Strona 1 z 1 [ Posty: 20 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 24 kwie 2009, 15:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 gru 2007, 21:14
Posty: 1
GG: 0
Samochód: renault magnum
Lokalizacja: poznań

witam ! jestem kierowca w małej firmie transportowej gdzie zarobki są dość skromne. część pieniędzy zarabiałem na oszczednościach. Od niedawna mam sonde w baku. Chciałbym zapytać jaki jest bład sondy, ile można pobrać paliwa?? i czy w ogole jest taka mozliowśc?? pozdrawiam


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 15:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
część pieniędzy zarabiałem na oszczednościach.
To już jest po prostu bezczelność.

"Cześć, jestem złodziejem i mam pewien problem z systemem zabezpieczeń. Pomożecie mi go obejść?"

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 16:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 mar 2009, 22:15
Posty: 132

To sie przerzuć na palety :idea:
Tak na serio to mam nadzieję, że to żart :roll:
Jeśli nie to j.w. :evil:

_________________
Why so serious?


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 16:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2007, 0:09
Posty: 344
GG: 0
Samochód: Nyska V8 Tandem
Lokalizacja: Gdzieś przy DK12 :)

Niech szefu yno zaglądnie TU :mrgreen:

haha


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 17:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sty 2009, 23:11
Posty: 152
GG: 0
Samochód: Mitsubishi Galant 2.4l
Lokalizacja: Wrocław

To zależy jaką masz sondę w baku (nazwa firmy).
W chwili obecnej mam dostęp do firmy instalującej takie urządzenia w pojazdach, m in. koparki, samochody ciężarowe. Dokładność takiej sondy jest taka sama jak odczyt komputera pokładowego. Natomiast jest jeszcze prostszy sposób na sprawdzenie czy pracownik oszukuję na paliwie. Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Obecnie nie bawię się w rozlewnie tylko dlatego że moj pracodawca ma normy spalin oraz bonusy. Swego czasu (pracując w Szwecji) wszyscy pracownicy ściągali paliwo pomimo sond w baku. Sam jeździłem do Polski za te oszczędności.


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 19:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić :?: :shock:

Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go.

Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 20:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 lis 2008, 14:17
Posty: 28
GG: 0
Samochód: honda
Lokalizacja: Białystok

Cytuj:
Cytuj:
Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić :?: :shock:

Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go.

Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat.
Harry man nie rozumiem Ciebie kolego,jak widzisz ,że szef wali z tobą w ch.ja to dla czego ty masz nie kroić go na paliwo.Ja mam prostą zasadę,szef jest ok nie ma problemu,ale jak widzę ,że mnie jawnie oszukuje ja mu odpłacam podwujnie


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 20:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 lip 2007, 17:39
Posty: 258
GG: 8732157
Samochód: srebrny
Lokalizacja: KaLIfornia

Jak Ci nie pasuje szef, to dlaczego u niego pracujesz????? Groził Ci, że jeśli odejdziesz, to zabije Twoją rodzinę??


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 20:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sty 2009, 23:11
Posty: 152
GG: 0
Samochód: Mitsubishi Galant 2.4l
Lokalizacja: Wrocław

Problemem była cała skala ściągania paliwa w Szwecji. To było na porządku dziennym. I może nie zrozumieliśćie że tymi pracownikami którzy tak ochoczo ściągali to paliwo to nie byli Polacy tylko Szwedzi.
Nie napisałem że obecnie ściągam paliwo !
A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami albo jesteście dwunastolatkami i nie wiecie co piszecie.


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 20:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 lip 2007, 17:39
Posty: 258
GG: 8732157
Samochód: srebrny
Lokalizacja: KaLIfornia

Eee nie przesadzaj. Ja wczoraj 5te urodziny miałem. Co to jest paliwo??
Nie osądzaj innych na podstawie siebie...


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 20:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 lut 2009, 12:41
Posty: 76
GG: 0

Uuu. Skoro masz pięć latek to gratuluję dość dojrzałej konstrukcji zdania.
Faktycznie jest sposób który kolega Gibon opisał. Jest to stały nadzór nad tankowanym paliwem oraz znajomość średniego spalania auta w różnych warunkach. Problemem jest że większość właścicieli firm transportowych nie zna posiadanego przez siebie taboru.

A tak poza tym nie widzicie tego że kolega Gibon podpuszcza Was (przynajmniej ja tak to odbieram).


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 21:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
Dokładność takiej sondy jest taka sama jak odczyt komputera pokładowego.
No właśnie.. Tak na marginesie oczywiście, bo nie chcę się wdawać w dyskusję na temat: "Kto kradnie, a kto jest święto-jebliwy"..

Ruszasz w drogę, przyjmijmy że w kółku masz ok 3300 km. Wracasz, patrzysz na normę komputera: 31l/100km.. Liczysz "ręcznie": 35,5l/100km. U znajomego w firmie właśnie na podstawie normy komputerowej oskarżono kierowców o kradzież paliwa. Doszło do kursów w podwójnej obsadzie, wraz z prezesem aby udowodnić rzeczywiste spalanie samochodów.. Wyszło na korzyść kierowcy.. W przypadku monitorowania pojazdu przez całą trasę, dyspozytor widzi normę jaką pokazuję mu sonda, a więc jak ładnie zaznaczył kolega wyżej, jest taka sama jak odczyt z komputera. Kierowca wraca i podaje inną normę. W przypadku małych firm problem można rozwiązać jak u znajomego. Ale co z dużymi firmami?


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 21:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Jak nie przemawia do Was sumienie to przynajmniej powinniście być świadomi, że okradanie pracodawcy to podcinanie gałęzi na której się siedzi.
Cytuj:
Problemem była cała skala ściągania paliwa w Szwecji. To było na porządku dziennym. I może nie zrozumieliśćie że tymi pracownikami którzy tak ochoczo ściągali to paliwo to nie byli Polacy tylko Szwedzi.
Właśnie sam się zastanawiałem o kogo chodzi.

Faktem jest, że jeżeli coś jest na porządku dziennym to ludzie przestają postrzegać to jako zachowanie naganne.
Cytuj:
Nie napisałem że obecnie ściągam paliwo !
Wiem, ale napisałeś:
Cytuj:
Natomiast jest jeszcze prostszy sposób na sprawdzenie czy pracownik oszukuję na paliwie. Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Obecnie nie bawię się w rozlewnie tylko dlatego że moj pracodawca ma normy spalin oraz bonusy.
co sugeruje, że okradanie "złych" pracodawców uważasz za usprawiedliwione.
Cytuj:
A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami
Na pewno nie ma świętych wśród nas, ale ukraść 2zł z portfela mamy, a okradać regularnie pracodawcę na kilkaset zł. miesięcznie to bardzo duża różnica.

Druga sprawa... są rzeczy o których po prostu lepiej nie rozmawiać na forum ogólnym.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 21:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sty 2009, 23:11
Posty: 152
GG: 0
Samochód: Mitsubishi Galant 2.4l
Lokalizacja: Wrocław

Oj pomyłka ... miało być - pracodawca.
To jest internet. Nie powinno być materiałów pedofilskich, sposobów na konstruowanie domowej roboty bomb a krążą po sieci. Wrzuć na luz. Wszyscy kradną i wszyscy są okradani w sposób pośredni lub bezpośredni.
Sam ostatnio mam sklepik spożywczy i zatrudniam sprzedawczynię. Zapewne bierze sobie jakieś owoce lub warzywa do domu bez mojej wiedzy. I co, mam ją nazwać - złodziejką, zwolnić, zainstalować monitoring ?
My Polacy, myślimy że wszyscy do okoła nas okradają a zagranicą to pieniądze wiszą na drzewach. Niestety tak nie jest. Tam też to standard. Wystarczy tylko troszkę pojeździć po świecie a sami się o tym przekonacie.


Post Wysłano: 24 kwie 2009, 23:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 gru 2008, 15:25
Posty: 5
GG: 2550784
Samochód: BMW

Cytuj:
A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami
Fakt faktem nikt nie jest święty i nikt mi nie powie że pracując obojętnie w jakiej firmie czy pracodawca jest ok czy też jest chu...jem nie spuścił sobie ani kropelki paliwa
Cytuj:
Sam ostatnio mam sklepik spożywczy i zatrudniam sprzedawczynię. Zapewne bierze sobie jakieś owoce lub warzywa do domu bez mojej wiedzy. I co, mam ją nazwać - złodziejką, zwolnić, zainstalować monitoring ?
Sam dałeś sobie teraz przykład kogo można nazwać złodziejem a kogo nie. Jeżeli ta sprzedawczyni brałaby sobie codziennie np. 1kg. jabłek, 1kg. cukru itp. i sprzedawałaby np. sąsiadom i ty robiąc inwentaryzację zauważył byś duże braki towaru co byś zrobił w tej sytuacji? Odpowiedź jest chyba prosta
Tak samo jest z paliwem każdy pracodawca przymknie oko jeżeli raz na tydzień kierowca spuści sobie np.15 litrów paliwa na własne potrzeby, ale jeżeli kierowca raz w tygodniu spuści np. 100 litrów wyjdą znaczne braki i pracodawca oskarży o to kierowce i nazwie go złodziejem.

To tyle na ten temat z mojej strony. Pozdrawiam


Post Wysłano: 25 kwie 2009, 3:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2008, 2:44
Posty: 43
GG: 2029686

ale panowie o czym ta dyskusja, od zawsze wiadomym jest, że kierowcy spuszczają pracodawcą paliwo i czy z normami czy z sondami i tak to zrobią i tak. Kierowcy ciężarówek ludziom zawsze beda sie kojarzyć z prostytutkami w lasach i spuszczanym paliwem. Nikt tego nie zmieni wiec gadanie tutaj o świętościach i okaradniu pracowdawców ojezu jak tak można, jak dla mnie jest po prostu śmieszne. Dam sobie odciąć ręke, że każdy z tych którzy piszą w ten sposób to dzieci kierowców albo typ "mój wujek jeździ tirem".

Od razu odpowiem na Wasze krzyki które są tu nieuniknione. Jestem pracodawcą i jestem świadom tego, że paliwo jest spuszczane. Póki nie złapie na gorącym i póki nie ma przegięcia pały to po prostu odpuszczam sobie temat bo nie ten to przyjdzie inny i bedzie robił to samo albo jeszcze więcej będzie doił.


Post Wysłano: 25 kwie 2009, 7:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

ja nie jestem w tej chwili kierowcą, nie jestem też pracodawcą, ale nadzoruję transport. dla mnie nie ma znaczenia, czy facet spuszcza paliwo, czy nieumiejętnie jeździ - jest nieopłacalny i do widzenia.

nie będę szukał dowodów, sond, czy innych cudeniek.
jeżeli jest jedna trasa i większość samochodów pali 35, a kilka 40 to trzeba tych kierowców wymienić.
chyba że pozostali kierowcy zgodzą się zrobić ściepę z własnych pieniędzy na wypłatę tych kilku, ale jakoś do tej pory zaproponowałem takiego rozwiązania - nie było potrzeby.

jeżeli mam wątpliwości sam siadam i dopuszczam zużycie do 15% większe od mojego.

natomiast inną sprawą jest opisywanie tego publicznie na forum, tym forum.

jeżeli celem WC forum jest stworzenie wizerunku kierowcy kojarzonego z prostytutkami i spuszczanym paliwem to taki sposób opisywania pracy kierowcy jest kamieniem milowym ku temu.

kolega Polak pisze, że nic tego nie zmieni. może tak, może nie, ale przynajmniej ja będę robił wszystko by kierowca kojarzył się z fachowcem, swego rodzaju ekspertem i życzliwym dla innych użytkowników gościem.

co dziwne większość samych kierowców robi wszystko, aby było odwrotnie.

proponuję aby na najbliższym Master Truck w Opolu zrobić dwa stoliki gdzie publiczności kierowcy będą się zwierzać przy jednym: jak spuszczają paliwo, przy drugim o przygodach z prostytutkami.
w ten sposób na pewno wzrośnie szacunek dla naszego zawodu.

bo takie opisywanie pracy kierowcy na forum niczym się nie różni od tych stolików.

jak koledzy wiedzą na tym forum zaglądało parę osób piszących prace z psychologii czy socjologii, akurat jest to dobry materiał.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 25 kwie 2009, 11:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 mar 2009, 22:15
Posty: 132

Cytuj:
...natomiast inną sprawą jest opisywanie tego publicznie na forum, tym forum.

jeżeli celem WC forum jest stworzenie wizerunku kierowcy kojarzonego z prostytutkami i spuszczanym paliwem to taki sposób opisywania pracy kierowcy jest kamieniem milowym ku temu...
O to to to to :!:

_________________
Why so serious?


Post Wysłano: 25 kwie 2009, 11:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić :?: :shock:

Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go.

Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat.
Harry man nie rozumiem Ciebie kolego,jak widzisz ,że szef wali z tobą w ch.ja to dla czego ty masz nie kroić go na paliwo.Ja mam prostą zasadę,szef jest ok nie ma problemu,ale jak widzę ,że mnie jawnie oszukuje ja mu odpłacam podwujnie
I odwrotnie: pracodawca widzi że pracownik jest złodziejem,że go okrada, więc na razie go z jakiegoś powodu tolerując myśli: on i tak mnie okrada, więc nie ma powodu bym go traktowal uczciwie. I kółko sie zamyka.
Pomijając oczywistość, że kradzież jest kradzieżą a złodziej złodziejem.

_________________
ego


Post Wysłano: 25 kwie 2009, 12:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

uczciwość jest symetryczna jak znak równości, jezeli kroisz nie miej pretensji, że Ciebie kroją.

aby domagać się ucziwego traktowania trzeba samemu byc uczciwym.

a teraz proszę wejść w temat "Protest 2009" i powiedzieć na jakiej podstawie ludzie mają poprzeć lub chociaż zrozumieć kierowców przeczytawszy ten temat?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 20 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: