wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22534
Strona 1 z 1

Autor:  widoczek [ 31 paź 2009, 21:23 ]
Tytuł:  Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

Oradea > Sibiu > Brasov > Ploiesti ? (E-60)

czy Oradea > Sibiu > Ramnicu Valcea > Pitesti (E-81)

Nie mam pojęcia, nie byłem :?

pomożecie ? :>

Autor:  Kameras [ 31 paź 2009, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

Jedz Oradea-Sibiu-Ramnica Valcea-Pitesti ;)

Jedziesz tam pierwszy raz ? Ogolnie na Rumunie pierwszy raz ?

Autor:  widoczek [ 31 paź 2009, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

Cytuj:
Jedz Oradea-Sibiu-Ramnica Valcea-Pitesti ;)

Jedziesz tam pierwszy raz ? Ogolnie na Rumunie pierwszy raz ?

najdalej byłem w Sebes ( Oradea>Cluj>Sebes), nie wiem co będzie dalej i chyba serpentynki się kłaniają... :)
.. nie wiem jaki stan dróg będzie dalej :) ?

(to będzie 4 moja trasa do Rumuni [Cluj, Sebes, Satu Mare] i 1 do Bukaresztu)

dzięki za odpowiedź, odświeżam stronę co 15 minut ;)

Autor:  Kameras [ 31 paź 2009, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

Na pewno serpentynki sie kłaniaja :D Karpaty kolego Karpaty i ich smak uu solidny jak masz 24 tony to troche wajhowania bedzie nie ma co ukrywac ;) w samej Rumuni byles to juz wiesz co i jak i z czym sie je.Drogi jak to w Rumuni raz lepiej raz gorzej sam wiesz jak jest byles to wiesz pozniej ( sory ale nie pamietam dokladnie od kad tez w Bukareszcie bylem raz ) sa 2 pasy do samego Bukaresztu ale w wiekszosc tej drogi jest dla nas zakaz wyprzedzania .No i najlepiej skleic sie w pewne miejsce do parkowania bo przed samym Bukaresztem nie jest tego za wiele na stacjach powiedza Ci privat privat i camion nie i tyle.Wczesniej troche serpentyn ale na spokojnie , pomalu a wierze w Ciebie ze dasz rade ;)

Aha jakbys nie znalazl nic w samym Bukareszcie do parkowki to wbij na 2ke w kierunku Buzau jakies 18 km po Twojej stronie w miejscowosci Afumatii bedzie parking taka restauracja bedzie sie swiecil napis na czerwono tam jest parking , platny przyjdzie dziadek , zaplacisz ale masz spokoj .

Kolec Bukaresztu (Ring) jest dosc koleisty no i z rana sie mocno tam korkuje ale to norma w rumuni sygnal swiatla i do przodu.

Aha no i jesli jestes fanatykiem psow (zwierzat co by nie bylo :D ) to przygotuj sie czasami na ostre widoki bo Bukareszt ma z tym problem i czesto chodza wychudzone psy stadami czy tez w pol rozjezdzone leza przy drogach ;)

Autor:  widoczek [ 31 paź 2009, 22:49 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

dzięki Kameras, ja wrócę to opowiem jak było :)

Autor:  marcinABCEuk [ 01 lis 2009, 0:05 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

Rzeczywiście w okolicach Pitesti zaczyna się dwupasmówka zwana autostradą heheh.Podobną widziałem tylko w Bułgarii.Znaki zakazu wyprzedzania ciężarówkom wstawiono dwa lata temu w wakacje.Ale słyszałem na radiu że już od jakiegoś czasu nie obowiązują tylko znaki zapomnieli zdjąć. :lol: Ale ręki nie dam uciąć.Na całej tej śmiesznej autostradzie jest ze 4 może 5 wiaduktów za którymi lubią stać policjanci z suszarka w swoich bajeranckich Daciach Logan także uwaga.Poza tym raczej nie ma opcji abyś po drodze nie spotkał jakiegoś ROMANA który rozwija 60 km/h,a jeszcze śmieszniej jak go spotkasz w górach :shock: Wtedy zazwyczaj tworzy się kilometrowy korek.Także te zakazy to jakaś paranoja.
Co do stojanek i parkingów to zazwyczaj na Luk Oilu jest za free,ale zazwyczaj jest zajęte bo miejsca jest na 3-4 auta.

Rumunia-piękne widoki i kobiety za 5 euro heheh.Powodzenia kolego. :mrgreen:

Autor:  widoczek [ 08 lis 2009, 16:04 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

No wróciłem dziś o 4:00 tj. niedziela.

Pojechałem na Sibiu > Ramnicu Valcea > Bukareszt. Potem z Bukaresztu pojechałem na Ploiesti gdzie się ładowałem (pojechałem drogą nr.1 a powinienem jechać drogą A1 bo na 1 są zakazy dla ciężarówek od 6:00 do 22:00.. udało się przejechać) :).

Miałem problem z poduszką (prawa, środkowe koło naczepy) ubytek powietrza, jednak przez 200 km sprężarka dawała sobie radę wiec jechałem... miałem dylemat na ten temat :)... (tylko 15 ton chyba...)

w Cluju zacząłem mieć problemy, zatrzymania na światłach itd. spowodowały że sprężarka nie nadążała bić powietrza i na rondzie zegar pokazał poniżej 8 atm. .... problem ze sprzęgłem, nie mogłem zredukować biegu, choć szczęśliwie miałem 4 :) wykaraskałem się z tego ronda i zatrzymałem za przystankiem zaraz za rogiem, poczekałem aż się pojawi 12 atm i pojechałem dalej szukając parkingu za Clujem ( hm to chyba nie był Cluj tylko Sibiu).

Zatrzymałem się na bardziej dzikim parkingu niż dziki parking ;). Nie było tam nikogo i straszliwe "twarde" błoto. Tam 2 przewody od poduszki odciąłem i złączyłem złączką 8' której nie miałem, na szczęście się ktoś tam zatrzymał i akurat miał taką złączkę. Wymieniłem się z nim na 10' bo tych akurat miałem w brud... ( muszę złączyć a nie zaślepić przewody bo w przypadku zaślepienia nie będzie miaeł powietrza następna poduszka i w rezultacie pojadę na 1 poduszce a tak na 2 :)... pisze bo to dylemat z mechanikiem który każe zaślepiać w takiej syt.

Potem mi strzelił z przodu następny przewód powietrza mający coś wspólnego z hamulcem ręcznym bo przestawał syczeć jak zaciągnąłem ręczny(?).... Przez dłuższy czas nie mogłem zlokalizować tego ubytku bo przy zatrzymaniu przestawał syczeć kompletnie !.. jednym słowem tragedia :) ubytek powodował że mi sie zaczynały hamulce włączać więc szczęśliwie w promilu 500 metrów znalazłem dzikszy niż dziki parking na których towarzyszyły mi tylko 2 ładne pieski :), tam człowiek nigdy nie jest sam ! haha :) lubię Rumunię ! ( "ja tu na deszczu moknę !!! WILKI JAKIES !! ")

Noo.. a potem najechałem na coś na drodze i pozbyłem się halogenu :).. została naruszona konstrukcja błotnika która odpadła mi u Węgrów ( osobówka mnie zatrzymała inaczej bym nie wiedział że nie mam błotnika)...

Rumunia ma super drogi jak na te warunki (góry). Bardzo dużo zakrętów kilka serpentyn, jednak pasy są szerokie i nie ma tyle zabawy co u Słowaków, u Słowaków to już całkiem tragedia, mają gorsze drogi od Rumuni, Węgier, Ukrainy no i Polski,.. takie me zdanie! :) a droga z Presova do Barwinka to już całkiem porażka.. droga nadaje się tylko dla osobówek a nie dla Tirów.. ehh nie lubię tamtej drogi, pozdrawiam :)... coś mi wskoczy do główki to napisze..

Straszą że góry i trudne podjazdy, góry są ale zwykle na 5' czy 6' wystarczy żeby wyjechać...

Acha ! zaraz za Granicą H-SK (Tornyosnometi) 1 CPN Słowacy zrobili parking po lewej stronie dystrybutorów usypany żwirem... zakopał się tam pewien Polak po sam most ( ma na sobie 24t) nie wiem jak sobie poradzili.. zostawiłem im 3 pasy czułem sie niepotrzebny to pojechałem dalej... - to taka Słowacka "łapanka" ruchomy żwir :). Wyśle że mieli duży problem żeby wyjechać z tamtego miejsca... podciągali go na 10 pasach (5) urywały się jak nici do bielizny.

Powiem szczerze że sam nie wiem jak sobie poradzę w zimie :/

pozdr Łukasz

Autor:  adasko771 [ 08 lis 2009, 16:10 ]
Tytuł:  Re: Jak pojechac ciezarówką na Bukareszt ? (24t)

No to widzę przygody miałeś i dałeś rady małym problemom. Co niejednemu tu szczęka opadnie, bo zamiast samemu robić to serwis by wzywali. :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/