wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Rassija
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=32187
Strona 2 z 2

Autor:  MAN [ 21 sie 2011, 8:31 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Się znaczy, że jak stary da np 100eur na koszta, a zostanie 40, to tak się ściemnia w wymyśla że "co to mi nie chcieli zrobić" żeby te 40eur "udokumentować"?

Przecież to tak samo jak by jebnąć 40 litrów juchy z baku.


Nie ma to jak polski kiero. Ochlać się i pochrobotać, najlepiej za nie swoją kasę.
Niestety są i też tacy, a właściwie większość kierowców czy to jeżdżących na wschód czy zachód zawsze tak będą kombinowali żeby jak najwięcej zostało dla nich

Autor:  GrzegorzPPP [ 21 sie 2011, 8:43 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Się znaczy, że jak stary da np 100eur na koszta, a zostanie 40, to tak się ściemnia w wymyśla że "co to mi nie chcieli zrobić" żeby te 40eur "udokumentować"?
U mnie w firmie jest krótka piłka, szef daje na koszta resztę mamy dla siebie. Oczywiście jak coś zostanie. Sam nam mówi że jego nie interesuje ile zostaje i co z tą kasą zrobimy.

Jednego kursu się uda że zostanie a na następnym możesz 3 ryczałty wydać. Jeśli myślisz że któryś kierowca będzie dopłacał jeszcze do jazdy na wschód to raczej jesteś w błędzie. A za same kilometry i podstawę jazda tam jest nieopłacalna.

Autor:  Kierownik [ 21 sie 2011, 10:25 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Ciekawe jest to co piszesz. Jeździsz w firmie, gdzie żeby sie opłacało pracować to trzeba starego w rogi walić, a jeśli będziesz się rozliczał uczciwie to będziesz dopłacał.

Nie widzisz tu jakiejś sprzeczności? Nie ubarwiłeś/ nie ściemniasz trochę zabardzo?

Autor:  GrzegorzPPP [ 21 sie 2011, 10:40 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Ciekawe jest to co piszesz. Jeździsz w firmie, gdzie żeby sie opłacało pracować to trzeba starego w rogi walić, a jeśli będziesz się rozliczał uczciwie to będziesz dopłacał.
Byłeś na wschodzie w ogóle :?:
Cytuj:
Nie widzisz tu jakiejś sprzeczności? Nie ubarwiłeś/ nie ściemniasz trochę zabardzo?
Jakiej sprzeczności :?:

U mnie nie pyta szef ile zostaje pieniędzy, mówi tylko żeby nie oddawać babie, bo następnym razem mogą się przydać.

Autor:  adasko87 [ 21 sie 2011, 10:50 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Ciekawe jest to co piszesz. Jeździsz w firmie, gdzie żeby sie opłacało pracować to trzeba starego w rogi walić, a jeśli będziesz się rozliczał uczciwie to będziesz dopłacał.

Nie widzisz tu jakiejś sprzeczności? Nie ubarwiłeś/ nie ściemniasz trochę zabardzo?
Niestety kolega nic nie ubarwił. U mnie ryczałtu jak u niego nie ma, jesteśmy rozliczani troche inaczej. Jeśli jesteś na ryczałcie z 5 tras może coś zostac, ale przy następnej wydasz wszystko co zostało bo miałeś przewalone wagi albo zrobił Ci się gabaryt, nie na każdej trasie są problemy z dokumentami, ale się zdarzają i też kasy troche pójdzie itd. Ostatnio dostałem inną naczepę i na powrocie przez Litwę przy ostrym słońcu zaczęlo mi wywalac przez korek paliwo ze zbiornika pod chłodnią i musiałem zapłacic ekologie, na kwita 600litów(ponad700zł) a na lewo 15%. Przy ustalaniu ryczałtu szef nie bierze pod uwagę takich okoliczności i co mam z zwłasnej kieszeni płacic za to, że mu paliwo przez Litwę wożę? Nie mam z tego ani złotówki, a tracę czas i mam jeszcze dokładac?

Temat rzeka, w prywatnych rozmowach można by podyskutowac, ale nie na forum bo za dużo ludzi ma do tego dostęp.

P.S. pewnie nie masz nawet pojęcia o jakich kwotach na koszty mowa...

Autor:  R620 [ 21 sie 2011, 13:49 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Się znaczy, że jak stary da np 100eur na koszta, a zostanie 40, to tak się ściemnia w wymyśla że "co to mi nie chcieli zrobić" żeby te 40eur "udokumentować"?

Przecież to tak samo jak by jebnąć 40 litrów juchy z baku.


Nie ma to jak polski kiero. Ochlać się i pochrobotać, najlepiej za nie swoją kasę.
Ja to widzę inaczej. Rosję obsługują przeważnie firmy ze ściany wschodniej gdzie kierowcy zarabiają szczere g**** no chyba, że komuś wypłata w okolicy 4.5 tyś zł to jest kokos. Więc ludzie kombinują jak mogą aby jakoś sobie zrekompensować tą Rosję bo mimo wszystko stres gdzieś w podświadomości tam jest(nie mówię o driverach co walą całe życie na jedną tamorznie do Moskwy i mają ją w jednym paluszku ) za te stanie w kolejkach, urzędy, połamane drogi itd.

