszonej całą operacją można wykonać w ogóle bez podnośnika!. 8)

Autor:  Maksiu [ 22 sie 2013, 23:06 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Ameryki nie odkryłeś.Ale fakt faktem żeby to zrobić to też trzeba pomyśleć.Dziś widziałem wystrzał z przodu Premium 1 na medze.Trochę się pan kierman wytarzać musiał.Solówka miała przód na poduszkach.Też bez lewarka sobie poradził.Kilka drewnianych klocków mu wystarczyło.

Autor:  Rumcajs [ 25 sie 2013, 15:55 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Akurat w temacie chodzi za mną taki zestaw do pompowania kół: gniazdo plus szybkozłączka + wąż + pistolet.

I mam dwa zasadnicze dylematy, a byłbym rad jakby ktoś mi doradził. Raz, że preferowałbym przewód spiralny z racji wygody, ale te tańsze mają specyfikację 7/33 bar [praca/rozerwanie]. Myślicie, że dałoby radę, czy lepiej pozostać w zgodności ze specyfikacjami? A dwa to sam pistolet z manometrem - macie jakieś rekomendację, czy jak wezmę jaki/taki do 50 naszych "dolares", to też będzie?

Autor:  MechanikSochaczew [ 25 sie 2013, 16:23 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Ja ostatnio potrzebowałem odkręcić koła w trasie a jak wiadomo potrzeba matką wynalazku. Do przewodu od dużego pneumata domontowałem czerwoną klamke od naczepy, na 11barach sieka jak ta lala. :mrgreen:

Polecam porządną małą żabkę(usag, knipex) żadne yato które nie trzyma regulacji.

Autor:  Zdzihu [ 31 sie 2013, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Chociaż ja jeszcze nie jeżdżę zestawem lecz tylko osobówką i motorem z czasów PRL'u to zawsze ze sobą mam bezpieczniki :wink:

Autor:  Kermiter [ 31 sie 2013, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Cytuj:
A dwa to sam pistolet z manometrem - macie jakieś rekomendację, czy jak wezmę jaki/taki do 50 naszych "dolares", to też będzie?
Trzeba brac sporą poprawke na te najtańsze... jakis czas temu szeryf/mechanik wzial sie za sprawdzanie cisnienia w oponach, wział od Sudera taki jakis zwykly pistolet z manometrem, podpina i wszedzie malo,srednio ok 6-7 atm... akurat stal nowy ciągnik swiezo odebrany to mowimy dawaj te nowe kola zobaczymy i tez smieszine niskie wyniki pokazywal, koniec końców wzielismy od sasiada wulkanizatora cos lepszego(solidniejszego i chyba jakies markowe) to juz zaczelo pokazywac prawde...

Cytuj:
diody LED, oporniki, reflektometr.
:lol: :lol: :lol: :lol: Jestem elektronikiem amatorem i ja woze akurat ledy ze soba bo czesto komuś tablice imiena podratuje czy cos podlutuje ale na litość boską nie wyobrazam sobie co mialby normalny kierowca zrobic z tymi ledami i opornikami?? :roll:
reflektometr? no ok kupi to ale teraz jak sie tym poslugiwac?? to tez trzeba troche wiedzy posiadac no nie róbcie chlopakowi wody z mózgu...

Autor:  użytkownik usunięty [ 01 wrz 2013, 9:05 ]
Tytuł:  Re: Przydatne narzedzia w samochodzie

Proponowałbym (sam mam tak przerobione) wąż do pompowania kół zakończyć szybkozłączką. Do tego wykonać 2 dodatkowe przyłącza, z jednej strony zakończone szybkozłączem, z drugiej końcówką do pompowania kół i nakrętką umożliwiającą przyłączenie do złącza kontrolnego. Taki zestaw daje szeroki wachlarz możliwości, łącznie z "pożyczeniem" powietrza od sąsiada, czy podpięciem klucza pneumatycznego.
A co się tyczy manometru - mam manometr na lancy długości ok. 25 cm, polskiej produkcji MERA. Jakieś 4 lata temu zapłaciłem 45 zł. Dokładność pomiaru 0,2 bar, jakość wykonania bez zastrzeżeń.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/