wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=33203
Strona 4 z 6

Autor:  Użytkownik usunięty [ 16 lis 2011, 21:08 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
po pierwsze zamiast zajmować się innymi lepiej skupić się na sobie.

po drugie talent jest potrzebny do bycia artystą, w zawodzie kierowcy na poziomie transportu wystarczą chęci i praca. jednemu wystarczą 3-5 powtórzeń, drugiemy 20, ale jeżeli ma samozapracie, to nie ma najmniejszego problemu. jego wykształcenie, pochodzenie, płeć, wiek nie ma najmniejszego zanczenia.

to że ktoś nie miał młotka w rece, jaki problem? ja też kiedyś pierwszy raz wykonywałem prace fizyczne, no chyba że kolega Nevesu urodził sie z młotkiem w ręce.

co z tego, że większość ludzi z wyższym wyksztalceniem nie będzie kierowcami, a czy wszyscy oni chcą nimi być?
patrzmy na tych co chcą zostać kierowcami i oceniajmy ich po tym co potrafią, jakie mają chęci i ile pracy chcą włożyć w ten zawód.
1. Nie wymagam od innych rzeczy, których nie wymagam od Siebie.
2. Młotek jest przenośnią, mi chodzi o brak jakiejkolwiek chęci podjęcia pracy i lenistwo. Czy dorosłemu facetowi przystoi, żeby mama co tydzień przyjeżdżała i mieszkanie czyściła ?! Moim zdaniem nie. A to jest konsekwencja takiego podejścia.
3. Punktem wyjścia naszej dyskusji było założenie, że część z nich będzie chciała zostać.

Autor:  dabluk [ 16 lis 2011, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Brakuje kierowców i będzie brakować coraz bardziej, nie wydaje mi się, żeby któremuś z pracodawców udało się zatrudnić tylko kierowców z wyższym wykształceniem bo tych jest garstka.

Autor:  Cyryl [ 16 lis 2011, 21:37 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
...Czy dorosłemu facetowi przystoi, żeby mama co tydzień przyjeżdżała i mieszkanie czyściła ?!...
był temat o tym: czy zawód kierowcy może zmienić człowieka?
i wszystkie wypowiedzi było o zmianie na minus. nikt nie wpadł na pomysł, że zawód kierowcy może usamodzielnić człowieka.
ja pamiętam jak zaczynałem jeździć za kawalerskich czasów ja w domu nie sprzątałem, nie gotowałem i nie zmywałem naczyń. oczywiście zdarzało się że matka zagoniła mnie do roboty, ale nie robiłem tych czynności regularnie z "potrzeby serca", robiłem to z musu i od wielkiego dzwona. ale jak zacząłem jeździć nikt za mnie tego nie zrobił, trzeba było się samemu wziąć za robotę.
dzisiaj to samo robię w kamperze: sprzątanie, gotowanie, mycie naczyń, uzupenianie wody (spuszczanie gdy temperatura spada poniżej zera), opróżnianie kasety WC, mycie okien, odkurzanie, pilnowanie czy jest mydło, papier toaletowy i wszystkie inne rzeczy.

Autor:  Okajak [ 17 lis 2011, 12:50 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Dlaczego pracodwacy nie chcą zatrudniać kierowców po studiach ?

To proste. Są w sumie dwa wytłumaczenia.
1. to że nie chcą mieć kierowców z lepszym wykształceniem niż oni.
2. Boją się że taki kierowca im zaraz ucieknie do lżejszej i lepiej płatnej pracy poza fajerą.

A co ja mam powiedzieć ? Skoro jestem absolwentką mechatroniki po Polibudzie we Wrocku. Tytuł mgr inż. I jako kobietę nikt nie chce mnie przyjąć na stanowisko odpowiednie do specjalizacji. Moi koledzy wszyscy już pracują w zawodzie. Tylko ja i koleżanka (byłyśmy jedynymi kobietami od 2 lat które ukończyły ten kierunek) pracujemy w innych zawodach i sektorach. Koleżanka na recepcji. Ja jako kierowca.

Kolesie którzy rekrutują, wszyscy po wyższych studiach. I tacy są zaciecwierzeni że głowa boli. A wśród transportowców wszędzie gdzie pójdę od ręki mam pracę ...

Autor:  Wilk 09 [ 17 lis 2011, 14:18 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Znalazłem w końcu trochę czasu i napiszę że nie do końca zrozumieliście co napisałem we wcześniejszym poście. A dokładnie.
Cytuj:
Na koniec dodam że ogólnie odrzuca się na rozmowach w sprawie pracy (stanowisko kierowca) ludzi inteligentnych mających wiedzę z wysokim wykształceniem
Specjalnie napisałem z wysokim wykształceniem ,a nie z wyższym wykształceniem bo nie jednokrotnie osoba ze średnim wykształceniem będzie bardziej odpowiednia na dane stanowisko niż z wyższym dla co poniektórych będzie to wysokie wykształcenie (średnie). Pierwszy człon mówi ludzi inteligentnych ..... nigdy się nad tym nie zastanawialiście się dla czego tak jest i dla czego w większości rozmów na parkingach czy CB to przekleństwa, kto ile zarobi itp. gdzie rządzi rynsztok. Prosta odpowiedz jest na to że tego typu ludzie trafiają za kierownicę nie tylko brak pracy, ale sami przedsiębiorcy wola zatrudniać te 80% (za małą pensie) które pisałem bo są pewni że taki kierowca to człowiek głupi (nie chcę nikogo obrazić) którym łatwo jest rządzić i poganiać (stwierdzenie z tego forum kierowca nie jest do rozmowy to znaczy nie jest dla przedsiębiorcy, spedytora partnerem, ale czymś gorszym), a później kończy się to okradaniem i chwaleniem się na parkingach przez pracownika i stwierdzeniami pracodawców że wszyscy kierowcy to alkoholicy i złodzieje. Jak kolega Kotex zwrócił uwagę przeczytajcie te pytania które napisałem w poprzednim poście każde z nich ma podwójne dno i co mają na celu (poznanie pracownika :?: ) nie piszcie zostawcie dla siebie.
Cytuj:
Brakuje kierowców i będzie brakować coraz bardziej, nie wydaje mi się, żeby któremuś z pracodawców udało się zatrudnić tylko kierowców z wyższym wykształceniem bo tych jest garstka.
Typowe zachowanie pracodawcy (nie każdego) czyli napędzanie rynku.
Cytuj:
A wśród transportowców wszędzie gdzie pójdę od ręki mam pracę ...
Życzę szczęścia Koleżanko , a kto pisze w jednym z tematów że kobiety są dyskryminowane przy szukania pracy jako kierowcy. Pozdrawiam i życzę sobie jak i wam normalnej pracy Wilk 09 8) .

Autor:  Użytkownik usunięty [ 17 lis 2011, 19:16 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Cytuj:
...Czy dorosłemu facetowi przystoi, żeby mama co tydzień przyjeżdżała i mieszkanie czyściła ?!...
był temat o tym: czy zawód kierowcy może zmienić człowieka?
i wszystkie wypowiedzi było o zmianie na minus. nikt nie wpadł na pomysł, że zawód kierowcy może usamodzielnić człowieka.
ja pamiętam jak zaczynałem jeździć za kawalerskich czasów ja w domu nie sprzątałem, nie gotowałem i nie zmywałem naczyń. oczywiście zdarzało się że matka zagoniła mnie do roboty, ale nie robiłem tych czynności regularnie z "potrzeby serca", robiłem to z musu i od wielkiego dzwona. ale jak zacząłem jeździć nikt za mnie tego nie zrobił, trzeba było się samemu wziąć za robotę.
dzisiaj to samo robię w kamperze: sprzątanie, gotowanie, mycie naczyń, uzupenianie wody (spuszczanie gdy temperatura spada poniżej zera), opróżnianie kasety WC, mycie okien, odkurzanie, pilnowanie czy jest mydło, papier toaletowy i wszystkie inne rzeczy.
Oczywiście, że może, ale skoro ktoś nie odczuwa potrzeby sprzątania po sobie przy obcych ludziach i czeka na mamę, to wątpię, aby samotnie odczuł taką potrzebę.
Ale tu już sobie filozofujemy i odchodzimy chyba za bardzo od tematu.

Autor:  Edler [ 17 lis 2011, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Są ludzie i ludziska. Jeden magister będzie tępy jak ołówek bo zdał studia na farcie/płacąc/ściagając czy cholera wie jak jeszcze. Inny Ktoś po licencjacie będzie bardzo inteligentny a znajdzie się też ktoś bez matury mądry i bystry :) Znajdą się i przeciwności :) faktem jest że kierowców brakuje i będzie brakować coraz bardziej :)

Autor:  cumulus_xD [ 17 lis 2011, 20:29 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Są ludzie i ludziska. Jeden magister będzie tępy jak ołówek bo zdał studia na farcie/płacąc/ściagając czy cholera wie jak jeszcze. Inny Ktoś po licencjacie będzie bardzo inteligentny a znajdzie się też ktoś bez matury mądry i bystry :) Znajdą się i przeciwności :) faktem jest że kierowców brakuje i będzie brakować coraz bardziej :)
Ogólnie to sie z tobą zgadzam:)
a jeśli chodzi o ostatnią kwestie to dlaczego sądzisz ze brakuje i będzie jeszcze bardziej brakowac? A jeśli tak jest to dlaczego?

Autor:  Cyryl [ 17 lis 2011, 20:36 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Dlaczego pracodwacy nie chcą zatrudniać kierowców po studiach ?

To proste. Są w sumie dwa wytłumaczenia.
1. to że nie chcą mieć kierowców z lepszym wykształceniem niż oni.
2. Boją się że taki kierowca im zaraz ucieknie do lżejszej i lepiej płatnej pracy poza fajerą...
fajnie wypowiadać się, ale powiedz ilu kierowców przyjęłaś do pracy?
ja przez dłuższy okres przyjmowałem kierowców do pracy w firmie transportowej, a później i innych w firmie zajmującej się budownictwem.
dla mnie wykształcenie kandydata nie miało większego znaczenia.

np. przyczyna nie przyjęcia kobiety do pracy, kiedy byłem przekonany, że byłby z niej dobry kierowca, była prozaiczna sprawa.
mieliśmy stałych i wymagających klientów w transporcie międzynarodowym. aby wdrożyła się do pracy musiałbym ją na co najmniej miesiąc dosadzić do starszego stażem kierowcy.
ale pech w tym, że wszyscy moi kierowcy byli żonaci, więc wolałem ominąć kłopoty.

natomiast w firmie budowlanej, gdzie kierowcy jeździli po kruszywo i wystarczyłoby, aby pojechała za kimś przyjąłbym ją bez zastanowienia.

Autor:  Edler [ 17 lis 2011, 23:33 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Kierowców będzie brakować dlatego że koszty uzyskania uprawnień są przerażające!
C - 2000 + egzamin 186
e - 2000 + 186
KW - powiedzmy że 2500, tyle kosztuje przyśpieszona w Rumi :) nie wiem ile egzamin
Powiedzmy że prawo jazdy odbieramy tylko raz ze wszystkimi kat i KW wbitymi na raz - 80 zł
Karta to cyfrowego tacho - 180 zł
To daje 4700 w zaokrągleniu. Teraz taki gość jak ja, student dzienny bez pracy. Skąd wziąć kasę? JA jutro zanoszę CV do mega ambitnej pracy - KFC :) W Gdyni Cisowej przy TESCO więc jak się załapię i jakiś forumowicz będzie tam się pauzować to zapraszam :) o ilę będę pracować! Jakieś zniżki zarzucę :D
A mam do zapłacenia jeszcze mandat i warunek na studiach, łacznie 1000 zł :)

Autor:  Użytkownik usunięty [ 17 lis 2011, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Dużo ? Ostatnio szukali ludzi do pracy na rozładunku kontenerów w Hamburgu, płatne (w przeliczeniu) 4 tyś, w tym mieszkanie, wyżywienie samemu. 3-4 miesiące i masz uprawnienia.

To wbrew pozorom nie jest dużo.

Autor:  szy [ 18 lis 2011, 12:05 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Kierowców będzie brakować dlatego że koszty uzyskania uprawnień są przerażające!
C - 2000 + egzamin 186
e - 2000 + 186
KW - powiedzmy że 2500, tyle kosztuje przyśpieszona w Rumi :) nie wiem ile egzamin
Powiedzmy że prawo jazdy odbieramy tylko raz ze wszystkimi kat i KW wbitymi na raz - 80 zł
Karta to cyfrowego tacho - 180 zł
To daje 4700 w zaokrągleniu. Teraz taki gość jak ja, student dzienny bez pracy. Skąd wziąć kasę? JA jutro zanoszę CV do mega ambitnej pracy - KFC :) W Gdyni Cisowej przy TESCO więc jak się załapię i jakiś forumowicz będzie tam się pauzować to zapraszam :) o ilę będę pracować! Jakieś zniżki zarzucę :D
A mam do zapłacenia jeszcze mandat i warunek na studiach, łacznie 1000 zł :)
podliczenie przy dosyc optymistycznym wariancie, że wszystko uda się zdac :) patrze na to wszystko i się śmieje sam z siebie, [wycenzurowano] ciężko u Austriackiego rolnika półanalfabety liczyłem , że po powrocie do Polski zrobie uprawnienia na ciężarowe i robota będzie od ręki. Przeliczyłem się brutalnie, choć z drugiej strony nauczyło mnie to pewnego dystansu. Ktoś tam wczesniej trafnie ujął że brakuje kierowców a nie posiadaczy uprawnień. Ile ja cv porozsyłałem, od ilu drzwi się odbijałem hehehe. Fakt, pracowałem parę miesięcy w hurtowni, ale to był obóz pracy i nikt o zdrowych zmysłach w takich warunkach by nie pracował. Ktos może napisać o urzędach pracy, kiedyś usłyszałem od nich, że za młody jestem i z ich punktu widzenia nie warto mnie szkolić. Nigdy więcej nie mam zamiaru miec do czynenia z tymi urzednikami z Bożej łaski choćby mnie to miało kosztować dużo.

Jest jeszcze jedno małe ale, jak tak dalej będzie to moim skromnym zdaniem za parę lat większość firm obudzi się z ręką w nocniku. Bo kadra kierowców zacznie się wykruszać, a takich wariatów (ewentualnie niepoprawnych marzycieli) którzy za własne pieniądze beda chcieli robic te drogie uprawnienia będzie coraz mniej i mniej, ludzie się zniechęcą. Oczywiście to tylko hipoteza i może być inaczej, ot co jeszcze młody jestem Pozdro!

Autor:  kraz [ 18 lis 2011, 14:42 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Z drugiej jednak strony w 2013r. kończą się pieniądze na inwestycje takie jak chodniki, kanalizacje, drogi, Orliki itp. masę firm budowlanych straci robotę, a wiadomo że transport jest z tym powiązany. Myślę więc że kierowców nie braknie.

Autor:  Kierownik [ 18 lis 2011, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Nikt sie nie będzie budził z ręką w nocniku. Będzie tak, że to firma zapłaci za te kursy, KW i inne wymysły, a kierowca w zamian podpisze cyrograf, że przez np. dwa lata będzie orał za czapkę śliwek w tej fabryce.

Autor:  cumulus_xD [ 18 lis 2011, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Przecież juz tak kolego jest. Któryś tu juz na tym forum pokazywał ulotke z jakiejs firmy transportowej chyba z bielska ze szukaja kierowcy z uprawnieniami a jak nie to chętnych i oni go wyszkolą czyli kursy C CE KW ADRy kursy języka jakiegos w zamian ze będa dla nich ileś tam jeździc by odpracowac koszty szkolen czy ze z wypłaty będzie potrącane. Ostatniej kwestii nie było na ulotce ich reklamującej ale ponoc na pierwszym spotkaniu tak mówili.

Autor:  Cyryl [ 18 lis 2011, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
...jak tak dalej będzie to moim skromnym zdaniem za parę lat większość firm obudzi się z ręką w nocniku...
widzisz kadrę kierowców odbudowuje się dużo łatwiej od innych grup zawodowych.
gdy Polska weszła do UE w ciągu jednego roku z 30tyś pojazdów w transporcie międzynarodowym, liczba ta zwiększyła się do 115tyś.
więc oprócz pojazdów, przybyło również 85tyś kierowców. mówię tu tylko o transporcie międzynarodowym, w krajówce też sporo przybyło.
oczywiście odbiło się to na jakości, płace dla kierowców wzrosły, chociaż nie tak jak można było się tego spodziewać, ale gospodarka w żaden sposób nie odczuła braku kierowców i braków w transporcie.

Autor:  Edler [ 19 lis 2011, 15:27 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Kryzys zweryfikuje ilość ciżarwówek na drogach :) Przetrwają najwięksi i Ci, którzy będą mieli łeb na karku :) Mietek który kupił Magnumek i lata pod jakąś spedycją raczej się wykruszy :) poczekajmy aż nasze Euro się skończy w lipcu :) ploty są takie że wtedy wszystko tak pierdyknie że będziemy siedzieć i płakać :)

Autor:  dabluk [ 19 lis 2011, 15:52 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Cytuj:
...jak tak dalej będzie to moim skromnym zdaniem za parę lat większość firm obudzi się z ręką w nocniku...
widzisz kadrę kierowców odbudowuje się dużo łatwiej od innych grup zawodowych.
gdy Polska weszła do UE w ciągu jednego roku z 30tyś pojazdów w transporcie międzynarodowym, liczba ta zwiększyła się do 115tyś.
więc oprócz pojazdów, przybyło również 85tyś kierowców. mówię tu tylko o transporcie międzynarodowym, w krajówce też sporo przybyło.
oczywiście odbiło się to na jakości, płace dla kierowców wzrosły, chociaż nie tak jak można było się tego spodziewać, ale gospodarka w żaden sposób nie odczuła braku kierowców i braków w transporcie.
Kadre kierowców w poprzednich latach w bardzo duzym stopniu sponsorowalo wojsko i urzedy pracy ktore wypuszczaly kilkadziesiat tysiecy kierowcow rocznie.

Autor:  cumulus_xD [ 19 lis 2011, 19:27 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Kryzys zweryfikuje ilość ciżarwówek na drogach :) Przetrwają najwięksi i Ci, którzy będą mieli łeb na karku :) Mietek który kupił Magnumek i lata pod jakąś spedycją raczej się wykruszy :) poczekajmy aż nasze Euro się skończy w lipcu :) ploty są takie że wtedy wszystko tak pierdyknie że będziemy siedzieć i płakać :)
kolego Edler nie strasz nie strasz bo sie...

Autor:  cumulus_xD [ 19 lis 2011, 19:34 ]
Tytuł:  Re: Kierowcy C+E brakuje ich (nas) czy nie?

Cytuj:
Kryzys zweryfikuje ilość ciżarwówek na drogach :) Przetrwają najwięksi i Ci, którzy będą mieli łeb na karku :) Mietek który kupił Magnumek i lata pod jakąś spedycją raczej się wykruszy :) poczekajmy aż nasze Euro się skończy w lipcu :) ploty są takie że wtedy wszystko tak pierdyknie że będziemy siedzieć i płakać :)
Jak była pierwsza fala kryzysu gospodarczego pare lat temu to taka potęga jak TRANS POŁUDNIE poszło na dno duża firma inna konkurencyjna OMEGA Pilzno działa nadal chociaz nie mówie bo tez dostali po dupie ale mieli łeb na karku. A inne małe... nie wiadomo co z nimi jakos po cichu sie wykruszyły albo miały tzw łeb na karku.
Skoro juz poruszyłes temat EURO 2012 to budowane autostrady bedą prywatne i to nie polskie na które nie bedzie stac wiekszosci polaków. Juz sie słyszy ze firmy transportowe wolą po krajowych i innych niższej rangi drogach jeździc niz po autostradach bo za drogie. A stadiony pieknie ładnie wybudowali a po euro kto wie moze będzie jak w RPA i rozbiorą je bo nie bedzie miał ich kto utrzymac.

Strona 4 z 6 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/