Cytuj:
Kierowców zawodowych może zabraknąć gdyż pracodawcy mają bardzo duże wymagania jeżeli chodzi o kierowców. Rok czasu szukam pracy na kierowcę, do tej pory nie mam, bo wszyscy chcą pracownika z doświadczeniem. Kogo to obchodzi że wydałem 10 tyś, na zrobienie prawo jazdy, jeżeli pracodawca ma to gdzieś. Pracodawcy nie są fer. W ogłoszeniu pisze że przyjmuje bez doświadczenia, a jak dzwoniłem to z doświadczeniem.
Ja po zdobyciu kat. D również szukałem pracy. Wszędzie odsyłali nie z kwitkiem żebym zjawił się, jak będę miał doświadczenie. Poszedłem do MPK i tam zdobyłem trochę doświadczenia, a wtedy to już wygląda inaczej.
Doskonale zrozumiała jest Twoja frustracja, ale kiedyś podczas rozmowy kwalifikacyjnej wyglądało to u mnie tak:
- Ma pan jakieś doświadczenie?
- Niestety jeszcze nie.
- Zatem po co mamy zatrudniać kogoś bez doświadczenia, skoro są kierowcy z doświadczeniem?
To był kontrargument nie do odparcia przeze mnie.
Po 2 miesiącach i tak zadzwonili.
Teraz trzeba się postawić na miejsce pracodawcy: ja będąc pracodawcą chyba jednak też wolałbym kogoś chociaż z minimalnym doświadczeniem i to jest raczej zrozumiałe, jednak ja byłem na tym "przegranej" pozycji, bo to ja szukałem pracy, dlatego również nie byłem zadowolony, że chcą ode mnie doświadczenia, a nie mam go gdzie zdobyć.
Trzeba szukać, aż w końcu się trafi możliwość złapania tego doświadczenia. Nawet kosztem marnych zarobków, śmieciowej umowy czy kiepskiej atmosfery w firmie, ale przecież nie musisz w niej być do emerytury.