wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

rozmiar opon a spalanie - matematyka
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17862
Strona 1 z 1

Autor:  lortek [ 04 gru 2008, 18:18 ]
Tytuł:  rozmiar opon a spalanie - matematyka

dajmy na to dwie opony:
1. 145/70 r13
2. 155/80 r13

Dane:
opona 1:
a). 145 - szerokosc opony [mm]
b). r13 - rozmiar felgi w calach (13 cali = 32,9 cm)
c). 70 - profil opony w % ((wysokosc opony/szerokosc) x100) w przypadku tej opony wg moich obliczen to 10,15 cm

opona 2:
a). 155 - j.w.
b). j.w.
c). 80 = 12,4 cm wg moich obliczeń

postawmy je na stojąco:
opona 1:
wysokość koła 53,2 cm
promień r= 26,6 cm

opona 2:
wysokość koła 57,7 cm
promien r=28,85 cm

jak widzimi kolo 2 jest wieksze i na stojąco jest wyzsze o prawie 5 cm

zalożenie:
trasa, jazda stałą predkością, spalanie samochodu 7 litrow/100km

obliczenia:
obwód kola O=2 pi r (wzór) wiec:
Opona 1:
obwód = 167 cm = 1,67 m
na przejechanie 100 km potrzebuje 59880 obrotów
Opona 2:
obw. = 181,2 cm =1,812 m
na przejechanie 100 km potrzebuje 55188 obrotów

jezeli opona 1 zuzywa (w cudzysłowiu) 7 litrów paliwa na wykonanie 59880 obrotow (100km) to analogicznie opona 2 na pokonanie 55188 obrotów (100km) zuzyje 6,45 litra paliwa
na tej samej predkości obrotowej silnika (czyli silnik bedzie caly czas tak samo pobierac paliwo)bedziemy na oponie 2 jechali ciut szybciej niz na oponie 1 przez co szybciej przebędziemy dystans 100 km czego owocem będzie mniejsze zuzycie paliwa na przebycie tej drogi

7 litrow - 59880 obr (100km) dotyczy opony 1
x - 55188 obr (100km) dotyczy opony 2
mnorzymy na krzyz
59880x=7 razy 55188 / dzielimy obie strony przez 59880
x=6.45 litra

oszczedności:
tankowanie 40 litrów paliwa = przebycie drogi o długosci ok 571 km na oponie 1.
na oponie 2 na 40 litrach przebycie drogi o długości ok 620 km.
różnica ok 50 km co daje oszczedność ok 3,5 litra na tankowaniu pełnego baku

czy kupowanie wiekszej opony jest warte swieczki?
mniejsza opona na tej samej predkosci obrotowej silnika zwieksza moc samochodu ale zmniejsza jego predkosc, wieksza opona na tych samych obrotach zwieksza predkosc ale zmniejsza moc
czy różnica mocy i predkości samochodu wpłynie inaczej na spalanie w innym cyklu pracy (miasto/mieszany) mimo moich obliczen?
w miescie cześciej bedziemy musieli redukować...

ostatnio mnie takie cos zainteresowało...
dziekuje za uwage i zachęcam do dyskusji :)
pozdrawiam

Autor:  MartinKot [ 04 gru 2008, 18:32 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

Tak to by było w próżni. W powietrzu trzeba uwzględnić większe tarcie, opory toczenia, i opór wiatru jaki będzie stawiać szersza opona... Do tego samochód będzie wyższy, co za tym idzie więcej powietrza będzie trafiać pod podwozie i już opór jest większy. To wszystko sprawia że różnica w zużyciu paliwa jest nie zauważalna...

Autor:  Cyryl [ 04 gru 2008, 18:57 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

prędkość obrotowa silnika nie zawsze ma wpływ na ilość obrotów kół.

za to odpowiedzialne są skrzynia biegów, oraz przełożenie główne na machaniźmie różnicowym. a w niektórych samochodach ciężarowych przełożenie zwolic.

rachunek ten miałby sens pod warunkiem, że koła te umieszczone byłby bezpośrednio na wale korbowym, a tak nie jest.

poza tym pierwsze słyszę, żeby opona mogłaby zwiększać lub zmniejszać moc silnika. jeżeli silnik ma moc 100KM, to czy założymy większe czy mniejsze koła, czy nawet tych kół nie założymy, to będzie on miał moc równą 100KM.

to tak jak z człowiekiem jeżeli ma 160cm wzrostu to zawsze będzie miał 160cm wzrostu, czy usiądzie na krześle, czy będzie chodził na obcasach, czy wejdzie na biurko, czy nawet stanie na Giewoncie - jego wzrost nie ulegnie zmianie.

Autor:  Harry_man [ 04 gru 2008, 19:37 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

Takie teoretyczne obliczenia to sobie można wykonywać na zadaniu z matematyki w podstawówce. Nie uwzględniłeś jednego bardzo ważnego czynnika który łatwo będzie zobrazować na przykładzie roweru górskiego.

Załóżmy, że masz przed sobą bardzo strome wzniesienie na które chcesz wjechać w/w rowerem. Pierwszy raz pokonasz je na "krótkim" przełożeniu tzn. będziesz musiał wykonać bardzo dużo obrotów pedałami. Drugi raz to samo wzniesienie pokonasz na przełożeniu szosowym, czyli takim żeby kręcić możliwie jak najmniej. Jak myślisz- przy której opcji więcej się napocisz?

Samochody projektowane są przez inżynierów którzy "liczą je" w znacznie bardziej skomplikowany sposób niż przedstawiony przez Ciebie. Nie ma się co bawić w takiego inżyniera jeżeli nie ma się podstawowej wiedzy. Pewnie można byłoby zaoszczędzić trochę benzyny wiedząc, że samochód będzie eksploatowany w jednolitych warunkach (np. cały czas trasa lub cały czas miasto). Ale czy to ma jakiś sens? I jaki będzie miało wpływ na różne podzespoły pojazdu podczas długiej eksploatacji?

Autor:  lortek [ 04 gru 2008, 21:05 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

nie piszę tu chyba o bardzo duzej roznicy w rozmiarze ogumienia, te opony w koncu projektowali podobni inzynierowie co samochody. W przypadku porownania tej sytuacji do jazdy rowerem pod góre to wydaje mi sie ze mozna by to porownac do zmiany z przezutki 1x1 na 1x3... (1x1 - chodzi mi o rower gorski z np. 18 przezutkami, 3 zebatki z przodu i 6 z tyłu i przejscie z tylnej zebatki najwiekszej o dwie zebatki nizej) niz porownywac krancowe przelozenia. I tutaj zarazem mamy wytlumaczenie o co mi chodzilo z tą mocą, ktora samochod ma wg mnie wiecej na mniejszych kolach. Cyryl ma racje ze silnik ma 100 koni to ma 100 i juz ale na mniejszym ogumieniu pojazd szybciej osiagnie obroty, poniewaz ich obwod jest "krotszy". pisalem tez ze czesciej by trzeba redukowac biegi... tez ma racje ze to nie silnik ma decydujacy wplyw na ilosc obrotow kol... mowiac o tej samej predkosci obrotowej silnika mialem na mysli jazde na tym samym biegu dajmy na to na piatym na ekonomicznych obrotach silnika i jadac wtedy na roznych oponach na jednych pojedziemy minimalnie szybciej

nie poruszam tu tematu typu chce powiekszyc nadkola bo chce wsadzic kola z traktora ;p ...po prostu... moj portfel sukcesywnie chudnie :P
wciaz mi sie wydaje ze lepiej by bylo miec wieksze kola... silnik by tak nie ucierpial po zmianie opon mi sie wydaje...
nie przekonalem? :)


te 3,5 litra oszczednosci przy 11 tankowaniach daje prawie caly jeden pełny paliwa bak zaoszczedzony!

pozdrawiam

Autor:  Harry_man [ 04 gru 2008, 21:14 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

Ja i tak wychodzę z założenia, że fabryki się nie poprawia jeżeli nie ma się w głowie więcej niż ludzie którzy to projektowali. Za rozmiarem kół, oprócz przełożenia napędu idzie także skuteczność hamulców, wskazanie prędkościomierza, licznik kilometrów i takie tam pierdoły.

Teoretycznie możemy sobie dyskutować, ale jeśli faktycznie chcesz oszczędzać, to na pewno nie tędy droga.

Autor:  lortek [ 04 gru 2008, 21:19 ]
Tytuł:  Re: rozmiar opon a spalanie - matematyka

racja z tymi [wycenzurowano] o ktorych piszesz ale ten rozmiar opony jest np. dopuszczalny przez producenta samochodu do eksploatacji jako ten gorny margines na przyklad... ja akurat jezdze spokojnie i nie szaleje na drodze i zawsze biore poprawke na innych użytkowników drogi

moim zdaniem moze sie to oplacac... chcialem poznac Wasze zdanie :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/