wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

[Hamulce BPW] Znikające okładziny
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=32557
Strona 1 z 1

Autor:  ACM [ 20 wrz 2011, 19:48 ]
Tytuł:  [Hamulce BPW] Znikające okładziny

Dziś mam zagadkę, komu się uda rozwiązać stawiam piwo no i będę wdzięczny za pomoc :)
Mianowicie jakieś 15-20 tys km temu robiłem przednie hamulce w przyczepie, okładziny i toczenie bębnów, do tego nowe grzechotki ręczne.
Dziennie robię ok 500km z czego połowa na pusto, tonaż z ładunkiem 34-38 t. Jakieś 30km robię po górach dokładnie Żywiec-Sucha B., a reszta trasy już normalne drogi nizinne. Bardzo często sprawdzałem czy bębny nie są za gorące, czy się nie palą, zawsze było ok. Skoki były wręcz za duże, kilka dni temu byłem na rejestracji przyczepy i musiałem hamulce podkręcać bo były za słabe, więc raczej się nie spaliły.
A cały problem tkwi w tym że po tych niecałych 20 tys. okazało się że już nie mam okładzin, co może być powodem tak szybkiego ich znikania. Przy okazji dodam, że w aucie na przedniej osi, oczywiście tarczówki, nowe klocki mam od 80 tys. km i jeszcze mi zostało z 30%

Autor:  zzx [ 20 wrz 2011, 20:25 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

cudów nie ma.
albo dajesz okładziny dziadowskiej firmy albo masz ustawiony niewłaściwie rozkład sił hamowania - może to byc związane z ciśnieniem w poduszkach.

Autor:  ACM [ 20 wrz 2011, 21:32 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

Okładziny firmy Textar, więc raczej dobre, w znajomej firmie co prawda na naczepie po południowej europie robią 80 tys. na nich.
Niedawno zmieniałem zawór EBS w Manie, więc tu nie powinno być problemu. Poduszki, hmm muszę sprawdzić ale nie było z nimi problemu, auto równo stoi itp. Co do sił hamowania, jak pisałem na diagnostyce wyszło mi ok, tzn. tył lewe i prawe tak samo (mocniej), a przód który tak szybko się zużywa, lewy i prawy tak samo, tyle że hamował słabiej niż tył, więc nie mogło spalić okładzin.

Autor:  zzx [ 20 wrz 2011, 21:39 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

sprawdź jeszcze ciśnienie powietrza jakie jest podawane na siłowniki w zależności od obciążenia i nie sugeruj sie tylko przyczepą może właśnie przyczyną jest samochód a konkretnie to że większa siłą idzie na przyczepę a samochód bardzo słabo hamuje.

Autor:  lukasztar [ 21 wrz 2011, 21:28 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

Kolego ja zrobilem 350000km na klockach naczepa standart osie BPW na trasie D-E tyle ze mam raterder ale przewaznie lodowkami.Może ABS jest przeczyną. Pozdrawiam

Autor:  ACM [ 22 wrz 2011, 20:27 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

Żeby utrudnić mogę uaktualnić temat. Dziś popołudniu zrobiłem te hamulce, bębny przetoczone, okładziny 1 nadwymiar, wszystko ładnie pasowało, luźno, nic nie ocierało, grzechotki ustawiłem prawie na minimalną siłę hamowania. No ale niestety po przejechaniu na pusto jakiś 20-30 km po górkach, z hamulców poszedł dym. Oczywiście starałem się delikatnie hamować. Przy okazji okazało się, że tylne bębny są prawie zimne, podczas gdy jeszcze wczoraj były ciepłe, ale w normie.
Przed jutrzejszą trasą popuściłem przód już całkowicie i zobaczymy co się będzie działo podczas jazdy z ładunkiem.
Ale tak czy owak, będę wdzięczny za każdą podpowiedź i sugestie na co zwrócić uwagę.

Autor:  tszpak [ 22 wrz 2011, 21:36 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

napisz jaki typ układu hamulcowego abs ?? ebs ?? na przedniej osi pojedynczy ciliner czy podwójny ??? czy robi coś podobnego z odpiętym kablem abs od ciągnika ??
za mało danych żeby ci pomoc

BPW nie robi układów hamulcowych tylko osie i niektóre elementy mechaniki np trzpienie walki czy rozpieraki !!!! układy hamulcowe robi knorr-bremse, wabco czy haldex !!!

pozdrowienia

Autor:  Michas 2 [ 23 wrz 2011, 0:24 ]
Tytuł:  Re: [Hamulce BPW] Znikające okładziny

Albo hamulce odpuszczają z opóźnieniem (sporym) albo któryś zawór od hamowania źle rozdziela .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/