Strona 6 z 22 [ Posty: 440 ] Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 822 Następna
Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 21 lip 2006, 18:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 lut 2006, 18:46
Posty: 35
Lokalizacja: Warszawa

W zakladach chemicznych w Jonawie, pytaja sie o wiek.

_________________
Niech żyją lata 80-te!


Tytuł:
Post Wysłano: 22 lip 2006, 11:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lut 2005, 22:59
Posty: 122
Lokalizacja: Brzesko

"Reckitt Benckiser" w Nowym Dworze Mazowieckim, powalony zakład kiedys czekałem 8 Godzin na bramie, tata mi wtedy donosił jedzenie i picie :?

Zakład produkujący alu. "Alcoa" oddział w Szekesfehervar ( ta mieścina o zakręconej nazwie mieści się nad balatonem blisko Veszprem. Wtedy spędziłem 5 Godzin w towarzystwie Czecha. Państwo: Węgry


Zakłady Chemiczne w Kazinbarcika jak się na zakład wjedzie to czekać trzeba ok. 3 Godzin i tak żeczywiście było. Państwo : Węgry

Oraz Browar Okocim w Brzesku robią wielkie problemy ale czasami jak jest dobry straznik to wpuszcza a ile czasu to trwa to nie wiem bo nigdy nie siedziałem tam na bramie :mrgreen:


Tytuł:
Post Wysłano: 22 lip 2006, 11:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 14:55
Posty: 1587
Lokalizacja: Brzesko

Do wielu browarów nie wpuszczaja, ale zawsze mozna powiedziec: "Panie, wziołem chłopaka do Anglii, no i skad miałem wiedziec ze tu bede musial sie rozładowac/załadowac" - czesto działa.
Nie można też wjeżdzać z dziecmi (lub na podwójnej obsadzie) do Rafinerii w Płocku. W kabinie sprawdzaja za każdym razem, a na dodatek patrza czy nie ma sie butli z gazem i alkoholu. Jesli sie to ma trzeba to na bramie zostawic.

PS: Pisałem o tym Rosignano Solvay ze nie wpuszczaja dzieci. tam na podwojnej tez nie wpuszczaja

_________________
www.Truck-Spotters.eu


Tytuł:
Post Wysłano: 22 lip 2006, 12:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 lut 2006, 14:03
Posty: 104
GG: 1522591
Samochód: VW
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Cytuj:
Nie można też wjeżdzać z dziecmi (lub na podwójnej obsadzie) do Rafinerii w Płocku
Podobnie jest w Rafinerii Jasło. Kiedyś musiałem tam czekać 3h aż rozładują fathera. :) pozdro

_________________
NIEBIESKI... :P


Tytuł:
Post Wysłano: 22 lip 2006, 14:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lut 2005, 22:59
Posty: 122
Lokalizacja: Brzesko

Na tym zakładzie "Alcoa" zasady te same tylko 1 driver w wyjątkowej sprawie może byc 2 ale wiąże się to z jakimiś protokołami i bóg wie czym więc lepiej samemu. A na tym zakładzie w Nowym Dworze Maz. też nie można ani dzieci ani kobiet choćby miała nawet i 80 lat tylko kierowcy i to po okazaniu prawa jazdy


Ostatnio zmieniony 31 paź 2006, 18:23 przez Daf, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 23 lip 2006, 17:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 mar 2006, 22:05
Posty: 422
Lokalizacja: Poznań

Skoro pojawiają się zakłady spoza naszego państewka to ja również coś dorzucę.Fabryka papieru Dunapack,mieszcząca się na Węgrzech w Dunaujvaros.Portierzy ,migowym języiem wyproszą nas z kabiny. :D Co do miasta,przy wymowie którego można sobie pokaleczyć język(Szekesfehervar) to również miałem przyjemność tam kwitnąć.Niestety w pojedynke...


Tytuł:
Post Wysłano: 03 sie 2006, 22:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lip 2006, 12:17
Posty: 128
GG: 0

Ja jak jechalem w 2 trase w życiu, a własciwie wracalismy z ojcem z Wegier to na granicy słowacko-czeskiej popier... celnik słowacki nie chcial mnie wpuscic!!!... bo nie mam ukonczonych 15lat. mam ponize1.50(kurde ale mikrus ze mnie byl) i cos tam jeszcze...ale zaplacilil tato mandat i pojechalismy. Jeszcze na koniec zapytal celnika:"Czy ma dzieci" bo jezeli nie ma to zyczy mu zeby mial to zobaczy wtedy ile kosztuje ich utrzymanie...To byl chyba 98-99rok
A w Polsce to na IP wjechalem na lozku a tak to wszedzie, a jedynie w Melnoxie w Mielcu musialem siedziec cala noc w kabinie, wylałem sie dopiero jak nas ktos zasłonił :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 06 sie 2006, 23:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 maja 2006, 21:31
Posty: 18
Lokalizacja: ...:::Choszczno:::...

No jak tu juz wspominali niektorzy do International Paper nie chcą wpuszczać, tam to wogole sllyszalem ze ci kabine przetrzepują nie wolno duzo rzeczy wwozić ze soba a nawet gazety stemplują :| . A po 2 to mnie nie chcieli wpuscic w Unileverze w Poznaniu w te wakacje:/ :P :twisted:


Tytuł:
Post Wysłano: 08 sie 2006, 11:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lip 2006, 21:25
Posty: 71
Lokalizacja: Śląsk (Tarnowskie Góry)

Niewpuszczaja na zakłądy Azotowe w Tarnowie Mościcach.Tam siedzialem 1,5 godziny na portierni i gadalem z portierem o ...Małyszu.Z tego co wiem Jest też problem z wjazdem do Rokity w Brzegu

_________________
http://www.weglostal.com.pl
http://www.kemipol.com.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 08 sie 2006, 12:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lut 2005, 20:21
Posty: 932
Lokalizacja: Łódź/Wieluń

Praktycznie na każdy z. chem. nie mozna wjechać no chyba ze ma się szczęscie i trafi sie na luzackiego portiera. Ale jeśli nawet się wjedzie to nie mozna sie ruszyć z kabiny. U nas jak do Zugilu przywozą kwasy to miejsce rozładunku odgradzne jest taśmą i nikt w tym czasie oprócz kierowcy i pracownika odpowiedzialnego za rozładunek nie może przebywać w pobliżu cysterny.
Cytuj:
Z tego co wiem Jest też problem z wjazdem do Rokity w Brzegu
W Rokicie to nawet cie opier%&*# za kręcenie się w pobliżu zakładów.
:?


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 15:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 wrz 2006, 19:33
Posty: 4

DS Smith - Kielce (wiele opakowań, jeden dostawca), do iluś tam lat nie wpuszczają. Miałem pecha, bo akurat zmiana była i gość na bramie się bał, że szef zobaczy... :( akurat deszcz lał i musiałem się pod przystanek schować :)


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 18:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 cze 2006, 13:27
Posty: 29

W Lodzi w firmie sonoco sprawdzaja czy kierowcy ciezarowek nie wywaza wyrobow gilletta z firmy. Sprawdzaja kabine i itp. w nie ktorych przypadchach. Ochrona zachowuje sie nie milo. I nie mozna wjechac z kims w kabinie ;/


Pracowalem w tej firmie troche przerobane ;/ - na magzynie


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 20:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2006, 11:06
Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków

to ja chociaz jezdze na autobusie, a wczesniej jezdziłęm z tatą w innej firmie messengerką po Krakowie, to dodam że do ASterixa [grupa curyło] nie wpuszczają wogóle, no i Prominex też nie wpuszcza na swój plac.

_________________
ze mnie to tiroweic żaden :(!


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 21:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2006, 16:10
Posty: 407
GG: 0
Samochód: duży z naczepą
Lokalizacja: Opolskie

Tak jak to DeL wspominał w większości zakładów chemicznych jest problem z wyjazdem - logiczne. Takie same obyczaje możemy spotkać (jak już wspominano na forum) w zakładach piwowarskich, wyrobów tytoniowych itp. , czyli w zakładach gdzie regulamin wewnątrzzakładowy jest bardziej zaostrzony. Takie zaostrzone regulaminy tyczą się też wszelkiego rodzaju zakładów spożywczych, np. firma NUTRICIA Polska Sp. z o.o. (Warszawa, Opole) są problemy przy wjeździe, chociaż czasami trafiając na wyrozumiałego portiera można wjechać. Podobna sytuacja może nas spotkać w różnych kampaniach motoryzacyjnych choć np. w Gliwickim Oplu większego problemu z wjazdem nie ma, to już w Polskich Zakładach Fiat Auto Poland (gł. Bielsko-Biała i Tychy) wjechanie na zakład jest nie możliwe, co się np. tyczy FIAT-a w firmie "matce" mieszczacej się w Turynie (I) jest taka sama sytuacja. Kolejnym przykładem mogą być stalownie - problemy możemy spotkać w stalowni w Trincu (CZ) oraz np. w Koszycach (SK) - nie jest to jednak reguła, ponieważ zależy na kogo się trafi. Czy nam się to podoba czy nie to musimy to akceptować - bo nie warto sobie niepotrzebnie robić problemów.
Cytuj:
Fabryka papieru Dunapack,mieszcząca się na Węgrzech w Dunaujvaros.
W zdecydowanej większości odzdziałów IP i Dunapack pojawia się problem wjazdu. Na Węgrzech ten problem może spotkać w wspomnianym Dunajvarosie oraz Nyíregyházie, podobnie jak w Rmuńskich oddziałach (Cluj-Napoca, Piatra Neamt, Braila, Sibiu) spółki Dunapack.
Cytuj:
Szekesfehervar (ta mieścina o zakręconej nazwie mieści się nad balatonem blisko Veszprem)
Moim zdaniem "mieścina" mało trafne słowo :lol: bo jest to jedno z 30 największych miast Węgier :twisted: Dobra już się nie czepiam :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 21:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 wrz 2006, 16:07
Posty: 32

TESCO Teresin, OERLEMANS Siemiatycze oraz FM LOGISTIC Tomaszów Maz. Ale w tych 2-óch ostatnich kłade się zawsze na wyro, i czarny nic nie widzi..


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 23:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2006, 16:11
Posty: 713
GG: 41206084
Samochód: SCANIA R420
Lokalizacja: Augustów

Moim zdaniem powstaje problem wjazdu gdy pasazer nie posiada jeszcze dowodu osobistego.Kiedyś np. jak jeszcze nie miałem dowodu nie chcieli wpuszczać do zakładów chemicznych w Policach/Szczecin lub fabryce szkła w Gliwicach.Ale od pory gdy posiadam owód niema rzadnych problemów z wjazdem na teren zakładu.

_________________
scania R-serie "Stronger than ever"

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
International Transport

Augustów najpiękniejsze miasto Polski


Tytuł:
Post Wysłano: 16 wrz 2006, 23:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Huta Sędzimira, Kraków. Czekałem 3 godiny na tate bo ciec mnie pwyatrzył(skochałwem sie za fotele kierowcy) Czekalem sam jak palec na tate w wieku 9 lat.Na szczescie miła pani a portierni przyniosła mi dorżdzówe i taka orenżade butlkowaną jak w stoczni Gdnańsk w '89 była xD Mnim Mniam. Ogółnie Huta śedzimra to zespoł osrdoków wychowaczych dla ludzi dorosłych. :)


Tytuł:
Post Wysłano: 31 paź 2006, 12:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:43
Posty: 162
GG: 0
Samochód: bez adblue
Lokalizacja: SKL

- CEMENTWONIA WARTA w Działoszynie (nie wiem ale mnie wpuszczali a jakiegos łebka wysadzili )
- EKO-CEM Dąbrowa Górnicza
- EHAZET (teren Huty Cz-wa ) Czestochowa ciec mi powiedzął jak che wjechac to na łózko !
-TRW (poduszki powietrzne) Czestochowa tam jeszcze nie byłem ale kumpla wysadzili !!!

_________________
EKIPA TYSIĄCA I JEDNEJ TARCZY :):)


Tytuł:
Post Wysłano: 31 paź 2006, 12:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2006, 11:06
Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
Takie zaostrzone regulaminy tyczą się też wszelkiego rodzaju zakładów spożywczych, np. firma NUTRICIA Polska Sp. z o.o
również i Zakłady spożywcze Gerber w Rzeszowie to też 'zamknięty płot' bo jak przyjechalismy do nich po messengerki to nie wpuścili mnie, bo stwierdzili, ze moge narobić szkód na placu. ehh

Gdzie nie wpuszczają jeszcze ? z własnego doświadczenia wiem, że do Elektrociepłowni w Krakowie [po popiół często jezdziłem ze znajomym] i na drugiej stronie do Energokraku na hałdy elektrociepłowni tez nie wpuszczają, ale portier jest spoko kolo więc zdarzy się, że jak mu sie zrobi zakupy to później wpuszcza.

_________________
ze mnie to tiroweic żaden :(!


Tytuł:
Post Wysłano: 31 paź 2006, 18:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lut 2005, 22:59
Posty: 122
Lokalizacja: Brzesko

na Dunapacku też siedziałem :D w Dunaujvaros i w Budapeszcie też bym nie wjechał ale deko się przykombinowało i wjechałem, potem cukrownia w Ropczycach tez robia problemy tez wjechałem sposobem tam i jeszcze Telefonika Kraków ( szczęście ze byliśmy w 3 auta z firmy to mój tata poszedł na 1 ogień potem za nim z 5 aut było kolejne auto i jak ono wjechało to do następnego które było 2 samochody dalej, a po kilkunastu minutach wyjechał mój tata ).


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 6 z 22 [ Posty: 440 ] Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 822 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: