Regulamin forum


Zasady publikowania pojazdów:

1. Nazwa tematu musi zawierać nazwę pojazdu (np: Scania 124L Topline), dla dwóch samochodów identycznie (np: Scania 124L Topline, MAN TGA XLX).
2. Prezentujemy jedynie pojazdy z homologacją ciężarową i autobusy.
3. Opisujemy pojazd według wzoru:
Marka: -
Model: -
Rok produkcji: -
Przebieg: -
Wyposażenie: -
Zabudowa/Naczepa/Przyczepa: -
Obsługiwane kierunki: -
4. Opis samochodu może zawierać inne informacje, jednak podane w punkcie 3 są obowiązkowe.
5. Prezentacja samochodu musi posiadać minimum 3 zdjęcia opisywanego pojazdu.
6. Zdjęcia muszą być zamieszczone w formie miniaturki, która jednocześnie jest odnośnikiem do pełnowymiarowej fotografii.



Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 08 gru 2012, 23:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
Z tego co słyszałem to nowe autko jeździ już po Niemczech i od razu na autostradzie w Niemczech miało awarię jednego z wtrysku i potrzebna była laweta i wyszło że trzeba zresetować komputer aby dalej jeździł.
A to nie słyszałem, czyli szef już nie jeździ?
Fiu fiu nie chwalił mi się. 8)


Post Wysłano: 09 gru 2012, 19:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Cytuj:
Z tego co słyszałem to nowe autko jeździ już po Niemczech i od razu na autostradzie w Niemczech miało awarię jednego z wtrysku i potrzebna była laweta i wyszło że trzeba zresetować komputer aby dalej jeździł.
A to nie słyszałem, czyli szef już nie jeździ?
Fiu fiu nie chwalił mi się. 8)
Uuuu, to widzę zmiany na zmianach. Też się wpisuję dla potomności, że ujeżdżałem ten egzemplarz :D
Spedycję ze Skierniewic pamiętam ;)


Post Wysłano: 09 gru 2012, 20:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 paź 2012, 9:04
Posty: 25
Samochód: Renault Master
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Z tego co słyszałem to nowe autko jeździ już po Niemczech i od razu na autostradzie w Niemczech miało awarię jednego z wtrysku i potrzebna była laweta i wyszło że trzeba zresetować komputer aby dalej jeździł.
A to nie słyszałem, czyli szef już nie jeździ?
Fiu fiu nie chwalił mi się. 8)
Uuuu, to widzę zmiany na zmianach. Też się wpisuję dla potomności, że ujeżdżałem ten egzemplarz :D
Spedycję ze Skierniewic pamiętam ;)
To super mam pytanko skoro już nim śmigaliście i być może używaliście CB gdzie tam mozna by je wcisnac?


Post Wysłano: 09 gru 2012, 21:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 lut 2012, 19:21
Posty: 119
GG: 3807676
Samochód: Renault Master
Lokalizacja: Wrocław

ja u siebie w masterze miałem nad wyświetlaczem przy podsufitce tam jest dobra miejscówka :)


Post Wysłano: 09 gru 2012, 21:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 paź 2012, 9:04
Posty: 25
Samochód: Renault Master
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
ja u siebie w masterze miałem nad wyświetlaczem przy podsufitce tam jest dobra miejscówka :)
muszę je sprawdzić może zmieszczę tam moje cb President Valery


Post Wysłano: 09 gru 2012, 21:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 lut 2012, 19:21
Posty: 119
GG: 3807676
Samochód: Renault Master
Lokalizacja: Wrocław

Spojrzyj sobie do mojego tematu mam tam zdjęcie jak u mnie jest cb zamontowane może uda Ci sie zrobić to podobnie daje link aby było łatwiej znaleść viewtopic.php?f=44&t=34768&start=140


Post Wysłano: 10 gru 2012, 0:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Tak jak Adifek radzi to najlepsze miejsce.
Ja co prawda tam nie miałem bo często demontowałem radio, ale to najlepsze i najwygodniejsze miejsce na radyjko.
Tutaj połowa forum tym masterkiem niedługo będzie jeździć. :D


Post Wysłano: 10 gru 2012, 19:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 sty 2010, 3:34
Posty: 625
Samochód: Żubr XF 105
Lokalizacja: Częstochowa SCZ

Mam takie pytanie dotyczące boxerów/jumperów/ducato.

Czy pod siedziskami siedzeń pasażerów jest jakiś schowek?

Swoją drogą Boxer bardziej mi się podobał niż Masterek ;)

Powodzenia w tym małym tirze.

_________________
Zapraszam na kanał


Post Wysłano: 10 gru 2012, 20:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 maja 2008, 13:29
Posty: 434
Samochód: Scania R420

Nie wiem jak Jumper i Ducato ale nowy Boxer nie ma. Masterka nowa ma mega obszerne pod oboma fotelami pasażera

_________________
Ciężki Transport Międzynarodowy


Post Wysłano: 11 gru 2012, 12:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 wrz 2011, 19:58
Posty: 20
GG: 3218146
Samochód: Ducato
Lokalizacja: Limanowa

Samochody PSA (Ducato, Jumper, Boxer) nie posiadają takowego schowka. Pod siedzeniem tzn pod kanapą znajduję się skrzynka z windą oraz kluczami. Mogli trochę przerobić tą ramę pod fotelem i zmieściło by się wszystko.

_________________
Ducato 2,3 MJ 120 L2H2 Biała strzała.


Post Wysłano: 11 gru 2012, 12:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Dokładnie jak wyżej, chociaż cos tam można wrzucic, jednak pierwsze hamowanie i wszystko mamy pod nogami pasażera.
Kielek kiedy wyruszasz w trasę?


Post Wysłano: 11 gru 2012, 19:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 mar 2012, 8:59
Posty: 98
Samochód: Subaru Impreza
Lokalizacja: LUBLIN

Kolezka w Boxerze zdemontował kanape, cos tam poprzecinał, pospawał a zamiast klapki guma taka jak sie bagaze przyczepia by pod nogi sie niewysypywało.
A jak by samemu przerobic?


Post Wysłano: 17 gru 2012, 21:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 paź 2012, 9:04
Posty: 25
Samochód: Renault Master
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Dokładnie jak wyżej, chociaż cos tam można wrzucic, jednak pierwsze hamowanie i wszystko mamy pod nogami pasażera.
Kielek kiedy wyruszasz w trasę?
sorki że dopiero teraz odpisuje ale dopiero teraz udało mi się złapać jakieś wi-fi. Wyjechałem w tamten poniedziałek trasa łódź- neuss. Trochę jazdy po niemczech, austri, holandii i obecnie stoję i czekam na rozladunek we francji a dokładniej w Matzenheim, kolejny rozladunek w Merxheim i pewnie powrót do niemiec


Post Wysłano: 25 kwie 2013, 23:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 kwie 2013, 23:38
Posty: 12
Samochód: Peugeot Boxer 3.0 HDI

Cytuj:
Cytuj:
2011 rok i tylko 30 tysięcy przejechane?
To prawda czy pomyłka?

Tak poza tym to fajne auto, skąd jesteś?
Błąd w opisie co do przebiegu to wynosi on ~75 000 km jestem z Warszawy. Osobiście na nim zeszłem do 9 l/100 KM ale mój szef był lepszy bo zrobił nim 8,4L/100 KM, sam nie wiem jak ale mu się udało

Udzielam odpowiedzi jak mi się to udało :) - trzeba umieć jeździć
w marcu 2013 padł nowy rekord spalanie średnie zeszło do 8,0 / 100 km

w chwili obecnej zużycie paliwa przy innym kierowcy 9-9,5 / 100 km przy różnicy 2 l / 100 km oszczędzam mniej więcej 14 000 pln rocznie na samym paliwie... dochodzi jeszcze fakt iż auto eksploatowane jest bardzo delikatnie więc klocki i inee elementy wymieniłem 1-wszy raz po zakupie po przebiegu 109 000 km więc moim zdaniem to bardzo dobry wynik i dodatkowa oszczędność dla firmy


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 kwie 2013, 23:38
Posty: 12
Samochód: Peugeot Boxer 3.0 HDI

Cytuj:
No i nadeszły spore zmiany. Zmiana spedycji na spedycję WESCO z Milicza a co za tym idzie zmiana autka na nieco starsze bo Renault Master.

Marka: Renault
Model: Master
Rok produkcji: 2011
Silnik: 2.3 DCi / 107 kW / 145 KM
Przebieg: Prawie 209 000 km
Wyposażenie: Elektryczne szyby oraz lusterka, tempomat, radio cd, webasto, klima, i inne gadżety które dopiero poznaję.
Zabudowa: Plandeka 8 palet, Wektor
Obsługiwane kierunki: Głównie Niemcy, Austria, Czechy, Benelux, obrzeża Francji i sporadycznie Anglia.

Wyposażenie dodatkowe:: Nawigacja Manta z AM EU, Goclever navio 505 z iGO Primo i iGO 9, CB PRESIDENT VALERY philipines i antena SIRIO SUPER CARBONIUM 27
A mi powiedziałeś że jedziesz do wujka do Francji do pracy .... i po co to ściemniać - echh znalazłeś inną pracę to trzeba było od razu tak mówić

Troszkę opiszę dla zainteresowanych to auto

przejechane ~120 000 km

tak jak pisałem poprzednio dbamy bardzo o to auto jeździmy oszczędnie i delikatnie

wyposażenie opisał już kolega kiełek, ja dodam że dodatkowo wyposażone jest w system monitorowania GPS oraz ogumienie lato i zima a nie wielo-sezon .

Opiszę troszkę auto po większym przebiegu :

spalanie w chwili obecnej 9 - 9,5 / 100 km - ładunki do 2,5 t są ładowane

pierwsze wymiany:
- klocki 109 000 km
- przegub wahacza prawego - 109 000 km
- oczywiście olej i filtry 1. 48 000 km 2. 96 000 km
- padają dość często żarówki
- szyba już 3 -cia zamontowana niestety kamienie to zmora naszych dróg.
- lusterko prawe - ale to już kiełek niestety rozbił :)

po 115 000 zaczynają się pierwsze "poważniejsze" problemy ...
1. czasami wariuje komputer pokazując parametry od czapki później wraca wszystko do normy
2. padają świece żarowe lub jakiś układ z nimi związany - komunikat na komputerze - sprawdź świece żarowe - czasami skutkuje to brakiem możliwości uruchomienia silnika - zazwyczaj po 3 próbie uruchomienia - odpala i komunikat znika - pojedziemy na warsztat sprawdzimy - o co chodzi ...
3. wycierają się blokady lusterek bocznych - tandetny plastik
4. padły głośniki fabrycznie
5. podłoga paki - miała być "niepuchnąca" - a w niektórych miejscach widać że zaczyna "puchnąć"


na auto raczej nie można narzekać - tylko trzeba je delikatnie traktować

wygoda i komfort - ja daje 10 / 10
- wygodne i ciche , można się zrelaksować podczas jazdy
- silnik nie męczy tylko żwawo reaguje na każde "polecenie" - super 180 koni to jest to
przy silniku 2.2 czytałem opinie o braku mocy i sporo większym spalaniu
- poduszki zawieszenie układ hamulcowy dobrze radzi sobie do 2,5 t załadowanego towaru
- powyżej 2,5 t autko zaczyna delikatnie " pływać " zależy od rozłożenia ciężaru na pace
- powyżej 2,8 t to już duże ryzyko - nie polecam tak przeciążać - przy niekorzystnych warunkach - wiatr duże zjazdy czy wzniesienia . nierówna droga to już małe wyzwanie dla kierowcy i samochodu
- w firmie kolporter załadowano nam 3 palety miały ważyć 1,5 t jednak po ważeniu okazało się że na aucie jest 3,3 t - myślałem że zabije tego debila co nam te palety załadował !!!! auto wytrzymało taki ciężar bez uszkodzeń ramy czy zawieszenia - nie polecam jazdy - praktycznie nie da się jechać bezpiecznie.- to już samobójstwo.

reszta opinii - Peugeot Polska jako firma - masakra
lepiej jechać do autoryzowanego zakładu a nie do serwisu fabrycznego - lepiej traktują klienta i można się upomnieć o rabat - w salonie fabrycznym nie ma takiej opcji!!!

zabudowa plandeka - no cóż jak plandeka ... szału nie ma :)


Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, 10:00 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Korzystamy z funkcji "zmień" a nie piszemy posta-pod-postem. Prywatne żale proszę wylewać na P-W.


Post Wysłano: 26 kwie 2013, 10:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 sty 2011, 15:10
Posty: 878
GG: 5839699
Samochód: od wroga
Lokalizacja: Polkowice

alex nie kiełcz się tak z tym spalaniem 8 litrów. Nie trafiłeś na forum z dziećmi ;]
Poza tym zastanów się czy oszczędzając ten litr jadąc przyklejonym do naczepy dużego opłaca się ryzykować. U mnie w firmie był taki co pokazywał jakie to on spalanie robi bo jeździł 2 metry za naczepą.
W lutym przekazałem mu swój 1% podatku.

_________________
/IRC
łeb w dół i trzeba zapierd*lać!


Post Wysłano: 27 kwie 2013, 13:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 kwie 2013, 23:38
Posty: 12
Samochód: Peugeot Boxer 3.0 HDI

Cytuj:
alex nie kiełcz się tak z tym spalaniem 8 litrów. Nie trafiłeś na forum z dziećmi ;]
Poza tym zastanów się czy oszczędzając ten litr jadąc przyklejonym do naczepy dużego opłaca się ryzykować. U mnie w firmie był taki co pokazywał jakie to on spalanie robi bo jeździł 2 metry za naczepą.
W lutym przekazałem mu swój 1% podatku.
jeśli jeżdżenie 2 metry za naczepą to jedyny sposób jaki znasz na oszczędną jazdę to - heh nie będę kończył

Właśnie odwrotnie - staram się utrzymywać możliwie jak największą odległość od samochodów poprzedzających, daje mi to możliwość planowania decyzji , delikatnego operowania gazem oraz przewidywania ruchu świateł lub dostosowywania się do innych uczestników ruchu odpowiednio wcześnie żeby nie hamować a jedynie wytracać prędkość ....

myślę jak jeżdżę a nie jadę jak zombie ot cała tajemnica

nie kiełcz??... weź kalkulator do ręki i policz ile puściłeś kasy psu w d...

ile przejechałeś kilometrów autem w zeszłym roku ? ile wydałeś na paliwo ?
odejmij tylko 1-2 litry przelicz od nowa i zobacz jaką będziesz miał różnicę

mało ? stać cię na takie straty ? WOW - gratuluję

ja znam dużo bardziej przyjemne sposoby na pozbycie się takiej gotówki

nadrobisz ładunkami taką kasę ??? - nie sądzę


Post Wysłano: 27 kwie 2013, 19:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
jeśli jeżdżenie 2 metry za naczepą to jedyny sposób jaki znasz na oszczędną jazdę to - heh nie będę kończył

Właśnie odwrotnie - staram się utrzymywać możliwie jak największą odległość od samochodów poprzedzających, daje mi to możliwość planowania decyzji , delikatnego operowania gazem oraz przewidywania ruchu świateł lub dostosowywania się do innych uczestników ruchu odpowiednio wcześnie żeby nie hamować a jedynie wytracać prędkość ....

myślę jak jeżdżę a nie jadę jak zombie ot cała tajemnica

nie kiełcz??... weź kalkulator do ręki i policz ile puściłeś kasy psu w d...

ile przejechałeś kilometrów autem w zeszłym roku ? ile wydałeś na paliwo ?
odejmij tylko 1-2 litry przelicz od nowa i zobacz jaką będziesz miał różnicę

mało ? stać cię na takie straty ? WOW - gratuluję

ja znam dużo bardziej przyjemne sposoby na pozbycie się takiej gotówki

nadrobisz ładunkami taką kasę ??? - nie sądzę
Kolego wybacz, ale nigdy nie uwierzę w takie spalanie przy ładunku choćby 1600 kg, a Ty piszesz o średnim. Na pusto może i by się udało jednorazowo zejść, ale nie z ładunkami. To nie stara masterka, że takie wyniki się robi.

Dziwnym trafem wszystkim te auta palą nie mniej niż 12 litrów i to już dobry wynik, a Tobie udaje się zejść niżej. Szef pewnie jest dumny, że ma takiego pracownika.
Pozdrawiam.


Post Wysłano: 28 kwie 2013, 15:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 kwie 2013, 23:38
Posty: 12
Samochód: Peugeot Boxer 3.0 HDI

Cytuj:
Cytuj:
jeśli jeżdżenie 2 metry za naczepą to jedyny sposób jaki znasz na oszczędną jazdę to - heh nie będę kończył

Właśnie odwrotnie - staram się utrzymywać możliwie jak największą odległość od samochodów poprzedzających, daje mi to możliwość planowania decyzji , delikatnego operowania gazem oraz przewidywania ruchu świateł lub dostosowywania się do innych uczestników ruchu odpowiednio wcześnie żeby nie hamować a jedynie wytracać prędkość ....

myślę jak jeżdżę a nie jadę jak zombie ot cała tajemnica

nie kiełcz??... weź kalkulator do ręki i policz ile puściłeś kasy psu w d...

ile przejechałeś kilometrów autem w zeszłym roku ? ile wydałeś na paliwo ?
odejmij tylko 1-2 litry przelicz od nowa i zobacz jaką będziesz miał różnicę

mało ? stać cię na takie straty ? WOW - gratuluję

ja znam dużo bardziej przyjemne sposoby na pozbycie się takiej gotówki

nadrobisz ładunkami taką kasę ??? - nie sądzę
Kolego wybacz, ale nigdy nie uwierzę w takie spalanie przy ładunku choćby 1600 kg, a Ty piszesz o średnim. Na pusto może i by się udało jednorazowo zejść, ale nie z ładunkami. To nie stara masterka, że takie wyniki się robi.

Dziwnym trafem wszystkim te auta palą nie mniej niż 12 litrów i to już dobry wynik, a Tobie udaje się zejść niżej. Szef pewnie jest dumny, że ma takiego pracownika.
Pozdrawiam.
jak znajdę zdjęcia to podeślę na forum - wierzysz nie wierzysz twoja sprawa - kiełek sam widział spalanie po mojej trasie 8,4 l / 100 km - robiłem wtedy trasę Warszawa - Poznań - Warszawa


... wiem ile palą te auta jak siedzą kierowcy a nie właściciel - głównym problemem kierowcy / pracownika jest to że ma w d.... ile pali samochód właściciela - więc nie dziw się, że im wychodzi 12 !!! poza tym lecą jak przecinaki po drogach bo im się śpieszy ...

1. Wynik 8,4 zrobiłem ja - właściciel
2. Wynik 8,0 zrobił kierowca,który na tym samochodem jeździ po kiełku u mnie w firmie - i tu dałem obiecaną nagrodę za pobicie mojego rekordu

tak jestem z siebie i z niego dumny że nie wywalamy kasy bez sensu
tu poniżej - na szybko zdjęcie gdzie było średnie 8,8 - dalej - nie do wiary ?!?!?

jak znajdę 8,0 i 8,4 to podeślę

https://docs.google.com/file/d/0B4IvL8n ... sp=sharing

w tej chwili zamykamy się przy 9 - 9,5 przy dużych ładunkach ...do 2,5 t

jak pojechaliśmy na przegląd do ASO to też nie chcieli wierzyć że klocki pierwszy raz wymieniamy po przebiegu 109 000 , że to niemożliwe żeby tyle paliło auto - a jak posprawdzali sami to im jeszcze bardziej kopara opadła

Kierownik salonu aż właściciela poprosił żeby mu to auto pokazać
te modele w tym salonie serwisowane przyjeżdżały na wymianę klocków po 30-50 tyś km,tarcze 60 - 90 tyś , spalanie tak jak mówisz min 12-14 l /100 km,
ale dodali od razu komentarz - no tak ale jak te auta wyjeżdżały od nas to aż kierowcy oponami piszczeli, i w gaz gaz gaz do świateł i po hamulcach .... żenada tak to i 18 średnia wyjdzie.... i dalej będę twierdził - bo nie tankują za swoje ...


Post Wysłano: 28 kwie 2013, 18:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Ale Ty te spalania bierzesz z komputera ? Policz z dystrybutora, bo przerobiłem kilka aut i każde pokazywało komputerem mniej niż realnie spaliło. Nieważne czy chodziło o ekspres z butem w podłodze czy eko jazdę.

Poza tym, nie każdy ciąga ładunki z odległym czasem dostawy. Nie po to niektóre towary jadą busem żeby się kulać 80 km/h tylko żeby być jak najszybciej u odbiorcy. A jeśli ktoś ma być w miejscu docelowym najszybciej jak się da to jedzie tak, żeby zdążyć.
Jak miałem jasno podany czas na dostawę to cisnąłem aby się zmieścić albo być co najmniej blisko 12 czy 13l/100km.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: