krzysiu zapomniales dodac ze przewaznie kazda trasa ma stalego klienta
u ktorego jest odbior przesyłek i jak sie nie zjawisz na bazie z takim odbiorem to kara pienięzna. nie wiem jak w innych filiach ale np. w białostockiej kary leciały za wszystko m.in brak ubrania, spoźnienie chociazby i 2 minuty do pracy i wiele wiele innych przykładów. Następna sprawa jest ze firma nie zna i nie chce znać pojęcia: zepsute auto. Punkt 6 ma byc podstawione, jezeli nie masz to kombinuj po znajomych bo oczywiście kara Cie nie ominie Latałem w tej filii na Suwałki, czyli 130 km w jedna strone. Mialo sie 3 h na odwiedzenie +/- (zależy od dnia) 50 - 60 miejsc. Hehe - człowiek jadł,pił, palił i zdawał paczki w jednym czasie. A i bywało tak że i ze złości klientowi kilka "miłych" słow sie powiedziało.
A co do zestawów - to jak jest praca to chyba tez niezbyt ciekawa - non stop to samo i tylko w nocy czyli filia w ktorej jeździsz - Strykow i powrót. Monotonnosc i kojarzy mi sie z praca w MPK.
Pozdrawiam kurierów