wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Opony do megi..
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=36764
Strona 2 z 16

Autor:  PNEUMASTER [ 08 maja 2013, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Panowie , moglby mi ktos doradzic jakie oponki zalozyc na przod do cs. Chodzi mi o rozmiar 385/55R22.5 oczywiscie prowadzace , nie mamy w firmie jeszcze takich opon na przodzie i chcialbym sie poradzic.
nie masz i nie zakładaj. Z oponą jest wszystko OK , wszyscy markowi producenci mają ten rozmiar ale ..... cena wyższa od standardu 65 to po pierwsze primo, po drugie primo nie zastosujesz jej do dojeżdżenia na naczepę standard chyba , że naczepa też na droższych 55tkach. Ekonomicznie 55tka nie jest uzasadniona. Załóż normalną przodową 385/65, dobrze radze i kilku kientów najpierw się uparło przy swoim -bo kierowca źle auta wyglądały BEZEDURA :lol: - a później np po uszkodzeniu lub dokupując bez rotacji na naczepę przyznali rację.

Autor:  DAJANO [ 09 maja 2013, 7:36 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Kolego, nie wiem czy zauwazyles ale ja od poczatku tematu mowie o megach a nie zwyklych ciagnikach standardowo na 315/70. Nie chce mi sie wierzyc ze w medze dasz rade zalozyc 385/65 z przodu i 295/60 z tylu.Po za tym mam naczepy na ogumieniu 385/55 wiec smialo moge robic rotacje prowadzacych na naczepy:)

Autor:  PNEUMASTER [ 09 maja 2013, 8:23 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Kolego, nie wiem czy zauwazyles ale ja od poczatku tematu mowie o megach a nie zwyklych ciagnikach standardowo na 315/70. Nie chce mi sie wierzyc ze w medze dasz rade zalozyc 385/65 z przodu i 295/60 z tylu.Po za tym mam naczepy na ogumieniu 385/55 wiec smialo moge robic rotacje prowadzacych na naczepy:)
Nie zauwazyłem. Masz w pełni racje jeżeli to mega. :roll:
Rozmiar wskazany 315/60 czyli wysokość boku opony około 190mm (razy 2 bo na dole i u góry) dalej w pytaniu 70tka to będzie 220mm czyli razem podniesie Ci się przód gdybyś postawił koło przy kole o 4,4cm wizualni podniesie się przez pół czyli 2,2, dalej 385/55 wysokość bardzo zbliżona do nominało bo 195mm. Zatem tym bardziej jak stosujesz na naczepie 55tki to ma to ręce i nogi.

Autor:  DAJANO [ 09 maja 2013, 11:23 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

mam juz na probe w medze przod 315/70 i teraz zalozylem 385/55. Niestety w rozmiarze 315/60 liczy sie tylko michelin a cena michala jest szalona dlatego szukam alternatywy. Z 315/70 bedzie problem bo nie mam jej gdzie dojechac do konca i dlatego kombinuje z szerokim przodem.

Autor:  PNEUMASTER [ 09 maja 2013, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Niestety w rozmiarze 315/60 liczy sie tylko michelin a cena michala jest szalona dlatego szukam alternatywy.
po czym wnosisz? :wink:
w sensie owszem Michał daje radę ale z naszych monitoringów i przebiegów nie mam nic do zarzucenia GoodYearowi tym bardziej wzmocnionemu HL czy dobrze przypilnowanemu dunlopowi SP344. Nawet jak barki w słabszej oponie polecą ale w odpowiednim czasie przerotujesz zrobisz na oponie tańszej 20-40tyś mniej ale Michałek kosztuje 25% więcej jednak o 25% przebiegu większego nie robi tym bardziej w porównaniu z HL-ką GY. Z tym GY powiedziałbym nawet identyczne a cena identyczna niestety nie jest. To są nasze dane z badań i monitoringów ale my mocno pilnujemy opon klientów, max co 3 miesiące ciśnienia i przeglądy no i najwazniejsze to ŚWIADOMOŚC KIEROWCÓW.

Autor:  DAJANO [ 09 maja 2013, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

GY LHS 2 jeszcze bez "HL+ " peka w rowkach bieznika , kilka poszlo na reklamacje oczywiscie bez rezultatu.Tego z HL+ mam dopiero od ok 5 miesiecy wiec przebieg rzedu 70tys nic mi nie mowi.Dunlopa mam na jednym aucie ,ma 110tys i wyglada obiecujaco ( pod warunkiem ze nie peknie tak jak GY ). Bridge przy przebiegu 170tys wystrzelil u mnie na bazie gdy auto stalo puste :shock: ( malo tego strasznie je tnie bokami ).Mialem jeszcze semperita ale podobnie jak GY 2/8 pekly do drutow i w kolejnych 2 wyszly z boku guzy.Mowa oczywiscie o 315/60.

Autor:  PNEUMASTER [ 10 maja 2013, 22:38 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
GY LHS 2 jeszcze bez "HL+ " peka w rowkach bieznika , kilka poszlo na reklamacje oczywiscie bez rezultatu.Tego z HL+ mam dopiero od ok 5 miesiecy wiec przebieg rzedu 70tys nic mi nie mowi.Dunlopa mam na jednym aucie ,ma 110tys i wyglada obiecujaco ( pod warunkiem ze nie peknie tak jak GY ). Bridge przy przebiegu 170tys wystrzelil u mnie na bazie gdy auto stalo puste :shock: ( malo tego strasznie je tnie bokami ).Mialem jeszcze semperita ale podobnie jak GY 2/8 pekly do drutow i w kolejnych 2 wyszly z boku guzy.Mowa oczywiscie o 315/60.
HLka da radę, zwykły GY miał partię pękającą zgadza się ale już ogarnęli, dunlop jak go "zaopiekujesz" cisnieniem odwdzięczy się in plus, reszty sam nie polecam. Oczywiście Michał w tym rozmiarze rzadzi ale cenowo zabija. Niemniej po Twoich opisach uszkodzeń zwróć uwagę na kierowców i ciśnienia. Nawet budżetowa opona nie buli z niczego :wink: .Wyobraź sobie , że w 70tce na zadbanym Kormoranie klient wykręcił 270 000 na przodzie ale odpowiednio rotowany na feldze i odpowiednio pompowany. Ale to taka dygresja przy okazji. Szerokości życze.

Autor:  DAJANO [ 12 maja 2013, 14:26 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Na kierowcow nie mam co liczyc , sam musze pilnowac cisnienia i obrotow na feldze. Jakich przebiegow moge sie spodziewac po michale xfa 385/55 i savie a4 315/70 ?? Takie zalozylem na probe.

Autor:  dies_nefastus [ 12 maja 2013, 14:40 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

W firmie, w której pracuję na megach są właśnie Micheliny.
Rekordzista dokręca już 500 tys na oryginałach (Auto z 03.2011). No ale w ok. 70% ładunki max 7 ton.

Autor:  PNEUMASTER [ 12 maja 2013, 18:59 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
W firmie, w której pracuję na megach są właśnie Micheliny.
Rekordzista dokręca już 500 tys na oryginałach (Auto z 03.2011). No ale w ok. 70% ładunki max 7 ton.
dokładnie, nie można porównywac przebiegu do przebiegu (zazwyczaj kolegi) jedni robią pół miliona na Michelinie, inni na GY inni na Bridżu. Z założenia Michelin i GY powinni nie zadziwić 400 000km ale wszystko zalezy od zadbania, dróg, ładunków rozkładalnych czy nie rozkładalnych, ładunków wysokich jak cementowozy czy niskich, HDS nad kabiną jak ma lub nie, jest masa składowych dlatego najwazniejsze to dobrac oponę do warunków. Często nie ma potrzeby przepłacać a często jest wręcz koniecznośc zakupu Michelina.

Autor:  DAJANO [ 12 maja 2013, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

U mnie akurat wystepuja same megi i rozne ladunki wiec tonaz jest bardzo zroznicowany. Jesli ten szeroki michal zrobi 400 to juz bede zadowolony. PNEUMASTER a co bys polecil do zestawu cs+naczepa mega ? ciagnik przod 315/60 , naped 295/60 i naczepa na 385/55R22.5

Autor:  PNEUMASTER [ 13 maja 2013, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
U mnie akurat wystepuja same megi i rozne ladunki wiec tonaz jest bardzo zroznicowany. Jesli ten szeroki michal zrobi 400 to juz bede zadowolony. PNEUMASTER a co bys polecil do zestawu cs+naczepa mega ? ciagnik przod 315/60 , naped 295/60 i naczepa na 385/55R22.5
abyś mógł być zadowolony musisz uchwycić cokolwiek powtarzalnego w ładunkach. Nie skupiaj się na tonażu, to nie jest najważniejsze ale przede wszystkim na drogach i rodzaju ładunku (jak wysoko jest ciężko : stal wiadomo nisko ale nierozkładalna a cement w beczce znow wysoko ma środek cięzkości) to kluczowe sprawy do dobrania warunków pracy opony. Trasy : jak gonisz przykladowo w 70% przez Bańską na Rumunię to nie to samo co górkami na Klagenfurt. Jak nie możesz podac jakiejkolwiek powtarzalności to opisz jakie masz obecne najczęstsze problemy z oponami i będziem próbować radzić. Na przykład : barki leca (jaki model ciągnika), poderwane kostki napedu (jaka konkretnie opona), pękają w rowkach, zuzywają się równo ale za szybko (jaki przebieg i jaki rozmiar). I tak dalej .... :wink:
Podstawowym błędem jest zakup np. megi a później z różnych powodów wożenie stali czy podpięcie cementowozu i nie daj Boże na dodatek zjeżdżane poza drogę...i kłopoty gotowe, do tego w medze mniej niz 8 bar i klops nawet na Michelinie :wink:

Autor:  DAJANO [ 13 maja 2013, 20:23 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

PNEUMASTER , nasze zestawy jezdza tylko i wylacznie po zachodzie i to w 100% po asfalcie. Woza co popadnie wiec od stali , przez papier w rolach , pralki , ziola itp.Ciezkie ladunki to z regoly na paletach nie wyzsze niz metr od podlogi , jedynie co to papier w rolach na stojaco ma chyba 2metry. Historie opon na osi sterujacej juz znasz , o dziwo z napedem nie mialem wiekszych problemow , kilka remixow oddalem na reklamacje a po za tym spokoj. Michelin xda2+,GY lhd2 i Semperit euro-drive bo tylko takie mialem na napedzie maksymalnie wytrzymaly 280tys. Z GY jest problem bo pod koniec eksploatacji bo bardzo lubi sie wyrywac (podejrzewam ze to wina kierowcy).Co do aut , to mamy 21 sztuk FH od 2007r w gore i dwie paryzanki ( premium dxi ) tez 07r.

Autor:  PNEUMASTER [ 13 maja 2013, 20:44 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
PNEUMASTER , nasze zestawy jezdza tylko i wylacznie po zachodzie i to w 100% po asfalcie. Woza co popadnie wiec od stali , przez papier w rolach , pralki , ziola itp.Ciezkie ladunki to z regoly na paletach nie wyzsze niz metr od podlogi , jedynie co to papier w rolach na stojaco ma chyba 2metry. Historie opon na osi sterujacej juz znasz , o dziwo z napedem nie mialem wiekszych problemow , kilka remixow oddalem na reklamacje a po za tym spokoj. Michelin xda2+,GY lhd2 i Semperit euro-drive bo tylko takie mialem na napedzie maksymalnie wytrzymaly 280tys. Z GY jest problem bo pod koniec eksploatacji bo bardzo lubi sie wyrywac (podejrzewam ze to wina kierowcy).Co do aut , to mamy 21 sztuk FH od 2007r w gore i dwie paryzanki ( premium dxi ) tez 07r.
Jezeli na tym asfalcie na zachodzie przeważają autostrady to wybieraj opony z bardzo dobrą konstrukcją karkasu co oznacza jak najlepsze odprowadzenie ciepła. Kluczem do sukcesu jest nie przegrzać mieszanki gumowej a na to pozwala po pierwsze primo cisnienie a po drugie primo jakość konstrukcji opony. Jak masz duzo pieniędzy przeznaczonych na opony zostań przy Michale, jak mniej GY ze wskazaniem na model HL wzmocniony (dobra relacja ceny do jakości), jak chcesz sprobować taniej to Dunlop i nic poniżej już nie bierz - takie jest moje zdanie z doświadczenia. Do naczepy do powyzszych marek możesz włączyć Bridża ale nalezy skupić się nad standaryzacją ekonomiczną czyli max 2 marki opon w firmie. I teraz jak już wydasz pieniądze skup się na pilnowaniu opon - to klucz do sukcesu. Mega to tzw dziecko specjalnej troski CO 2 MIESIĄCE kontrola ciśnień i TRZYMAĆ 9 BAR ! Zyski odczujesz od razu na normie spalania a po roku na oponach. Oczywiście korzystaj z odnowienia opon ale tylko w technologii na goraco (jak Remix Michelina i TradeMax od GY), żadna zimna nalewka !
Już za długi post ale po krótce o to chodzi. I uwaga : DOBRY MANOMETR a nie za 30zł i kontrola ciśnień na zimno. Część naszych klientów stosuje kary i premie za wyłapane na placu złe/dobre cisnienie.
Przepraszam za autoreklame ale poczytaj TO :
http://www.pneumaster.pl/index.php/metodyka
policz ile pieniędzy idzie w komin z powodu ciśnień !

Autor:  DAJANO [ 13 maja 2013, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Manometr mam raczej konkretny : http://allegro.pl/pistolet-do-pompowani ... 51209.html Sprawdzam cisnienie co dwa-trzy miesiace bo jak juz mowilem kierowcy maja to w .... Bieznikowane na zimno juz wykluczylem , wziolem kiedys 385/55R19.5 ATB , wytrzymaly dwa tygodnie , pierwszy ciezki ladunek i bylo po nich. Mozesz mi powiedziec dlaczego zdarzaja sie Conti HTL1 w ktorych guma na biezniku kruczeje( z regoly przy pierwszym rowku ) chodzi mi teraz o 385/55R19.5 przy 22.5 jeszcze nie widzialem.

Autor:  PNEUMASTER [ 13 maja 2013, 21:19 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Mozesz mi powiedziec dlaczego zdarzaja sie Conti HTL1 w ktorych guma na biezniku kruczeje( z regoly przy pierwszym rowku ) chodzi mi teraz o 385/55R19.5 przy 22.5 jeszcze nie widzialem.
Manometr jak najbardziej OK. Co do Contiego nie chiałbym się wdawać w polemikę i źle mowić o nieobecnych ale po krótce to wada po prostu, przekombinowali z mieszanką gumową. Nawet naprawy nie chcą się imać 1-nek i kazda naprawę na serii 1 robimy z duszą na ramieniu podczas gdy na innych trzyma do końca zużycia bieżnika. Poprawili to w 2-kach (stąd i spora różnica cenowa jak i 1ki i 2ki były na rynku). Wspomniany przez Ciebie Semperit należy do grupy Contiego klasy budżet. Resztę sobie sam dopowiedz.
Generalnie proces doboru opony nie jest tak oczywisty jak większość "handlarzy" wciska nie potrafiąc wytłumaczyć zjawisk na oponie jak pękanie, barki, ząbkowanie, wybranie szynowe i takie tam. Podobnie jak "wciskacze" opon nie uwzględniają ile w firmie zostanie dany zestaw (koniec leasingu/wykup itp). Długo by mowić o rodzajach oszczędności.

Autor:  DAJANO [ 13 maja 2013, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Przed sprzedaza zawsze robie rotacje wiec te swiezsze zostaja u mnie we flocie , co do Contiego to tak wlasnie myslalem , szkoda ze nikt po za chinczykami i Conti nie robi opon w tym rozmiarze. Przy uzytkowaniu takim jak podalem jest szansa ze przod 315/70 zrobi 400tys??

Autor:  PNEUMASTER [ 13 maja 2013, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Przed sprzedaza zawsze robie rotacje wiec te swiezsze zostaja u mnie we flocie , co do Contiego to tak wlasnie myslalem , szkoda ze nikt po za chinczykami i Conti nie robi opon w tym rozmiarze. Przy uzytkowaniu takim jak podalem jest szansa ze przod 315/70 zrobi 400tys??
Szansa jest zawsze ale licz na przebieg bardziej 350tyś to już będzie dobry wynik dla 70tki i pilnuj cisnień oraz rotacji.
Z 385/55/19,5 cóż jakiś lobbysta przepchnął i tak już zostało. Moim zdaniem jak się tylko sukcesywnie da wróć na 435 alternatywnie 445 i będzie lepiej, przynajmniej alternatywa będzie.

Autor:  DAJANO [ 13 maja 2013, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Ostatnie trzy naczepy kupilismy na 385/55R22.5 i w naszym przypadku bardzo dobrze sie sprawdzaja wiec nastepne tez takie beda. Reszta naczep niestety musi juz chodzic na 385/55R19.5 , nie ma sensu zmieniac felg zeby zalozyc 435 bo te naczepy nie beda u nas w firmie dluzej niz 2-3 lata.

Autor:  PNEUMASTER [ 13 maja 2013, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Ostatnie trzy naczepy kupilismy na 385/55R22.5 i w naszym przypadku bardzo dobrze sie sprawdzaja wiec nastepne tez takie beda. Reszta naczep niestety musi juz chodzic na 385/55R19.5 , nie ma sensu zmieniac felg zeby zalozyc 435 bo te naczepy nie beda u nas w firmie dluzej niz 2-3 lata.
No i gitara. Dodać należy , że 22,5 ma więcej zalet niż sama opona : normalna tarcza, zacisk, części itd plus duza zaleta to normalna temperatura pracy.

Strona 2 z 16 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/