Spotkałem ostatnio gościa który lata z Poznania do Niemiec i nazat a do tego miał 500zł wyższą podstawę niż ja i tyle samo za km a dlaczego? Bo był z Poznania a nie Suwałk, Łukowa, Lublina czy innej Łomży gdzie od zawsze jest jedna gadka, biedne rolniki dokładają do interesu i będą chyba wracać do hodowli. Legalnie jeździsz 4 tyś weźmiesz i dziękuję. Jak to jest ok za jeżdżenie na wschód to pewnie po prostu jestem w błędzie.

Autor:  MAN [ 21 sie 2011, 16:42 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Co do samej jazdy na wschód niema tam takiej presji czasowej jak na zachodzie gdzie wszystko jest napięte na styk gdzieś ci się noga podwinie i np następny załadunek masz z głowy.
Na wschodzie masz więcej luzu tak jak kolega wcześniej napisał masz czas na siebie i prace, a nie ciągła gonitwa z wywalonym jęzorem na odcięciu i patrzeniu czy tacho pozwoli ci dojechać do celu :mrgreen:
Bynajmniej w naszej spedycji płacą na wschodzie przestojowe po 48h i kierowca tez ma za to płacone :wink:

Autor:  JoHn [ 22 sie 2011, 16:19 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
Cytuj:
Się znaczy, że jak stary da np 100eur na koszta, a zostanie 40, to tak się ściemnia w wymyśla że "co to mi nie chcieli zrobić" żeby te 40eur "udokumentować"?

Przecież to tak samo jak by jebnąć 40 litrów juchy z baku.


Nie ma to jak polski kiero. Ochlać się i pochrobotać, najlepiej za nie swoją kasę.
Ja to widzę inaczej. Rosję obsługują przeważnie firmy ze ściany wschodniej gdzie kierowcy zarabiają szczere g**** no chyba, że komuś wypłata w okolicy 4.5 tyś zł to jest kokos. Więc ludzie kombinują jak mogą aby jakoś sobie zrekompensować tą Rosję bo mimo wszystko stres gdzieś w podświadomości tam jest(nie mówię o driverach co walą całe życie na jedną tamorznie do Moskwy i mają ją w jednym paluszku ) za te stanie w kolejkach, urzędy, połamane drogi itd.

Spotkałem ostatnio gościa który lata z Poznania do Niemiec i nazat a do tego miał 500zł wyższą podstawę niż ja i tyle samo za km a dlaczego? Bo był z Poznania a nie Suwałk, Łukowa, Lublina czy innej Łomży gdzie od zawsze jest jedna gadka, biedne rolniki dokładają do interesu i będą chyba wracać do hodowli. Legalnie jeździsz 4 tyś weźmiesz i dziękuję. Jak to jest ok za jeżdżenie na wschód to pewnie po prostu jestem w błędzie.
Przecież nikt Cię nie zmusza. Można i pracować w Poznaniu, a przez dom i tak jedziesz. Z tego co wiem, stałe stawki ustalone przez przewozników sa w Siedlcach, Wyszkowie, Suwałkach i Łukowie. Reszta płaci albo mniej albo więcej. A tak nawiasem, wywołałeś Łomżę. Na Rosję jeżdżących jest aż nas 3.

A koledze adasko87 polecam dalej tak cwaniakować, widziałem już takich kilku na Katyniu :wink:

Autor:  Kierownik [ 22 sie 2011, 17:26 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Te, Szaki, posty to Ty zielony przyjacielu zwyczajnie pokasowałeś. Więc nie pisz, że wydzielasz, tudzież egzekwujesz, pisz "dawno nic se nie usunąłem, więc dziś sobie popuściłem"

Ps. Egzekwowac to możesz od nas przestrzeganie regulaminu, a posty to Ty zwyczjanie usunąłeś.


Zapodaj może jaki punkt regulaminu naruszały posty które wyegzekwowałeś :> .

Autor:  Cyryl [ 22 sie 2011, 18:37 ]
Tytuł:  Re: Rassija

temat ładnie się rozwinął, ale zasadniczym pytaniem było lub jego sens, zadane przez mniej doświadczonego kolegę: czy na Rosji jest większe zagrożenie niż w innych krajach?

temat przeszedł w kierunku lewej kasy i dobrze, bo te zagrożenia na wschodzie głównie wynikają z tej lewej kasy, którą większość kierowców wydaje na balowanie, a potem są kłopoty.

natomiast co do skubania firmy, nie chcę oceniać, ale proszę nie zwalać tego na warunki, szkołę pod górkę, powódź w Bangladeszu, czy sytuację pingwinów na Grenladii.
jeżeli ktoś skubie to dlatego, że chce mieć więcej kasy i tyle.

jeżeli prześpię się z jakąś kobietą to nie dlatego, że żona mi coś wypomina czy dzieci mają kłopoty w szkole, ale dlatego że miałem ochotę na bzykanie.

i to wszystko.

Autor:  GrzegorzPPP [ 22 sie 2011, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Rassija

Cytuj:
temat przeszedł w kierunku lewej kasy i dobrze, bo te zagrożenia na wschodzie głównie wynikają z tej lewej kasy, którą większość kierowców wydaje na balowanie, a potem są kłopoty.
Mi się jednak wydaje że to jest mniejszość. A najlepszym określeniem byłoby "część"

Autor:  Cyryl [ 23 sie 2011, 10:31 ]
Tytuł:  Re: Rassija

niech będzie część, niech będzie mniejszość.
jednak nie zmienia to faktu, że zagrożenia w Rosji są skutkiem tej lewej kasy.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/