Nie wiem czego nie rozumiesz ale przeciez w tym co rozpisal bruno jest dokladnie tak jak mowisz najpierw 15 potem 30 wiec praktyka idzie w parze z teoria

Witam.Panowie podpowiedzcie świeżakowi.
Wyruszam w poniedziałek rano o 7 jade na załadunek(ok5km) i tam odrazu załadunek.Schodzi w tym czasie ok 1h z załadunkiem ja w tym czasie siedze w kabinie,jem śniadanko itp co w tym czasie ustawić na tacho(zwykłe tacho w renault magnum 98r),jak mam auto załadowane wjeżdżam na wage,ide załatwiać papiery zabezpieczyć ładunek.Ruszzam w trasę 85km zajmuje mi to ok1,5h.Tam na rozładunku wjeżdżam na wage załatwiam papiery itp(od skończenia ładowania do wjazdu na plac ustawiam młotki)potem stoje w kolejce na rozładunek zależnie czasem 30min czasem 2h.(co wtedy ustawić?)potem rozładunek zajmuje ok 10min>waga i papiery>powrót ok 1,15h i czasem albo znów załadunek odrazu albo stoje w kolejce zależnie czasem 30min czasem1h i znów załadunek ok 1h(znów to samo co 1razem)>waga papiery>trasa85km>waga papiery>czekanie na rozładunek tak jak poprzednio>powrót i auto na baze i do domu.
Teraz pytanko.Co ustawić na Tacho podczas załadunku jak jestem w kabinie?Czy koperte ustawiać podczas zabezpieczania ładunku,a młotki podczas jazdy czy odrazu młotki.Kiedy przerwe mam zrobic?Bo do tej pory robiłem przed wjazdem drugi raz na wage przed rozładunkiem 45min.Pracuje od poniedziałku do piątku,jeżdże jednym autem nieprzesiadam się do innego dużego auta.Czy na weekendy pracodawca ma wystawiać mi jakieś zaświadczenie że nieprowadziłem auta w weekend czy tarczki tacho wystarczą?
Sorki że tak zagmatwane ale niechce strzelić gafy w razie kontroli.W skrócie:
Podjazd na załadunek>załadunek ok 1h>poprawianie ładunku,dokumenty ok 15min>jazda ok 1,5H>dokumenty>oczekiwanie na rozładunek ok 30min>rozładunek,dokumenty ok 20min>powrót ok 1h15min>Oczekiwanie na załadunek ok 30min-1h>załadunek 1h>poprawa ładunku,dokumenty 15min>jazda ok 1,5h>dokumenty>oczekiwanie na rozładunek ok 30min>rozładunek,dokumenty ok 20min>powrót ok 1h15min.
Z góry dzięki za wytumaczenie.

Usłyszałem ostatnio od kolegi,że od jakiegoś czasu nie trzeba oddawać godz. z skróconego odpoczynku tygodniowego. Oczywiście nie umiał mi podać żadnego paragrafu na potwierdzenie swoich słów. Poszukałem w aktualizacjach,ale nic takiego nie znalazłem.
Stwierdzam więc,że jest to kolejny wykład z uniwersytetu parkingowego.
Jeżeli jednak się mylę,prosił bym o podanie ustawy,czy aktualizacji do ustawy,w której jest to zapisane czarno na białym.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Troche to zagmatwane dlatego zrobiłem fotke tarczki tacha jak to wygląda.Byłby ktoś w stanie zerknąć i odczytać czy dobrze jeżdże czy nie?


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URLZaczalem robic tak jak mi podpowiedział bym jeździł na łóżkach cały czas.
Między 15.45 a 16.15 jest pauza 30min.(wedle podziałki jedna 15 druga 30)

pozwolę sobie skomentowac tarczkę:
niewłaściwe operowanie selektorem tam przecież gołym okiem widac że gdzieś podjeżdżasz pod rampę lub przestawiasz samochód
cała resta może zasadniczo być choć czasami masz zbyt dużą prędkość-sporo powyżej 80 w niektórych krajach za to sie płaci.

Dzięki za skomentowanie.Czyli tak jak robie pauzy jest dobrze?Nie przekraczam czasu pracy?

czarno na białym będzie w rozp.561.
przeczytaj art.4 i 8 - a wszystko będziesz wiedział.

zaczynam o 5 rano o 11 wbijam zakończenie czasu pracy lecz o 14 muszę ruszyć dalej i tu moje pytanie jak to zrobic. Wbic rozpoczecie i do 20 moge jeszcze pracowac dobrze rozumiem?

Zostawilem auto na weekend na parkingu i zapomnialem wbic zakonczenia oraz pauzy jak to opisac aby bylo dobrze.
Chłopaki dwie sprawy.

2. Zostawilem auto na weekend na parkingu i zapomnialem wbic zakonczenia oraz pauzy jak to opisac aby bylo dobrze.

Robisz wydruk, piszesz imię i nazwisko, nr prawa jazdy i opisujesz. Jeśli te młotki miałeś tyle, ile trwa odpoczynek tygodniowy, to kumaty inspektor domyśli się, że zapomniałeś zmienić i może to puścić, albo dostaniesz 100 zł za złe operowanie selektorem.

po sześciu okresach jazdy, jesli ruszysz w poniedziałek to pauza od soboty

Pytanie do Ciebie i paru innych kolegów: gdzie Wy znajdujecie te informacje o 6 okresach prowadzenia czy jazdy? Może któryś z Was podać konkretny paragraf konkretnego aktu prawnego?

Tygodniowy okres odpoczynku rozpoczyna się nie później niż
po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych licząc od
końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku.

Właśnie.... sześciu OKRESÓW 24 GODZINNYCH !!
Jak mi jeszcze jeden nieuk napisze o 6 okresach jazdy/pracy, to wyjdę z siebie i stanę obok.(...)

Jako nieuk jestem w stanie sobie wyobrazic taką sytuację w której sześc okresów jazdy można zmieścic w pięciu dniach, a nawet miec 90 godzin jazdy w czwartek i zafundowac sobie długi weekend.