wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Jazda na suwak.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=30706
Strona 1 z 4

Autor:  Luka [ 12 lis 2010, 16:17 ]
Tytuł:  "Zamek błyskawiczny"

Zachęcam do oglądnięcia tych materiałów:
http://www.youtube.com/watch?v=hhzdDtzP ... r_embedded
http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 10/2902854
oraz
http://www.youtube.com/watch?v=cgFMJvvGa6U
Symulator tworzenia się korków:
http://www.traffic-simulation.de/

W związku z powyższymi filmami chciałem zapytać jak Wy jeździcie (ankieta) i co sądzicie o tym systemie?
Przyznam szczerze, że nawet nie zdawałem sobie sprawy, że jazda w korku może być tak sprawna jak w filmiku z niemieckiej autostrady. Wolno bo wolno, ale jedzie się cały czas. W Polsce - jak widać. Oczywiście większej przepustowości drogi nic nie zastąpi, ale jednak, jak widać, można nieco usprawnić ruch. Dziwi mnie również, że część pokazywanych kierowców ciężarówek prawdopodobnie jeździ poza granicami kraju, pewnie tam umieją się zachować na drodze, a tych zwyczajów nie przenoszą do Polski.

Autor:  Harry_man [ 12 lis 2010, 16:22 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

W sumie temat dość szeroko omówiony: viewtopic.php?f=43&t=19710

Autor:  korni8808 [ 12 lis 2010, 17:04 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Z tą jazda na zakładkę w Niemczech wcale nie jest tak różowo.
Wg. mnie we Francji jeżdżą lepiej

Autor:  Luka [ 12 lis 2010, 17:52 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Ajć. Szukałem pod synonimicznymi wyrażeniami czy taki temat nie istnieje i mi tego nie pokazało, a pamiętać o nim nie pamiętałem. Jeśli temat się nie rozwinie, albo ktoś uzna, że jest zbędny proszę o zamknięcie/usunięcie.

Autor:  Harry_man [ 12 lis 2010, 18:20 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Ja nie jeżdżę na zamek, bo to gra zespołowa, a w Polsce nikt nie umie się w to bawić :] Nie zamierzam narażać się na reakcje niezrównoważonych ludzi, więc wiedząc, że jest zwężenie, z góry zajmuję pas, którym będę mógł normalnie kontynuować jazdę.

Autor:  Adi17 [ 12 lis 2010, 18:25 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

wermar2 poruszyłeś drażliwy temat. Wystarczy poczytać tą wcześniejszą dyskusję i widać jaka wojna wyszła. Myślę, że od tamtego czasu nic sie nie zmieniło, każdy ma swoje zdanie. Ja osobiście uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, no ale gorzej z realizacją tego w naszym kraju :wink:

Autor:  kuxi [ 12 lis 2010, 18:33 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Harry zdecydowanie ma rację - w Polsce kultura jazdy pozostawia wiele do życzenia i zanim do naszych rodaków dotrze że to tylko na ich korzyść to pewnie nie jedne " sygnały dźwiękowe i "kur**"" się posypią...

Autor:  jumas [ 12 lis 2010, 22:34 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Zauważyłem, że kierowcy autokarów dość często stosują tą metodę. Tyle, że w ich przypadku mam wrażenie, że inni użytkownicy dróg są dla nich bardziej życzliwi.

Autor:  Pazdz [ 14 lis 2010, 14:04 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

W Niemczech takie rzeczy są uświadamiane już na kursie prawa jazdy i ćwiczone. Oczywiście, że to jest dobre rozwiązanie tylko, że w naszych warunkach i z naszą mentalnością bardzo utrudnione. Bo zamiast wpuszczać siebie wzajemnie na końcu zwężki, to jest jazda na zderzaku i kto pierwszy. Ktoś wspomniał, że w Niemczech nie jest tak różowo... Bo pewnie połowa z nich nie powinna prowadzić samochodu, bo jedzie taki stary dziadek albo babcia (co jak wysiądą z auta to ledwo na nogach stoją), po czym dojeżdża do końca zwężki, staje i jest panika, bo nie wie co zrobić. A jak ktoś zechce wpuścić, to czas reakcji takiego dziadka (babci) jest powalający. A przy takim natężeniu ruchu to jest moment i z tyłu wszystko również stoi. Albo włączanie się ich do ruchu na autostradzie również jest zdumiewające. Tam nie ma takich wyrobów autostradopodobnych jak u nas (A4) i pas do rozbiegu zawsze jest długi. A to ci się włączają do ruchu jak jakieś cioty, bo zamiast się rozpędzić i wjechać płynnie, to jadą jak mameje, a w ekstremalnych sytuacjach zatrzymują się na końcu pasa powodując tym samym zwolnienie i stwarzają zagrożenie.

Autor:  igoR84 [ 14 lis 2010, 14:23 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Cytuj:
Harry zdecydowanie ma rację - w Polsce kultura jazdy pozostawia wiele do życzenia i zanim do naszych rodaków dotrze że to tylko na ich korzyść to pewnie nie jedne " sygnały dźwiękowe i "kur**"" się posypią...
:lol:

nie rozmieszajcie mnie!
Kultura jazdy w Niemczech nie wiele się różni od naszej, pokazywanie palca, trąbienie i zajeżdżanie drogi w ostatniej chwili przed zjazdem to Niemczech standard. Jazda na zamek? jeżeli idzie prawy skrajny pas to osobówki idą do końca i później się wciskają na siłę.
Jeżeli jeden z drugim nie jeździsz po helmutach, to nie siej głupot o ich "kulturze".

Autor:  kuxi [ 14 lis 2010, 14:49 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

ja powiedziałem tylko że nasza kultura w kraju pozostawia wiele do życzenia..(a powiedz mi że tak nie jest), nie wspomniałem nic o helmutach ;)

Autor:  Harry_man [ 14 lis 2010, 14:58 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Cytuj:
Jazda na zamek? jeżeli idzie prawy skrajny pas to osobówki idą do końca i później się wciskają na siłę.
O czym ty w ogóle piszesz - o jeździe na zamek czy o wciskaniu się na siłę? Jak można łączyć te dwie rzeczy?

Autor:  Luka [ 14 lis 2010, 20:17 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Cytuj:
Albo włączanie się ich do ruchu na autostradzie również jest zdumiewające. Tam nie ma takich wyrobów autostradopodobnych jak u nas (A4) i pas do rozbiegu zawsze jest długi. A to ci się włączają do ruchu jak jakieś cioty, bo zamiast się rozpędzić i wjechać płynnie, to jadą jak mameje, a w ekstremalnych sytuacjach zatrzymują się na końcu pasa powodując tym samym zwolnienie i stwarzają zagrożenie.
U nas z tym jest masakra. Zawsze mam dyga jak jedzie ktoś przede mną na wjeździe, bo nie wiem co może zrobić i wcale do rzadkości nie należy, że się zatrzyma na końcu. Jak jest np. 50 na ślimaku to ok, tyle się jedzie, bez szaleństw, ale jak się wychodzi już na prostą, to nie rozumiem, czemu nikt nie przyspiesza do ok. 70, rozgląda się (obraca się, żeby wcześniej ocenić sytuacje niż w lusterku) i podejmuje decyzje czy zwolnić czy przyspieszyć jeszcze.

Autor:  gulin [ 14 lis 2010, 20:49 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

niedlugo na A-1...
Uwaga!podczas ogladania filmu prosze przekrecic monitory(albo glowy) na lewo :mrgreen: ...
http://www.youtube.com/watch?v=v_9Ny4rUq0Q

Autor:  kuxi [ 14 lis 2010, 20:53 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

ciekawe rozwiązanie - może to komuś da do myślenia ;)

Autor:  igoR84 [ 14 lis 2010, 21:04 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Cytuj:
O czym ty w ogóle piszesz - o jeździe na zamek czy o wciskaniu się na siłę? Jak można łączyć te dwie rzeczy?

O tym żebyś nie wypowiadał się na podstawie youtube!
Łączyć można w ten sposób że w helmutów nie ma czegoś takiego jak jazda na zamek tylko w większości właśnie dojazd do końca zblokowanego pasa i wciskanie się na siłę!
Cytuj:
ja powiedziałem tylko że nasza kultura w kraju pozostawia wiele do życzenia..(a powiedz mi że tak nie jest), nie wspomniałem nic o helmutach
Dla mnie osobiście nie ma większej różnicy i w PL i D kultura jazdy jest podobna!

Autor:  albertmor [ 14 lis 2010, 21:17 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Widzę,że większość zaznaczyła,że jeżdżą na "zamek"-moje pytanie brzmi gdzie?
Ja zaznaczyłem,że nie jeżdżę,mimo,że jestem za taką metodą,ale ani w Polsce,ani u Helmuta nie jest to stosowane. Nie sądzę,żeby ta większość jeździła u żabojadów i w innych bardziej cywilizowanych krajach.
U Angoli mi się podoba,bo oni z reguły są bardzo wyrozumiali i spokojni,więc tam cię wpuszczą nawet jak się zagapisz.

Autor:  jumas [ 15 lis 2010, 17:23 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

A nie wydaje Ci się, że 20 osób które zaznaczyły "tak", to odrobinkę za mało na cały kraj ?

Autor:  Harry_man [ 15 lis 2010, 18:13 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Mi się wydaje, że cały kraj nie zagląda na to forum.

Autor:  BartekDSW [ 15 lis 2010, 18:42 ]
Tytuł:  Re: "Zamek błyskawiczny"

Nie zmienimy przecież kraju tym tematem, jeśli zaczęlibyśmy nagłaśniać akcję (a raczej, zwyczaje) i np. wdrażali je na kursach na prawko jako podstawę to za kilkanaście lat jazda 'na zakładkę' byłaby równie popularna co używanie kierunkowskazów, czy zatrzymywania sie na czerwonym świetle (no, ale wiadomo, niektórzy nawet tego nie robią).

Generalnie zauważyłem, że ludzie mają problem z reagowaniem na uprzejmość. Nie wiem, chcesz kogoś przepuścić, a ten się boi wjechać i się robi zmuła. Pewnie myśli, że szukasz jelenia coby puknąć i wydoić ubezpieczenia. :evil:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/