wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=23390
Strona 1 z 2

Autor:  Iceferno [ 24 gru 2009, 1:25 ]
Tytuł:  Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Jazda po serpentynach jest uciążliwa i niebezpieczna, czy macie jakieś doświadczenia w jeździe po takich drogach?
Dla mnie osobiście bardzo uciążliwa jest serpentyna w Jordanowie w małopolskim, spadek na znaku wynosi aż 15% :!: :!: :!: na dodatek jest bardzo kręta w połowie swej długości.
Może znacie podobne serpentyny w Polsce i Europie? Jak je najlepiej pokonywać?

Autor:  wojtas92 [ 24 gru 2009, 1:42 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Znana większości serpentyna kilkadziesiąt kilometrów za przejściem granicznym w Barwinku. Dla samochodów męczarnia, dla kierowców nic przyjemnego.
Kilka moich ujęć stamtąd:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
(c) wojtas92

Ze znanych mi ciekawych zjazdów/podjazdów w Polsce to chyba przed Nowym Sączem jest taka serpentynka.
W okolicach tego zbiornika retencyjnego (?)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Ro%C5%BCnowskie

Jeśli nie ma tam żadnej serpentyny, to znaczy, że pomieszałem lokalizacje, ale to mnie koledzy z Południa poprawią ;)

Autor:  Cyryl [ 24 gru 2009, 7:06 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

o ile takie serpentyny są dla kierowcy uciążliwością, jednak trudno ich nie zauważyć.
bardziej niebezpieczne są długie zjazdy, które niby nie kryją w sobie niebezpieczeństwa, ale nie przygotowany na to kierowca już w połowie drogi może spalić hamulce.

takie ciekawsze zjazdy to zjazd do Marsylii (znany lokalną droga od Grenoble), ale autostradą też jest trudny, zjazd do Genui, zjazdy z tuneli św. Gotharda i Bernarda w Szwajcarii. wystarczy wspomnieć, że jedąc od Włoch do tunelu pod przełęczą św. Gotharda ja ciężarówką stanie się na ostatniej stacji benzynowej przed tunelem, jakieś 20km, nie ma możliwości już na rozbujanie auta (no może teraz auta z silnikami po 500KM pewnie się wygrzebują) i ten odcinek pokonuje się na dolnej skrzyni skutecznie blokując innych, bo jest tam zakaz wyprzedzania dla pojazdów ciężarowych.

natomiast dość uciążliwa serpentynka jest przy wjeździe i zjeździe na Cervenohorske Sedlo - przełęcz pod górą Pradziad za Głuchołazami i Jesenikiem.

Autor:  Pazdz [ 24 gru 2009, 11:10 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Droga E134 z Haugesund do Oslo w Norwegii. W lato ten odcinek zajął mi prawie 10 godzin. Zimą to chyba helikopter musiałbym wzywać. :lol:

Kilka fotek:


Obrazek Obrazek ObrazekObrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Peres [ 24 gru 2009, 11:38 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
Ze znanych mi ciekawych zjazdów/podjazdów w Polsce to chyba przed Nowym Sączem jest taka serpentynka.
W okolicach tego zbiornika retencyjnego (?)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Ro%C5%BCnowskie

Jeśli nie ma tam żadnej serpentyny, to znaczy, że pomieszałem lokalizacje, ale to mnie koledzy z Południa poprawią ;)
Jest. W sumie to są ;P Z Sącza na Brzesko i z Sącza na Wadowice.
Niestety nie mam zdjęć, ale lipton tam jest...

Autor:  nicek90 [ 24 gru 2009, 12:19 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

koledzy mały OT jak trzeba jeździć po tych serpentynach żeby nie spalić hamulców przy zjeździe?

Autor:  Marecki [ 24 gru 2009, 12:36 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Paźdź w Norwegii to same takie drogi ale chociaż fajne widoki są no ale też łatwo czasami o jakąś stłuczkę jak wyjedzie Ci z zakrętu.

Autor:  Bajzel [ 24 gru 2009, 13:17 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
koledzy mały OT jak trzeba jeździć po tych serpentynach żeby nie spalić hamulców przy zjeździe?
Używać hamulca silnikowego/retardera/intardera, a jak najrzadziej dotykać hamulca nożnego ;)

Autor:  Peres [ 24 gru 2009, 13:24 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
koledzy mały OT jak trzeba jeździć po tych serpentynach żeby nie spalić hamulców przy zjeździe?
I podstawowa zasada: na jakim biegu wyjeżdżasz, na takim zjeżdżaj.
Ewentualnie bieg wyżej. Sam musisz ocenić.

Autor:  jeszkin [ 24 gru 2009, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

http://www.youtube.com/watch?v=pXJg4Q23dCE

Zimą ten odcinek drogi jest często zamykany, do czasu ustania opadów, i doprowadzenia drogi do w miarę normalnego stanu.
Takich podobnych dróg jest w Norwegii dużo.
Ze znanych mi w Polsce krętych dróg, to odcinek z Nowego Sącza do Zakliczyna :/ Zapuściłem się tam raz składem. To było pierwszy i ostatni raz :)

Autor:  JURAS [ 24 gru 2009, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

http://www.youtube.com/watch?v=sIkzk2JfYlQ

Tak samo kierunek Bergen warte obejrzenia.

Autor:  Marecki [ 24 gru 2009, 14:36 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
http://www.youtube.com/watch?v=sIkzk2JfYlQ

Tak samo kierunek Bergen warte obejrzenia.
Ta droga jest od północy czy od strony Oslo bo jechałem od strony Oslo w wakacje i jakoś za bardzo nie pamiętam takich zjazdów ;D

Autor:  JURAS [ 24 gru 2009, 15:22 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Obrazek Obrazek

masz ładnie dokładnie pokazane

Autor:  michal_2045 [ 24 gru 2009, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

hehe a ja kiedys stanalem na tych serpentynach co wojtas92 dodal fotki czyli okolice svidnika
poprostu za malo paliwa mialem w zbiornikach i smok poprostu zassal powietrze, a paliwo oczywiscie podczas podjezdzania pod gorke przychylilo sie i stanalem ale wtedy mialem farta ze jechalem chlodnia i mialem skad wziasc paliwo uffff...
a nie ktorzy jak staneli za mna to poprostu ledwo ruszali ;/

Autor:  Wilk 09 [ 24 gru 2009, 16:33 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Koledzy te serpentyny o których pisaliście na Nowy Sącz znajdują się w miejscowości Tęgoborze zjazdy są niezłe. Ale faktycznie na terenie małopolski nie brakuje takich dróg np. droga:968 Mszana -Zabrzeż ,964 Dopczyce -Kasina Wielka. Jeśli ktoś szuka prawdziwego trudnego odcinka to polecam 781 Andrychów -Żywiec przez Kocierz trasa do 8t (widywałem tam ciężarówki z drewnem ). :mrgreen:

Autor:  Iceferno [ 24 gru 2009, 16:54 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
Ze znanych mi w Polsce krętych dróg, to odcinek z Nowego Sącza do Zakliczyna :/ Zapuściłem się tam raz składem. To było pierwszy i ostatni raz :)
Znam tą drogę, to DW 980 Prowadząca z Jurkowa do Biecza, zwłaszcza na odcinku Gromnik - Biecz przez 28 km czeka nas trochę pracy..

Autor:  jeszkin [ 24 gru 2009, 17:00 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
Cytuj:
Ze znanych mi w Polsce krętych dróg, to odcinek z Nowego Sącza do Zakliczyna :/ Zapuściłem się tam raz składem. To było pierwszy i ostatni raz :)
Znam tą drogę, to DW 980 Prowadząca z Jurkowa do Biecza, zwłaszcza na odcinku Gromnik - Biecz przez 28 km czeka nas trochę pracy..
Blisko, ale nie o tą drogę mi dokładnie chodziło. Tylko o

Autor:  krcr [ 24 gru 2009, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
Tylko o
Papkin, jak gadaliśmy kiedyś o tych zawijasach, to ja ją też przerabiałem :)
od Sącza leciałem (albo od Krynicy-Zdrój). No trasa fajna, ale to było lato i nawierzchnia była ok.

Z takich zawijasów to mi się kojarzy jeszcze DK28 jakoś tak na odcinku Sanok - Przemyśl

Autor:  Grzesiek_KBR [ 25 gru 2009, 11:07 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

Cytuj:
Ze znanych mi w Polsce krętych dróg, to odcinek z Nowego Sącza do Zakliczyna :/ Zapuściłem się tam raz składem. To było pierwszy i ostatni raz :)
Fajnie, co, ja tam brykam co najmniej raz w tygodniu :mrgreen:
Cytuj:
Koledzy te serpentyny o których pisaliście na Nowy Sącz znajdują się w miejscowości Tęgoborze zjazdy są niezłe
A same serpentyny wabią sie Just (nie mylić z Just 5) :twisted:
W małopolsce jest tego wiecej, np. okolice wsi Rozdziele też harcorowy odcinek (DW965). DK79 okolice Koszyc, niby tylko kawałeczek a z jakimi atrakcjami (zwłaszcza wtedy jak się tam pobocze obsuwało).
Droga Stary Sącz- Nowy Targ i dalej do Jabłonki, przez Tylmanową - też ciekawie.
No jeszcze odcinek Sanok- Lesko - tam to sie ubawiłem jak turyści nie nadążali redukować biegów po tych górkach i zakrętach :lol:

Autor:  kuxi [ 25 gru 2009, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Serpentyny, niebezpieczne i trudne do przejechania.

dokładnie - serpentynki w Tęgoborzu dają czasem popalić - jak poprószy lub zrobi się szklanka to nieciekawie tam jest - raz jak jeszcze Lką jechałem na egzamin do Sącza to koleś tam Scanią z węglem zanurkował w las.. ale nie wiem co było przyczyną...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/