Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 wrz 2011, 16:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2011, 16:11
Posty: 2
GG: 0

Witam, interesuje mnie czy istnieje jakiś przepis lub regulacja prawna dotycząca temperatury w szoferce, warunków w jakich śpi kierowca itp? W jaki sposób zmusić pracodawcę do naprawy zepsutego ogrzewania, w sytuacji, gdy ten pozostaje obojętny wobec faktu, że noce są coraz zimniejsze? Przecież nie da się normalnie funkcjonować przez kilka dni w trasie bez ogrzewania...


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 16:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Przecież nie da się normalnie funkcjonować przez kilka dni w trasie bez ogrzewania...
da się, ja jeździłem chyba z 10 lat pojazdami bez ogrzewania postojowego, a z 5 takimi które ogrzewania od silnika miały takie, że jeździło się z kołdrą na kolanach.

ale wracając do sprawy, nie ma żadnych takich przepisów.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 16:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2011, 16:11
Posty: 2
GG: 0

Aha, dzięki za odpowiedź. Tutaj sytuacja wygląda tak, że nie działa ani webasto, ani ogrzewanie silnikowe...


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 17:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lip 2009, 18:38
Posty: 391
GG: 5115038
Samochód: ładny
Lokalizacja: WLKP(PL)

Idziesz do właściciela pojazdu, informujesz go o tym i odstawiasz w miejsce gdzie Ci to naprawią.
Jeśli nie potrafisz szefowi powiedzieć, że nie pojedziesz bez ogrzewania to Twój problem.

To, że kiedyś się tak jeździło nie znaczy że dzisiaj musisz w ten sposób sobie radzić przez długi okres czasu jeśli nie ma takiej pilnej potrzeby (dojazd do załadunku/wyładunku etc.).

_________________
Nightcrawler


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 18:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

jako ciekawostę mogę powiedzieć, że przed wojną kierowcy ciężarówki jadącemu z Warszawy do Łodzi przysługiwała ćwiartka spirytusu.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 20:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 sie 2009, 10:16
Posty: 187
GG: 0
Samochód: f2000

Cytuj:
Cytuj:
...Przecież nie da się normalnie funkcjonować przez kilka dni w trasie bez ogrzewania...
ale wracając do sprawy, nie ma żadnych takich przepisów.
Ja się nie zgadzam. Jeden z najważniejszych zawodów w kraju a nie potrafią jednoznacznie sformułować przepisów dla kierowcy. Dlatego są takie pytania. Ale Kodeks Pracy obowiązuje wszystkich.

Do gosiak4

Przeczytaj sobie wolną chwilą kiedyś Kodeks Pracy, dużo się z niego dowiesz, a na chwilę obecną polecam Dział 10, rozdział 1:

"Art. 207. [Podstawowe obowiązki pracodawcy] § 1. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy.

§ 2. Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności pracodawca jest obowiązany:

1) organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,

2) zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń,

Według mnie skoro ogrzewanie nie działa pracodawca nie "chroni" zdrowia pracownika.

Następnie polecam:
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Tam bym zaczął w rozdziale 3 "ogrzewanie i wentylacja".
"§ 30. W pomieszczeniach pracy należy zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy (metod pracy i wysiłku fizycznego niezbędnego do jej wykonania) nie niższą niż 14oC (287 K), chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. W pomieszczeniach pracy, w których jest wykonywana lekka praca fizyczna, i w pomieszczeniach biurowych temperatura nie może być niższa niż 18oC (291 K)."

Teraz tylko kwestia jak należy zinterpretować kabinę kierowcy, ja to rozumiem jako pomieszczenie pracy stałej, gdyż jako kierowca w kabinie najprawdopodobniej spędzasz więcej niż 4 godziny na dobę.

Tylko czy coś to zmieni w mentalności szefa dorobkiewicza?
Powodzenia.


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 20:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 22:31
Posty: 1147

Cytuj:
Witam, interesuje mnie czy istnieje jakiś przepis lub regulacja prawna dotycząca temperatury w szoferce, warunków w jakich śpi kierowca itp? W jaki sposób zmusić pracodawcę do naprawy zepsutego ogrzewania, w sytuacji, gdy ten pozostaje obojętny wobec faktu, że noce są coraz zimniejsze? Przecież nie da się normalnie funkcjonować przez kilka dni w trasie bez ogrzewania...
Też uważam,że niesprawne ogrzewanie,nie ma wpływu na wypoczynek.Worek koksu i trzy 5 okrążeń w koło zestawu.Pot po jajach i chce się klimatyzacji.Druga opcja,zagrzać na kuchence wiadro wody i przed snem chlusnąć pod kołdrę.Ciepło i zdrowo :)Tiger,można też się powołać na konstytucję RP.Wszyscy są równi,więc dlaczego jeden kierowca,nie może mieć ogrzewania tak jak inni ?

_________________
"CHCĘ UMRZEĆ WE ŚNIE JAK MÓJ DZIADEK, A NIE KRZYCZĄC JAK JEGO PASAŻEROWIE."


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 20:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

ja swojego czasu wypijałem piwo, potem obcinałem górę, wlewalem denaturat, podpalałem, stawiałem na tunelu w Jelczu i to było ogrzewanie postojowe.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 wrz 2011, 21:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 22:31
Posty: 1147

Cytuj:
ja swojego czasu wypijałem piwo, potem obcinałem górę, wlewalem denaturat, podpalałem, stawiałem na tunelu w Jelczu i to było ogrzewanie postojowe.
Wpadliśmy z kolegą na szatański pomysł,stojąc weekend w Szwajcarii.Było -22st,ogrzewanie wodne w Iveco Turbo-Star padło.Przypomniało mi się z historii,że w dawnych czasach,ogrzewano zamki,nagrzewając kamienie w palenisku.Wyjęliśmy głaz z brzegu zamarzniętego strumyka i grzaliśmy go na palniku kuchenki.Nie wiem jaki miał skład,ale jak yeeebnął,to kawałki znajdowaliśmy przez miesiąc w kabinie.Szczęściem byliśmy pod kołdrami,szyby zasłonięte zasłonami i torby stały pod szybą.

_________________
"CHCĘ UMRZEĆ WE ŚNIE JAK MÓJ DZIADEK, A NIE KRZYCZĄC JAK JEGO PASAŻEROWIE."


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: